@IIIlIII: tak było zanim się na Warszawiankę wfy przeniosły.
@OstryKrulAlbanii: a nie wiem, ja robiłem jeden semestr wfu, już nawet nie pamiętam u kogo(indeks mi wiele nie pomoże, bo wpis dostałem od kogoś w zastępstwie), ale znajomy chodzi już trzeci semestr na piłkę i nie narzeka; chyba prowadzący się zmieniali, ale głowy nie dam
Raczej obowiązkowa 2 nieobecności i 2 razy można odrabiać czyli 4 razy możesz nie być, ale spoko tam byli prowadzący, babka nie sprawdzała obecności np drugiego stycznia czy po jakimś innym święcie
Jest jakiś sposób by usunąć ze skrzynki wszystkie PW? 200+ powiadomień po so-called 'aferze' to troszkę za dużo, a nie lubię mieć burdelu w skrzynce. 99.8% pewnie dotyczy tego, a ja już powiedziałam co miałam, jak inni przeżywają dalej to okej, ja tymczasem jadę do sklepu... Anyway! Te pozostałe 0.2% odczytam jak ponownie ktoś wyśle, nie doczekawszy się odpowiedzi.

Odczytałam niby już wszystkie kliknięciem, ale chodzi mi o jakby puste PW, pustą
@Neagini: wywieszona jest kartka że nie można się załatwiać pod prysznicem, więc już jest ok, w tygodniu na bieżąco jest sprzątane, gorzej po rozpoczęciu roku i po weekendach. Większym problemem ostatnio był brak ciepłej wody na wyższych piętrach xD ale już naprawione. Ogólnie cudów nie ma, ale da się mieszkać.
Co po mat-fizie (i angielskim)? I gdzie? Politechnika Warszawska, Gdańska, AGH? Jakieś ciekawe, nowe kierunki? Jak z pracą (wiem, że jest strona ministerialna, ale chcę was poczytać)? Jak wasze doświadczenia? (Matura w tym roku)

B. lubię fizykę, do matmy miłość trochę stopniała, ale nigdy nie była duża. ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
Parę lat temu myślałem po prostu o fizyce (na PW np.), ale
@Zacny_Los: AGH IMiR

Generalnie zaczne od klasyka: "Lepiej #!$%@? drzeć po żwirze niż studiować na IMiRze" ( )
Jak ci za dobrze w życiu, czujesz się szczęśliwy, spełniony, ale z drugiej strony brakuje ci wyzwań, to idziesz na IMiR. Będziesz miał co opowiadać wnukom xD

Na Mechatronike AGHowską idziesz jak nie wiesz, co chcesz w życiu robić. Po drugim roku przekonasz się, że to co piszą