Czy w najnowszej wersji #stellaris zniknęły pozostałości po bitwach, które można analizować i odkryć jakieś wynalazki od innych? Wygrałem już kilkadziesiąt bitew i nic nie zostaje do analizy (tak jak w poprzednich wersjach).
ehhh, mogliby w tym #paradox ogarnąć eventy tak by nie były z czapy
w takim #eu4 często pojawia się event że np. z jakiegoś tam powodu statki podrożały, albo sailorsy odnawianie zmalało, no fajnie, szkoda że gram taką szwajcarią albo bohemią bez dostępu do morza XD

albo takie specjalne cechy planety w #stellaris jakiś fajny bonusik do np. produkcji żywności a tam miejsce na max 3 dzielnice rolnicze XD albo minerały wysokiej
Tak jak zazwyczaj bronię Paradoxu, to najnowsze DLC do #eu4 to bida z nędzą.

Portugalia jest żałosna, żadnych idei militarnych, a przy obecnym modelu instytucji Azja czy nawet afryka nie odstają z technologią, dodatkowo dostali aż jedną nową prowincję i teraz mają chyba o dwie więcej niż jakaś Irlandia. Gównoburza na forum o żałosnych ideach dla Hiszpanii nie ucichła do tej pory, tak samo jak ta o zmianach mapy zrobionych na #!$%@?.
@innewiadro: nie będę polemizował, bo sam DLC nie mam, ale w obu przypadkach rozpatruję content przez pryzmat DLC+Patch. W Megacorp patch wywraca połowę gry do góry nogami, a sam DLC dodaje całkiem ciekawe opcje i większe zróżnicowanie gameplayu - np. kosmiczny Kościół Katolicki ( ͡° ͜ʖ ͡°) W przypadku Golden Century zarówno patch jak i DLC są po prostu bardzo słabe - obszarem zainteresowania miała być Iberia,
@sad_pepe: teraz w ogóle mi ta decyzja zniknęła XD ehhh
dobrze że mi automatyczne skanowanie galaktyki szybko wyskoczyło bo bym #!$%@? dostał, miałem na to moda ale zapomniałem zainstalować :p
@spinel: Sorka, gdzieś pomiędzy twoim postem a komentarzami, zgubiłem wątek i myślałem że pytasz co to są L-Gate.
A swoją drogą odpisując myślałem że odpisuję na zupełnie inny wpis, chyba wystarczy na dziś komputera.
Czy po tych ostatnich zmianach Waszym zdaniem mikro-zarządzanie planetami się zmniejszyło czy zwiększyło? Jak grałem kilka msc temu to pamiętam, że mnóstwo czasu traciłem na stawianiu tych "budyneczków" i przydzielaniu tam "ludzików". A już prawdziwy sajgon był z ulepszaniem bo trzeba było naklikać te strzałeczki za każdym razem.
#stellaris
@nowiutki: Niby jest mniej micromanagementu ale jest i więcej.
- popy same się przydzielają do budynków i ma to działać na zasadzie, które bardziej się nadają do swojego stanowiska. Działa to jednak czasem dziwnie i się buguje.
- nie ma już tyle upgrade'ów i nie są one obowiązkowe, bo często wyższe tiery wymagają rzadkich surowców, więc nie zawsze Cię stać na upgrade. Outliner z boku też nie pokazuje z tego powodu
@guest: niestety nie, to dotyczy ecumenopolis.
Terraformowanie w gaję jest popsute, m.in. dlatego, że gaja nie może mieć planetarnych cech dających bonus +1 do ilości dzielnic, więc przy terraformowaniu one zwyczajnie znikają, ostatecznie zmniejszając liczbę dostępnych dzielnic.
Cholernie brakuje w Stellaris opcji tworzenia siatek szpiegowskich, agentury, akcji wywrotowych np tworzenia ruchu separatystycznego na planetach wroga lub próby wywołania przewrotu ideologicznego we wrogim imperium, przydałoby się to w sytuacjach, gdy np losuje imperia nastawione na pokój i federację, po 100 latach doprowadza to do zaszachowania galaktyki i braku możliwości ekspansji, wtedy pozostaje mieć jedynie nadzieję na kryzys albo wojnę upadłych a tak to byłaby teoretyczna możliwość doprowadzenia do rozłamu federacji
Jak to jest z populacją w nowej wersji #stellaris ? Zauważyłem że są 3 poziomy ludków - klasa wyższa, średnia i niższa :) Przejście między klasami trochę trwa [chyba np. naukowca trudno od razu deportować do pługa] Co decyduje o tym do której klasy trafia nowo narodzony ludek? Wolne miejsce pracy? A jak jest kilka wolnych miejsc z różnych klas, top co wtedy ?
Tam z boku przy każdym zawodzie są plusy i minusy, można nimi regulować priorytet przejmowania określonych prac.


@ambereyed:

Tak wiem. Ale problem jest chyba z degradacją. Jak się zabierze komuś z klasy średniej pracę to od razu nie chce iść na chłopa. Tylko z 1000 (?) dni trzeba czekać aż się zdecyduje. Poza tym woli być bezrobotnym.