Ostatnio podczas podróży poznałem naprawdę niesamowitego człowieka. Gość-instytucja. Samodzielnie zbiera pamiątki związane z arcyciekawą historią miasta, a potem eksponuje je w garażu. Ma pamiątkowy kamień ze swastyką i silnik od rosyjskiego czołgu.

Jest sprośny i kontrowersyjny, ale trudno mu odmówić skuteczności działania. I teraz uwaga: całe miasto i historia promuje się przy pomocy historii, ale w zasadzie tylko on, jeden samotny dziadek, zrobił coś w rodzaju miejscowego muzeum xD Urząd miasta, jak wynika z opowieści pana Andrzeja, parę lat temu ukradł mu część zbiorów i od tego czasu ślad po nich zaginął.

Teraz pan Andrzej ma uraz i mówi, że swoje zbiory prędzej młotem połamie, do bagna wrzuci, niż odda jakiemuś muzeum.

To
ff_91 - Ostatnio podczas podróży poznałem naprawdę niesamowitego człowieka. Gość-inst...

źródło: comment_1596032815cjHzZM2uGTnLVJTJLqZOwv.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
- Numerek 64, ruskie proszę! No długo będę czekać? Bo zaraz sama zjem!

Ruskie. Bigos. Flaki. Żurek. Kiełbasa podsmażona z cebulką. Frytki. A może tylko zapiekanka z warstwą grzybopodobną, biorąc pod uwagę rozmiary kuchni. Na pewno Pepsi. Dużo Pepsi. Symbole Pepsi w oknach, potykacz przy drodze z symbolem Pepsi i napisem "Już otwarte".

Jedno jest pewne - w Bistro Jelonek musiał panować prawdziwie westernowy klimat polskich dróg. Wygłodniali tirowcy mogli zatrzymać się tutaj na szybki posiłek i zestaw najnowszych hitów radia RMF. Zanim pobocza opanowały wszędobylskie hot-dogi i hipsterskie burgery z ciecierzycy, to właśnie w takim Jelonku toczyło się życie drogi.

Na
ff_91 - - Numerek 64, ruskie proszę! No długo będę czekać? Bo zaraz sama zjem!

Rus...

źródło: comment_1595502911pcP2HxLHUsIgyYC09nefcI.jpg

Pobierz
Od dawna fascynuje mnie pojęcie kultu jednostki. Jeżdżąc po świecie, regularnie zwracam uwagę na wszelkie przejawy politycznego bałwochwalstwa.

Opisywałem prezydenta Turkmenistanu, którego książkę ogłoszono świętą księgą całego narodu, a później wysłano ją na orbitę. Recenzowałem bajeczki dla dzieci o prezydencie Kazachstanu ("W szkole miał same piątki, a w duszy – magiczny magnesik"). W Donbasie, na froncie wojny, fascynowały mnie pamiątkowe magnesy na lodówkę z wizerunkami zbrodniarzy wojennych. A niecały rok temu na blogu opublikowałem subiektywną listę 10 najlepszych piosenek o Putinie.

Długo by wymieniać... Nawet ustną maturę przygotowywałem na temat topornej radzieckiej propagandy w "Bajkach o Leninie" Michaiła Zoszczenki. “Wszyscy ludzie powinni być tacy jak on” - kończył się jeden z rozdziałów. Ten, który opowiadał o silnej woli Lenina - wódz przestał palić
ff91 - Od dawna fascynuje mnie pojęcie kultu jednostki. Jeżdżąc po świecie, regularni...
  • Odpowiedz
Jest takie miejsce, gdzie na plaży zamiast muszelek można znaleźć historyczne ciekawostki. Takie jak ta butelka po 7 Up z lat czterdziestych/pięćdziesiątych.

Jedna zwykła butelka, a ile treści się w niej kryje! Patrząc na jej ciemnozielone szkło, można się dowiedzieć, że...
- wbrew obiegowej opinii, 7 Up jest znacznie starszy niż Sprite - dwa dni temu obchodził swoje 91 urodziny;
- dawny amerykański design jest ponadczasowy;
- twoje śmieci mogą nie rozłożyć się przez kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt/kilkaset następnych pokoleń.
ff_91 - Jest takie miejsce, gdzie na plaży zamiast muszelek można znaleźć historyczne...

źródło: comment_1593017317Ivw7KmF4Jh14imUWiuDqmA.jpg

Pobierz
Rumunia ukarała Google za "atak" skierowany przeciwko narodowej katedrze w Bukareszcie. Kara w wysokości 10 tys. lei (mniej więcej tyle samo w złotówkach) została nałożona za brak odpowiednio szybkiej reakcji na zmianę nazwy katedry w popularnych mapach Google.

Tego rodzaju internetowy "wandalizm" pojawia się regularnie w przypadku obiektów wzbudzających kontrowersje. Pamiętacie #willakarpatia ? ;) Nazwa obiektu w mapach Google zmieniała się wtedy na Willa Kuciapka, Willa Odbytnica czy nawet Willa Birkenau.

Bukareszteńska katedra również wzbudza kontrowersje. - Rumuński Kościół Prawosławny jest wyraźnie zaangażowany w życie społeczne i polityczne, co, podobnie jak w Polsce, prowokuje społeczne dyskusje - tłumaczy Agnieszka Krawczyk, mieszkająca w Sybinie rumunistka i przewodniczka po Rumunii. - Katedra w Bukareszcie powstaje częściowo z pieniędzy publicznych, ale cały sposób finansowania jest mało transparentny. Kościół przyznaje, a to dane z końca 2018 roku, że budowa pochłonęła już 110 milionów euro, z czego 82 miliony to pieniądze od rządu, a 18 milionów przeznaczyły władze Bukaresztu. I teraz wyobraźmy sobie, że te astronomiczne kwoty są przeznaczone na budowę katedry w kontekście niedofinansowanych szpitali, szkół, braków w infrastrukturze i wielu innych problemów, które trawią ten piękny kraj - komentuje Agnieszka Krawczyk.

To
ff_91 - Rumunia ukarała Google za "atak" skierowany przeciwko narodowej katedrze w Bu...

źródło: comment_159256993130LHNtA0Hkw0gyFlLym3hj.jpg

Pobierz
Rok 2137, już dawno po wojnie atomowej. Odradzająca się ludzkość zbiera wciąż gorejące pozostałości radioaktywnej magmy. Resztki śmiercionośnych substancji zbierane są do specjalnych wagonów, a następnie wywożone na radioaktywne wysypiska.

Jedno z największych wysypisk na terenach niegdysiejszej Polski, Krakowska Specjalna Strefa Radioaktywna, obejmuje teren, na którym kiedyś stał Wawel i Sukiennice.

(Wersja alternatywna, dla twardo stąpających po ziemi: huta miedzi Legnica. Lokomotywa 6Dg-160 przyjechała na hałdę z kadzią pełną płynnego żużla. Wylew trwa około minuty i następuje mniej więcej co godzinę.)

#
ff_91 - Rok 2137, już dawno po wojnie atomowej. Odradzająca się ludzkość zbiera wciąż...

źródło: comment_1591017146PKcIlXdlSOc9jdVL5o0eoG.jpg

Pobierz
Wchodzę do miejsca, które prawdopodobnie było kiedyś gabinetem weterynaryjnym. Nie takim od kotków i piesków, lecz takim od przemysłowego chowu świń. Na podłodze walają się setki rozrzuconych strzykawek, na omszałych parapetach stoją butelki z antybiotykami.

Delikatnie stąpam po zalanej podłodze, dochodzę do szafy. Otwieram skrzypiące drzwi, a tam, w rogu, wisi już on. Pająk-zombie. Omszały kosmita.

Przyczyna śmierci? Torrubiella pulvinata. Zjadliwy grzyb, infekujący pająka jeszcze za życia, rozrastający się powoli w jego ciele i prawdopodobnie przejmujący kontrolę nad odruchami stawonoga. W czeluściach Internetu można znaleźć sporo historii o porośniętych grzybem pająkach, uciekających po ścianach przed światłem latarki.

Zainfekowane
ff_91 - Wchodzę do miejsca, które prawdopodobnie było kiedyś gabinetem weterynaryjnym...

źródło: comment_1590670615mT2tizTIBslKBmcB3rSNry.jpg

Pobierz
W starym kościele ewangelickim na #dolnyslask rośnie las. Nie ma już ołtarzy, ławek ani dachu. Jest za to upiorny klimat porośniętej bluszczem starej kamiennej świątyni.

Nad drzwiami w kruchcie widnieje dawny napis, pisany jeszcze gotykiem: “Wie heilig ist diese Stätte! Hier ist nichts anderes denn Gottes Haus” czyli “O, jakże miejsce to przejmuje grozą! Prawdziwie jest to dom Boga!” (to cytat z Księgi Rodzaju, rozdział 28, werset 17).

Aż ciarki przechodzą.

Więcej
ff_91 - W starym kościele ewangelickim na #dolnyslask rośnie las. Nie ma już ołtarzy,...

źródło: comment_1589898441EIs3k4Wzxw4dNj2xpGIBXk.jpg

Pobierz
Jeszcze kilka lat temu trudno było wyobrazić sobie polską kolej bez kanciastych jednostek serii EN57. Dzisiaj klasyczny kształt popularnego "kibla" widać na stacjach coraz rzadziej. Chyba trzeba powoli zmienić pojęcie o podróżowaniu pociągiem po Polsce...

Podobny "kryzys tożsamościowy" przechodzą koleje japońskie, które niemal w całości pozbyły się pociągów podmiejskich serii 113. Ich historia jest całkiem podobna do polskiego EN57. Podobnie jak "kible", "stotrzynastki" były produkowane w kilku wariantach przez ponad dwie dekady. Powstało ponad 3000 elektrycznych składów, z których do dziś w ruchu pozostaje trudna do zweryfikowania liczba, prawdopodobnie poniżej setki. Podobnie jak w przypadku EN57, najstarsze z nich mogą jeździć od niemal 60 lat (produkcję serii 113 rozpoczęto w 1963 roku).

Na zdjęciu jednostka serii 113 w "słonecznym" malowaniu regionu Setouchi moknie w ulewie na stacji Mihara. Koleje JR West, obsługujące zachodnią część wyspy Honsiu, są ostatnim przewoźnikiem posiadającym na stanie pociągi serii 113.

#
ff_91 - Jeszcze kilka lat temu trudno było wyobrazić sobie polską kolej bez kanciasty...

źródło: comment_1589633594H0nNBd41k4lb4n4Mzbt3jl.jpg

Pobierz
Rok temu przestały istnieć Norweskie Koleje Państwowe NSB - na ich miejsce powołano spółkę o nazwie Vy. Na wymyślenie oraz rozpropagowanie nowej nazwy wydano 280 milionów norweskich koron (około 115 milionów złotych). Wydatki objęły honorarium za pracę umysłową dla autorów nowej nazwy - biura Snøhetta, szeroką kampanię reklamową w mediach i na ulicach norweskich miast, przemalowanie pociągów, przygotowanie nowych mundurów dla kolejarzy, a także zmianę rozkładów i ogłoszeń na dworcach.

Rezultat? 7% Norwegów zadowolonych z nowej nazwy i dramatycznie spadające wskaźniki reputacji firmy oraz kojarzenia jej z "norweskością".

Niektórzy są jednak zadowoleni. Portal NRK News dotarł do fryzjerki wietnamskiego pochodzenia o nazwisku Thanh Vy. - Może pracownicy Vy powinni dostać u mnie zniżkę, skoro jesteśmy teraz rodziną - komentowała fryzjerka.

Na
ff_91 - Rok temu przestały istnieć Norweskie Koleje Państwowe NSB - na ich miejsce po...

źródło: comment_1588765486VOY2aN3S0xfcRCY3BHThIR.jpg

Pobierz
"Tym, którzy uratowali świat" - taki napis widnieje na pomniku poświęconym strażakom i likwidatorom katastrofy czarnobylskiej. Masywna betonowa rzeźba stanęła przy drodze wyjazdowej z Czarnobyla w dziesiątą rocznicę wybuchu reaktora.

Pomnik upamiętnia między innymi trzech bohaterów-ochotników, którzy zanurzyli się w zalane kanały elektrowni i wypompowali z nich skażoną wodę (jak wówczas przewidywali naukowcy - istniało ryzyko, że płonąca "lawa" z serca reaktora może stopić betonową podłogę, przedostać się do wody w piwnicach i tym samym spowodować ogromny wybuch o nieprzewidywalnych skutkach). Historię Ananienki, Baranowa i Bezpałowa spopularyzował zresztą zeszłoroczny serial #czarnobyl produkcji HBO.

Za trzy dni będziemy obchodzić 34 rocznicę katastrofy, a czarnobylscy strażacy znów są na pierwszych stronach gazet. Tymczasem pomnik, upamiętniający bohaterstwo ich kolegów sprzed trzech dekad, jest w katastrofalnym stanie. Ponieważ jego budowy nie dotowało państwo, a prywatni fundatorzy, w tym rodziny strażaków i likwidatorów, dzisiaj nie ma kto go utrzymywać (swoją drogą słyszałem również, że pomnika nie rzeźbili profesjonalni artyści, lecz sami strażacy przy pomocy dość chałupniczych metod połowy lat 90-tych; nie udało mi się tego jednoznacznie potwierdzić, dlatego póki co pozostawmy ten temat jako legendę).

Aby
ff_91 - "Tym, którzy uratowali świat" - taki napis widnieje na pomniku poświęconym st...

źródło: comment_1587722142KWN6XsnfmM2jqFLHHTiTzK.jpg

Pobierz
Karabasz, Rosja. Miasto uznawane za jedno z najbardziej zanieczyszczonych miejsc na świecie. Nie dość, że w tle dymi ogromny kombinat miedziowy, to jeszcze nieopodal miała miejsce katastrofa kysztymska z 1957 roku (uważana za najpoważniejszy wypadek jądrowy aż do czasu Czarnobyla).

Dzisiaj Dzień Ziemi.

#podrozefilipa -> mój tag
#rosja #swiat #ekologia #mojezdjecie #podroze #postapokalipsa #industrial
ff_91 - Karabasz, Rosja. Miasto uznawane za jedno z najbardziej zanieczyszczonych mie...

źródło: comment_1587578802dH84NCzyW0fBgbERCzTyIL.jpg

Pobierz
Pan Jezus spotkany na jednej z peruwiańskich dróg. Religijne obrazki i cytaty to częste ozdoby samochodów w Ameryce Południowej.

Pod wizerunkiem Jezusa widnieje napis "cómo sufres al verme pasar", co można przetłumaczyć mniej więcej jako "który cierpisz, gdy cię mijam". Pomyślałem, że to jakiś cytat z Biblii, dotyczący na przykład Chrystusa na krzyżu, spotykającego się z obojętnością mieszkańców Jerozolimy...

Jak się jednak okazało - nic bardziej mylnego. To jeden z popularnych tekstów, ozdabiających peruwiańskie ciężarówki. I chyba oznacza coś dużo bardziej przyziemnego. Podejrzewam, że...

1.
ff_91 - Pan Jezus spotkany na jednej z peruwiańskich dróg. Religijne obrazki i cytaty...

źródło: comment_1586772963QjUfB9mdOsCFVGOlwvCTjp.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz