• 1
@Trollinsky: Niechcący :/ skopiowałam sobie z poprzedniego mojego wpisu, w którym opisywałam książkę Kinga i nie usunęłam tego tagu
  • Odpowiedz
Patrzę że już mam w chcę przeczytać, a ostatnio nie miałem pomysłów na kolejną książkę. Dzięki za przypomnienie. ;)
  • Odpowiedz
  • 0
Na podstawie postaci Annie Wilkes dałoby się zrobić niezłą trylogie
1. Jej ucieczka
2. Wydarzenia z Castlerock
3. Film
#stephenking
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 4
O bosz, jakie to dobre, dawno się tak dobrze nie bawiłem przy filmie/serialu o pielęgniarce ćpunce, somalijskich inżynierach i o grupie satanistów, jeszcze dodać do tego Van Gogha i Bonzo, no i lody, nie zapominajmy o lodach i wyjdzie chyba jeden z najlepszych seriali jakie oglądałem, a dopiero jestem po 1 odcinku 2 sezonu. Polecam mocno. Zwłaszcza sceny z muzyką

  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@no_49: Myśle, że to co napisał jest ironiczne bo ostatnio Steven King napisał, że zróżnicowanie rasowe czy kulturowe, nominowanych do Oskara twórców, nie jest istotne - powinna się liczyć jedynie jakość ich dzieł.

Za to zdanie spotkała go seria ataków ze strony osób (np. czarnoskórych twórców) uważających że ważne są kryteria rasowe
  • Odpowiedz
@popkulturysci wśród ekranizacji Kinga według mnie jedna z lepszych, bardzo dobrze budowane napięcie i świetnie pokazane reakcje normalnych ludzi na coś nadprzyrodzonego, to, jak musieli się zmuszac do uwierzenia w El Cuco. Nie podobała mi się postać Holly, ale poza tym miło się zaskoczyłam.
  • Odpowiedz
@zupacebulowa: jeśli chodzi o seriale to się bardzo zgadzam. Chyba tylko drugi sezon (nie bij) Castle Rock podobał mi się w ostatnich latach bardziej. Chociaż to nie ekranizacja, nawet nie adaptacja, a najwyżej coś na kanwie twórczości Kinga.

Napisałaś o jeszcze jednej ważnej rzeczy - to opowieść o ludziach, co bardziej da się odczuć w książce, ale w serialu też jest tego sporo. Wielu zapomina, że King to tak naprawdę
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@zdanewicz co do tych 2 deaverów mam pewne wątpliwości, wiele wskazuje że to było kłamstwo diabła, ale nie zgadzają mi się w tym te wizje czarnego deavera z dzieciakiem w okularach, to by wskazywało że jednak kiedyś to on był tym zagubionym w innym wymiarze, ale temu przeczyłoby to że wtedy też on byłby diabłem. Bo umówmy się, dzieciak z natury był zły i śmierć go cieszyła, nie przyciągał jej z
  • Odpowiedz