@Mergan27: Staram się. Odbija się to wtedy na ilości punktów co prawda. No ale kitram się gdzieś w kącie przy grupie ludzi, rzucam apteczki, czy amunicje i czasem się wychylę, żeby postrzelać bez sensu w powietrze. I wtedy nieraz wychodzę z kd na 1.0 XD

Ogólnie to zdecydowanie pestkowanie lepsze. Full auto to tylko na szturmowcu robię, ale rzadko nim gram, bo ani się to nie uleczy, ani nie da ammo,
@ruda_stuleja : Zamiast skupiać się na KD Ratio, skup się na zdobywaniu punktów, wspomaganiu sojuszników leczeniem i amunicją, oznaczaniu celów, wykonywaniu rozkazów.
Battlefield to nie jest bezmyślne Call of Duty czy CS gdzie każdemu zależy tylko na największej ilości zabójstw, ale bardziej złożona gra, choć wielu niestety o tym zapomina i skupia się tylko na zabijaniu zamiast na objectivach.

Skoro nie jesteś dobry w zabijaniu to bądź dobry w innych elementach i
@Ca_millo: u mnie jest ten sam lęk. Mam niepełnosprawność i rentę. Jak moi rodzice umrą, to nie wiem co zrobię. Z czego będę żył, za co zapłacę rachunki. Żyję tylko dzięki nim, bo z renty się nie utrzymam. No i nie mam żadnych kolegów, więc po ich śmierci nie będę miał się do kogo odezwać. Staram się o tym nie myśleć, ale czasami mrozi mi to krew w żyłach.
20 marca już, jeszcze trochę i będzie kwiecień. Wtedy jedynie 2 miesiące szarej sraki i nadejdzie ta upragniona pora roku, lato. Znów będę sobie jeździł nad jeziorka, góry czy do mojego azylu nad morzem. Znów słońce będzie mi towarzyszyć od rana do ciepłych wieczorów. Opalanie, nightdrive przy otwartych oknach, picie sobie trunków na balkonie w letnią noc. Długie wyprawy rowerowe po leśnych okolicach powiatowego. Pływanie wśród fal, i rejsy po zatoce. Te
Van-der-Ledre - 20 marca już, jeszcze trochę i będzie kwiecień. Wtedy jedynie 2 miesi...

źródło: ehh

Pobierz
Zatrudniłem się w markecie budowlanym, chciałem znaleźć jakąś alternatywę dla pracy na produkcji ale zobaczyłem jak tam jest i powiedziałem, że rezygnuję. Niestety żeby pracować w takim miejscu trzeba mieć gadane i dobre obycie z ludźmi i znać się na materiałach budowlanych, a ja tego nie mam. Masarka, tyle sie stresu najadłem w kilka dni. Już wolę kołchoz mimo wszystko. Dostałem wręcz ataku paniki, co mi się rzadko zdarzało. Teraz się boję