Red Bull teraz pojechał po bandzie. Zespół w wydanym komentarzu po GP Brazylii stwierdza, iż:

As a team we made some mistakes in Brazil. We had not envisaged the situation that unfolded on the last lap and we had not agreed a strategy for such a scenario before the race. Regretfully, Max was only informed at the final corner of the request to give up position without all the necessary information being
Czasami są takie momenty, że obserwujesz kogoś z boku i wiesz, że widzisz coś niesamowitego, kogoś komu pisane są duże rzeczy. Max miał takich momentów wiele i niejeden raz się nim zachwycano, ale to jak bardzo utalentowanym jest kierowcą pokazał choćby w GP Brazylii w 2016 roku, a dla tych co nie widzieli lub już zapomnieli to polecam odświeżyć pamięć czy to się zapoznać.


Komenatrze w stylu "that boy just goes around
@Bubbo: Lerclerc nie jest zły, ale jeszcze jest wybrakowany.

Po prostu ludzie mają tendencję do umniejszania Maxowi i gloryfikacji innych. Bardzo możliwe, że to własnie staż jego jazdy i powtarzalność buduje taki osąd. Gość praktycznie jeździ na poziomie nieosiągalnym dla reszty przez cały sezon, a czasami dorzuci do tego coś ekstra. Błędy się zdarzają, a i tak jest jednym z tych co robi je najrzadziej.

W stawce jest wiele talentów: Minister
#f1gpaustrali już za nami, więc wypadałoby poświęcić parę słów na podsumowanie.

Na pierwszy ogień dwie najmocniejsze stajnie na ten moment:

Na pierwszy plan wysuwa się niekwestionowana dominacja Charlesa Leclerca, a moglibyśmy powiedzieć Ferrari, gdyby drugi hiszpański Karol również pokazał się z dobrej strony. Na ten moment to Monakijczyk lepiej zadomowił się w bolidzie po zmianie regulacji, co widać w każdym kolejnym wyścigu, gdy Sainz mimo próbowania traci do swojego partnera 0,1-0,2s w
Pobierz
źródło: comment_1649663016OXt2iRb4XjqGbYmpEiC81x.jpg