Wpis z mikrobloga

@mirko_anonim: najbardziej prawdopodobna samotność do końca, jak już próbować to obniżenie poprzeczki na maksa, szukanie rozwódki i wklejenie się w jej rodzinę lub starej panny i wspólna starość we dwoje, ewentualna adopcja lub same zwierzątka dla towarzystwa
Znalezienie ~30 latki i dziecko z nią to już level mega hard i w sumie głupota, jak dziecko będzie miało osiemnastkę to ty już około 65 lat lub trup, a najpewniej młoda żonka
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 3
perfekcyjny-fenomen-56: Nie bierz sobie do serca rad powyżej. Oni cię całkowicie zniechęca do wszystkiego, bo to taki toksyczny portal, a w życie nie jest takie jak tu piszą. Oczywiście, że jeszcze jest szansa dla ciebie, tylko musisz próbować, a nie tylko biernie czekać. Kobieta sama nie przyjdzie, musisz sam wychodzić z inicjatywą i rozpocząć rozmowę. Szczęściu trzeba pomóc. Własne dziecko też jeszcze możesz mieć. Zrób wszystko co w twojej mocy, byś
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 2
techniczny-sympatyk-63: Jeżeli się zastanawiasz, to zarzucę przykładem moich rodziców - tata miał w okolicy 50, kiedy poznał moją mamę, był po rozwodzie, a mama 39 lat, gdy mnie rodziła - ona z kolei była wdową. Potem oprócz mnie mieli jeszcze dwójkę dzieci. Ciąże wzorowe. Więc możesz jeszcze nie dość, że kogoś znaleźć, to jeszcze się rozmnożyć.
Tylko nie szukaj po jakichś tinderach, bo to ściek nastawiony na wyciąganie hajsu.

  • Odpowiedz