Wpis z mikrobloga

#ksiazki #polecanki #sf #scifi #fantasy

Świetna jest "Peanatema" Neala Stephensona. Zaczyna się jak fantasy w pokręconym świecie, potem duużo się wyjaśnia, świat okazuje się całkiem rozsądnie skonstruowany, choć bardzo inny od naszego, no i okazuje się, że to bardziej sf, niż fantasy.

Świetny klimat, dużo ciekawych pomysłów, bardziej filozoficzno-cywilizacyjno-kulturowych, niż gadżetów typowych dla sf. Cały czas czuć obcość i "głębię" kultury, z której pochodzi główny bohater. Polecam.
  • 1
  • Odpowiedz