Wpis z mikrobloga

Od dawna fascynuje mnie pojęcie kultu jednostki. Jeżdżąc po świecie, regularnie zwracam uwagę na wszelkie przejawy politycznego bałwochwalstwa.

Opisywałem prezydenta Turkmenistanu, którego książkę ogłoszono świętą księgą całego narodu, a później wysłano ją na orbitę. Recenzowałem bajeczki dla dzieci o prezydencie Kazachstanu ("W szkole miał same piątki, a w duszy – magiczny magnesik"). W Donbasie, na froncie wojny, fascynowały mnie pamiątkowe magnesy na lodówkę z wizerunkami zbrodniarzy wojennych. A niecały rok temu na blogu opublikowałem subiektywną listę 10 najlepszych piosenek o Putinie.

Długo by wymieniać... Nawet ustną maturę przygotowywałem na temat topornej radzieckiej propagandy w "Bajkach o Leninie" Michaiła Zoszczenki. “Wszyscy ludzie powinni być tacy jak on” - kończył się jeden z rozdziałów. Ten, który opowiadał o silnej woli Lenina - wódz przestał palić papierosy.

Gdzie na skali zorganizowanego kultu politycznej jednostki mieści się wczorajszy materiał Wiadomości TVP? Wysoko, bardzo wysoko. Porządne 9/10 w skali Turkmenistanu.

No bo jak: czy nie mógłby to być fragment wiadomości o turkmeńskim Słońcu Narodu?

"Miasta, gminy i wsie. Miliony ludzi, mnóstwo ważnych tematów. I jeden wspólny cel.

Duma, godność, szacunek. Historia i tradycja. Odpowiedzialność. Wiarygodność. Dotrzymywanie słowa.

Kilkadziesiąt tysięcy osób przystąpiło już do społecznych komitetów poparcia Gurbanguły Berdymuhammedowa. Wspierają go artyści, naukowcy oraz sportowcy. Bo dzięki jego polityce Turkmenom żyje się lepiej.

Widać to podczas spotkań z wyborcami. Jak Turkmenistan długi i szeroki. Niezależnie czy na północy, na południu, wschodzie czy zachodzie. Na spotkania z prezydentem Gurbanguły Berdymuhammedowem przychodzą tłumy. Wyborcy z dumą pokazują swoje poparcie. Bo wiedzą, o co toczy się gra.

Prezydent Gurbanguły Berdymuhammedow broni interesów zwykłych Turkmenów".


#podrozefilipa -> mój tag
#polityka #duda #pis #bekazpisu ? #heheszki ? #zalesie #wybory #swiat #tvpis #tvpiscodzienny
ff91 - Od dawna fascynuje mnie pojęcie kultu jednostki. Jeżdżąc po świecie, regularni...
  • Odpowiedz