Pytanie do jakiegoś fana Gwiezdnych Wojen: czy są jakieś wypowiedzi które mogłyby wskazywać, że projekty droidów w SW są inspirowane rzeźbą Epsteina? Praca powstała w 1913 roku, więc raczej nie ma możliwości inspiracji w drugą stronę :)
http://www.bbc.com/future/story/20130102-tomorrows-world Interesująca infografika antycypująca przełomowe odkrycia i wydarzenia do 2150 roku , w pewnym sensie przykro mi, że nie będę miał okazji sprawdzić ile z tych przewidywań okaże się prawdziwych
Powtórzę pytanie, bo mnie cały #wykop zignorował - wczoraj zapodałem sobie Ładunek - zobaczyłem 30 minut, bo spać się zachciało - warto zobaczyć to dalej? #film #sf #scienceficiton
Wczoraj w nocy zacząłem oglądać Ładunek - zobaczyłem 30 minut i odpadłem (spaciu się chciało), warto zerknąć co się działo dalej? #film #sf #scienceficiton
Świetna jest "Peanatema" Neala Stephensona. Zaczyna się jak fantasy w pokręconym świecie, potem duużo się wyjaśnia, świat okazuje się całkiem rozsądnie skonstruowany, choć bardzo inny od naszego, no i okazuje się, że to bardziej sf, niż fantasy.
Świetny klimat, dużo ciekawych pomysłów, bardziej filozoficzno-cywilizacyjno-kulturowych, niż gadżetów typowych dla sf. Cały czas czuć obcość i "głębię" kultury, z której pochodzi główny bohater. Polecam.
ufff, udało mi się obejrzeć tego "starcrasha" (ponoć najgorsze s-f w historii). i... najgorszy na pewno nie jest, a jako s-f klasy b to się spokojnie broni (niestety wiem, że był robiony jako wysokobudżetowe kino, konkurencja dla "gwiezdnych wojen" :P).
jakiś taki skaczący montaż, ogólna monotonia, drętwe i nijakie dialogi, ale wizualnie nawet przyjemny. oryginalna scenografia przypominał mi trochę"diunę".
na filmwebie wlepiłem mu 5/10, ale, ze względu na stellę star i robota,