✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ostatnio czytałem ze dwa, trzy wpisy anonimów, gdzie jeden mirek się chwalił , że ma ponad 10 lat młodszą partnerkę, mającą chyba 18 lat, albo inny pisał, że opłaca się obecnie jedynie wiązać z kimś w wieku 18-22 lata, niezależnie od własnego wieku jeśli ma się taką możliwość. Bait, nie bait, chyba w to wierzę.
Nie podpisałbym się pod tym, gdybym nie obserwował jak w tempie ekpresowym kobiety się starzeją. Czy chodzi o wygląd? Nie.
Spójrzcie na obrazek, który załączam. To skrin z social mediów. Laska ma 24 lata i już pisze, że nie chce badboya tylko beciaka na stabiliację. Co to oznacza? Że nie bęszie wspólnej zabawy, wyjazdów, namiętnego zbliżenia, emocji. A ona ma tylko 24 lata. Niestety widzę to zjawisko jest bardzo częste. Wiek inicjacji spada poniżej legalnego wieku zgody, a już w połowie studiów kobieta ma wszystko za sobą. To moim zdaniem nieważne czy z takim zjawiskiem ma do czynienia incel czy nawet normalny facet taka opcja jak na załaczonym obrazku jest po prostu mocno nieatrakcyjna.
Jeśli wspomnieniem kobiety i tym, z którym ona się bawi można być tylko jak ona ma powiedzmy, 16/17 lat nie dziwię się wcale częstym aferom, że faceci 25-30 lat spotykają się z nastkami. Jeśli kobiety już nie 30+ a już niestety 23+ są wybawione i chcą jedynie stabiliacji.
Piszę to jako osoba, która raczej nie ma szans na nastkę, bo będę stąpał twardo po ziemi. Byłem niestety, lub stety tylko w jednym związku, w który wszedłem późno, bo w wieku 29 lat, tak samo moja była. Wyjdę na naiwniaka, owszem, ale nie chcę być hipokrytą. Tak, myślałem, że w pierwszym związku odbiję sobie wszystko co mnie omineło za młodu. Nic z tych rzeczy. Moja ex ledwo została wyciągnięta np na kino samochodowe czy nic filmową w kinie.
Ostatnio czytałem ze dwa, trzy wpisy anonimów, gdzie jeden mirek się chwalił , że ma ponad 10 lat młodszą partnerkę, mającą chyba 18 lat, albo inny pisał, że opłaca się obecnie jedynie wiązać z kimś w wieku 18-22 lata, niezależnie od własnego wieku jeśli ma się taką możliwość. Bait, nie bait, chyba w to wierzę.
Nie podpisałbym się pod tym, gdybym nie obserwował jak w tempie ekpresowym kobiety się starzeją. Czy chodzi o wygląd? Nie.
Spójrzcie na obrazek, który załączam. To skrin z social mediów. Laska ma 24 lata i już pisze, że nie chce badboya tylko beciaka na stabiliację. Co to oznacza? Że nie bęszie wspólnej zabawy, wyjazdów, namiętnego zbliżenia, emocji. A ona ma tylko 24 lata. Niestety widzę to zjawisko jest bardzo częste. Wiek inicjacji spada poniżej legalnego wieku zgody, a już w połowie studiów kobieta ma wszystko za sobą. To moim zdaniem nieważne czy z takim zjawiskiem ma do czynienia incel czy nawet normalny facet taka opcja jak na załaczonym obrazku jest po prostu mocno nieatrakcyjna.
Jeśli wspomnieniem kobiety i tym, z którym ona się bawi można być tylko jak ona ma powiedzmy, 16/17 lat nie dziwię się wcale częstym aferom, że faceci 25-30 lat spotykają się z nastkami. Jeśli kobiety już nie 30+ a już niestety 23+ są wybawione i chcą jedynie stabiliacji.
Piszę to jako osoba, która raczej nie ma szans na nastkę, bo będę stąpał twardo po ziemi. Byłem niestety, lub stety tylko w jednym związku, w który wszedłem późno, bo w wieku 29 lat, tak samo moja była. Wyjdę na naiwniaka, owszem, ale nie chcę być hipokrytą. Tak, myślałem, że w pierwszym związku odbiję sobie wszystko co mnie omineło za młodu. Nic z tych rzeczy. Moja ex ledwo została wyciągnięta np na kino samochodowe czy nic filmową w kinie.
45 lat to dla faceta #sciana ? chodzi o małżeństwo, miłość, dzieci... #smutas #przegrywpo30stce #przegryw #zwiazki #milosc
───────────
Tylko nie szukaj po jakichś tinderach, bo to ściek nastawiony na wyciąganie hajsu.
──