Dzień dobry, w najbliższym czasie możliwe, że będę miał do wyremontowanie kamienice 70m2. Największy problem mam z ogrzewaniem, brak dostępu do gazu, pozostaje właściwie ogrzewanie elektryczne bo piece kaflowe to aktualnie ozdoba. Zastanawiałem się nad matami grzewczymi lub ewentualnie nad matami na podczerwień. Pokoje są symetryczne, meble planuje na nóżkach, bez dywanów, wykładzin itp. Aktualnie na podłodze są stare parkiety, na podłogowe ogrzewanie chciałem walnąć panele.
Kamienica wysoka, więc chyba odpada instalacja elektrycznych pieców akumulacyjnych bo wszystko odleci pod sufit. Czy znalazłby się ktoś tak miły, kto powiedziałby mi co się najbardziej opłaca w takiej sytuacji? Aktualnie nie mam tak dużych środków żeby zamontować jakąś pompę ciepła lub coś drogiego co będzie tańsze w eksploatacji, chyba, że rzeczywiście warto względem ogrzewania elektrycznego.
Próbowałem znaleźć więcej informacji o ogrzewaniu podczerwienią (zarówno podłogowe jak i ścienne), ale wyskakują mi jedynie filmy i artykuły producentów, którym wiadomo, że nie wolno wierzyć. Jak to wygląda względem zwykłych mat lub przewodów grzewczych podłogowych? Aktualnie zainstalowane są stare grzejniki, ale bez podłączenia do jakiegoś głównego kotła.
Jeśli
Kamienica wysoka, więc chyba odpada instalacja elektrycznych pieców akumulacyjnych bo wszystko odleci pod sufit. Czy znalazłby się ktoś tak miły, kto powiedziałby mi co się najbardziej opłaca w takiej sytuacji? Aktualnie nie mam tak dużych środków żeby zamontować jakąś pompę ciepła lub coś drogiego co będzie tańsze w eksploatacji, chyba, że rzeczywiście warto względem ogrzewania elektrycznego.
Próbowałem znaleźć więcej informacji o ogrzewaniu podczerwienią (zarówno podłogowe jak i ścienne), ale wyskakują mi jedynie filmy i artykuły producentów, którym wiadomo, że nie wolno wierzyć. Jak to wygląda względem zwykłych mat lub przewodów grzewczych podłogowych? Aktualnie zainstalowane są stare grzejniki, ale bez podłączenia do jakiegoś głównego kotła.
Jeśli
Wymienialem drzwi wejściowe więc kilka płytek przy ościeżnicy poleciało, położyłem nowe i chciałem ogarnąć fugę.
Stara fuga pomiędzy resztą płytek już miejscami się wykruszyła, więc padła decyzja że robię całość na nowo.
Stara fugę wydrapalem dokładnie, potem odkurzyłem szczeliny, przetarłem mokrą szmatką, położyłem nowa.
Niestety pomimo że całość zrobiłem pół roku temu, to po namoczeniu fuga brudzi.
Kapnie woda i przetre palcem - brudzi.