Ruskie. Bigos. Flaki. Żurek. Kiełbasa podsmażona z cebulką. Frytki. A może tylko zapiekanka z warstwą grzybopodobną, biorąc pod uwagę rozmiary kuchni. Na pewno Pepsi. Dużo Pepsi. Symbole Pepsi w oknach, potykacz przy drodze z symbolem Pepsi i napisem "Już otwarte".
Jedno jest pewne - w Bistro Jelonek musiał panować prawdziwie westernowy klimat polskich dróg. Wygłodniali tirowcy mogli zatrzymać się tutaj na szybki posiłek i zestaw najnowszych hitów radia RMF. Zanim pobocza opanowały wszędobylskie hot-dogi i hipsterskie burgery z ciecierzycy, to właśnie w takim Jelonku toczyło się życie drogi.
Na
![ff_91 - - Numerek 64, ruskie proszę! No długo będę czekać? Bo zaraz sama zjem!
Rus...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1595502911pcP2HxLHUsIgyYC09nefcI,w400.jpg)
źródło: comment_1595502911pcP2HxLHUsIgyYC09nefcI.jpg
Pobierz
Jest sprośny i kontrowersyjny, ale trudno mu odmówić skuteczności działania. I teraz uwaga: całe miasto i historia promuje się przy pomocy historii, ale w zasadzie tylko on, jeden samotny dziadek, zrobił coś w rodzaju miejscowego muzeum xD Urząd miasta, jak wynika z opowieści pana Andrzeja, parę lat temu ukradł mu część zbiorów i od tego czasu ślad po nich zaginął.
Teraz pan Andrzej ma uraz i mówi, że swoje zbiory prędzej młotem połamie, do bagna wrzuci, niż odda jakiemuś muzeum.
To
źródło: comment_1596032815cjHzZM2uGTnLVJTJLqZOwv.jpg
Pobierz