Wpis z mikrobloga

- Numerek 64, ruskie proszę! No długo będę czekać? Bo zaraz sama zjem!

Ruskie. Bigos. Flaki. Żurek. Kiełbasa podsmażona z cebulką. Frytki. A może tylko zapiekanka z warstwą grzybopodobną, biorąc pod uwagę rozmiary kuchni. Na pewno Pepsi. Dużo Pepsi. Symbole Pepsi w oknach, potykacz przy drodze z symbolem Pepsi i napisem "Już otwarte".

Jedno jest pewne - w Bistro Jelonek musiał panować prawdziwie westernowy klimat polskich dróg. Wygłodniali tirowcy mogli zatrzymać się tutaj na szybki posiłek i zestaw najnowszych hitów radia RMF. Zanim pobocza opanowały wszędobylskie hot-dogi i hipsterskie burgery z ciecierzycy, to właśnie w takim Jelonku toczyło się życie drogi.

Na Google Maps zachowało się zdjęcie tego miejsca z 2012 roku. Widać na nim otwarte bistro, zasłonki w drzwiach, jeden plastikowy stolik na zewnątrz, dużą ilość emblematów Pepsi, przyczepę do samochodu i mężczyznę, majstrującego coś przy bordowym Mercedesie 190. Wygląda to raczej na rodzinne wczasy przy drodze, niż na otwarty dla klientów zakład gastronomiczny. Ciekawe jak bistro działało zimą.


#podrozefilipa -> mój tag
#polskiedrogi #polska #wielkopolska #podroze #podrozujzwykopem
Pobierz ff_91 - - Numerek 64, ruskie proszę! No długo będę czekać? Bo zaraz sama zjem!

Rus...
źródło: comment_1595502911pcP2HxLHUsIgyYC09nefcI.jpg
  • 5