Wszystko

Wszystkie

Archiwum

robertx
robertx
  • 3
@wscieklybyk: Nie widzę przeciwskazań - jeżeli ktoś odpowiednio psa wychowuje (tylko w takim wypadku jest sens brać psa - czy to z hodowli czy z fundacji czy schroniska) to nie będzie on przeszkodą dla innych mieszkańców
  • Odpowiedz
Revolut
Revolut
  • 2
@KornixPL: mam na lodówce całą kolekcję, co spacer to patyk. Wczoraj mu wypadł jeden na przejściu dla pieszych i miałem małą dramę, bo stał z łzami w oczach. Poczekałem na kolejne zielone i poszedłem po ten patyk ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
LubieKiedy
LubieKiedy
  • 19
Ugryzł mnie pies.
Właściciel tego nie widział bo stał w klatce, a pies ganiał przed blokiem i mnie ugryzł.

Nie jakoś bardzo, gościoa odnalazłem po dwóch godzinach gdzie mieszka. Gość się wypierał, że wychodził z psem, w ogóle że to nie jego ugryzł, jego spokojny (choć na klatke wybiegł szczekając), zamykał mi drzwi przed nosem mówiąc mi że jestem chory albo głupi. Powiedzialem mu przez drzwi, że to ważne bo oddaje krew i będę musiał wrócić z policją skoro nie chce pokazać. Zasłaniał się, że nie wie gdzie to jest, o dziwo szybko znalazł, nawet mi do ręki nie chciał dać, a było ciemno, w końcu dał i zobaczyem że ostatnie szczepienie było w 2017 roku, i pyta sie gdzie aktualne badanie to mi odpowiadał, że jest, ale wskazać nie chciał, wyrwał mi książeczke szczepień i zamknął drzwi.

Ja mu problemów robić nie chciałem, ale jak tak zagrywa to bardzo #!$%@?.
robertx
robertx
  • 1
@SweetDreams: Chłopie ja kiedyś nawet krzesła na kanapie kładłem jak nową kupiłem, gdzie tam, wracam do domu krzesła ściągniete leżą rozrzucone po całej podłodze a pies w najlepsze na kanapie...
  • Odpowiedz
Dziesion
Dziesion
  • 2
Miałem dziwny sen, śniło mi się że po nocnej zmianie spałem w domu rodzinnym w swoim starym pokoju. Obudził mnie mój pies, trzymając w pysku martwego kruka. Zerwałem się z łóżka, otworzyłem okno. Pies wyrzucił kruka przez okno. Zauważyłem w ogródku obcego mężczyznę, była zima. Zacząłem przez okno krzyczeć że to teren prywatny. Nagle pojawili się sąsiedzi z obcymi ludzmi, zaczeli wyganiać mężczyznę. Spadła mu czapka, rozpoznałem w nim mojego przyjaciela. Odrazu
  • Odpowiedz

Powiązane tagi