#antynatalizm #weltschmerz #pesymizm

Tłumaczyłem post użytkownika reddita na potrzebę pewnego komentarza ale stwierdziłem, że podzielę się szerzej. Fajnie ujmuje rzeczywistość w której się znaleźliśmy.

Wyobraź sobie, że istniała pewna osoba którą podziwiało wielu ludzi. Ta osoba była miła do wszystkich których spotykała, pomagała starszym paniom przechodzić przez ulicę i pracowała w wolontariacie w wielu organizacjach. Generalnie bardzo miła i dobra osoba, no anioł nie człowiek. Z jednym wyjątkiem. W sekrecie trzymała kogoś
#antynatalizm #filozofia #pesymizm

Zapewne największym ciosem dla pesymizmu filozoficznego jest konstatacja, że zajmuje się tylko ludzkim cierpieniem, a to przecież ostatnia pozycja na liście obsesji naszego gatunku, odbiegająca od wszystkiego, co naprawdę się liczy, na przykład Dobra, Piękna oraz Lśniąco Czystej Muszli Klozetowej. Dla pesymisty, rozważanie czegokolwiek w oderwaniu od ludzkiego cierpienia bądź działania poznawcze mające, niemające u podstaw pochodzenia, natury lub likwidacji ludzkiego cierpienia, są czymś z gruntu reakcyjnym, nieważne, czy
@rwz2088:

nie chcę mieć dzieci, bo nie chcę ich skazywać na cierpienie" brzmią tak strasznie naciąganie, płytko, samolubnie w XXI wieku


Bo ludzie nie zostają kalekami w wyniku wypadków,nie chorują na raka, rodzą się zawsze zdrowe i piękne... Kogo chcesz oszukać? 200, 300 lat temu też mówili, że są najlepsze jak dotąd czasy.

Rozumiem, że odnosisz się tylko do Europy i USA i rozwiniętej Azji? Co z tego że są najlepsze
@Zuen: Niektóre rzeczy trzeba sobie dopowiedzieć. Precyzyjna to ma być instrukcja obsługi odkurzacza a nie pisarze tacy jak Kierkegaard który był też poetą. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#weltschmerz #pesymizm Jak żyć wersja dla nihilisty.

Żyjmy marzeniem i dla marzenia, rozkładając wszechświat na części i komponując go (z roztargnieniem) na nowo, z jak największym poświęceniem dla chwili, w której marzymy. Róbmy to świadomie, z pełną świadomością bezużyteczności i [...] tego zajęcia. Ignorujmy życie całym ciałem, umykajmy rzeczywistości wszystkimi zmysłami, wyrzeknijmy się miłości całą duszą. Napełniajmy jałowym piachem dzbany w drodze do źródła, aby je opróżniać i napełniać ponownie, i znowu
#ligotti #weltschmerz #pesymizm #cytaty

Kto z nas przeżyłby opowieść od pierwszej do ostatniej strony znając zakończenie - i to znając nie w sensie ogólnym, ale z dokładnym "jak" i "kiedy" tego zakończenia, którym równie dobrze mogłoby być ukrzyżowanie zamiast spokojnego wygaśnięcia? Jesteśmy w stanie przeć do przodu tylko dlatego, że nie znamy "jak" i "kiedy" finiszu naszej historii. Odpowiedni suspens zostaje zachowany, trwamy w niepewności tych szczegółów, dzięki czemu z uwagą przedzieramy
Skoro była druga strona mirko, to pokażmy teraz tą pierwszą, liczniejszą stronę. Pesymiści niezadowoleni z życia zostawiają plusa, a ludzie srający tęczą i skaczący z podniecenia jak to ich życie jest zajebiste scrollują dalej. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Podobnie jak we wpisie @oddawaj_kasztana - w komentarzach podajecie rzeczy, z których nie jesteście zadowoleni. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

#przegryw #pesymizm #zalesie
@mirekkomputronikel: Zostawiłem posta tam, zostawię też i tutaj.

Brak dziewczyny, mała ilość znajomych, lekka nadwaga (nad tym pracuję), kiepska kondycja (nad tym też pracuję), mieszkam z rodzicami (nad tym też pracuję), brak pracy (aktywnie szukam), brak możliwości kontroli swojej diety (ze względu na mieszkanie z rodzicami) , brak funduszy oraz sprzętu jaki bardzo ułatwiłby mi życie (przykładem jest to, że na studiach miałem do napisania aplikację na iOS'a i Androida. Było
#weltschmerz #pesymizm

Co do reszty, daremnie człowiek wytęża siły, potyka się, ześlizguje, spada z powrotem w alkohol, który konserwuje żywych i martwych, nie dochodzi do niczego. To jest dowiedzione. I od tylu wieków można widzieć, jak zwierzęta naszego gatunku rodzą się, trudzą i zdychają na naszych oczach i nie przytrafia się im nigdy nic nadzwyczajnego, tylko bez przerwy biorą się za dźwiganie tego samego bezsensownego brzemienia, z miejsca, gdzie je tyle innych
Dlaczego zawsze będzie ktoś, kto jest w czymś lepszy?
Czy może istnieć sprawiedliwość?
Jak się pogodzić z niesprawiedliwością?

Rozmyślania Jordana Petersona- "12 Rules for Life" w.w.t.

Nie ważne jak dobry w czymś jesteś, czy na jak dobrego się oceniasz, zawsze będzie ktoś, kto sprawi, że wyglądasz jak amator. Jesteś dobry w grze na gitarze, ale nie jesteś Jimmym Pagem, czy Jakciem Whitem. Jesteś dobrym kucharzem, ale jest wielu wybornych szefów kuchni. [...]
Dlaczego nie mogłem się urodzić wioskowym idiotą, który z myśleniem ma tyle wspólnego, co dupa z trąbką.

Myślenie boli, refleksyjność boli, to nie żaden pozytywistyczno-romantyczny weltschmerz, tylko autentyczny ból nad tym, że zostało się przeklętym chociaż odrobiną intelektu, lecz pod ciężarem znacznie mocniejszego przebicia osób na lewo od średniej intelektu w Polsce odechciewa się dosłownie wszystkiego... tylko nie myśleć. Nie chce się wstawać, nie chcę się wykonywać swoich obowiązków, nawet przyjemności, bo
#weltschmerz #pesymizm #nihilizm

Ciekawe spojrzenie:

"Eduard von Hartmann dostrzegł zbieżność pomiędzy rozwojem świadomości a osłabieniem chęci życia. Sądził, iż rzeczywistość jako taka jest niemożliwa do zniesienia, chyba że przesłoni ją złudzenie. Przewidywał on także czas, kiedy cały ród ludzki osiągnie taki rozwój świadomości prawdziwego stanu rzeczy, iż nastąpi zbiorowe samobójstwo."
#pesymizm #weltschmerz #ateizm #astronomia

„Prowadziło to do najbardziej grzesznej myśli, jaka przyszła mi wtedy do głowy: że my wszyscy – ludzie zamieszkujący Ziemię – jesteśmy lepsi od Boga, bo to nie my stworzyliśmy coś tak strasznego jak wszechświat. Że każdy z nas – nawet najgorszy – jest od Boga lepszy, bo nie stworzył czegoś równie potwornego. Konsekwencją takiej myśli było absolutne przerażenie, bunt, odraza, sprzeciw, niechęć, strach, lęk i pragnienie ucieczki. To
Werdandi - #pesymizm #weltschmerz #ateizm #astronomia 

„Prowadziło to do najbardzi...
@Werdandi: Dziękuję za źródło. Przeczytałem artykuł pobieżnie do cytatu Chwina i uważnie od tamtego miejsca. Jeśli artykuł jest rzetelny (a wydaje mi się bardzo płytki), to już teraz mogę stwierdzić że się kompletnie z Chwinem nie zgadzam, a jego argumenty wynikają z perspektywy egoistycznego przedstawiciela ludzkości. Zanim jednak będę zabierał głos w jakiejkolwiek dyskusji z nim związanej, przeczytam jego książkę. Dla upewnienia się, czy dobrze rozumiem jego słowa przywołane w eseju.
Dzisiaj jadę do psychiatryka z powodu chęci zakończenia mojego istnienia i wstępnego rozpoznania depresji umiarkowanej. Pobyt w tym szpitalu traktuję jako ostatnią szansę na lepsze jutro jednocześnie nie mając żadnej nadziei i oczekiwań. Czuję się być całkowicie wyzutym z jakiegokolwiek sensu. Pomimo ogromnego wsparcia ze strony mojego otoczenia i wielkiej miłości do moich bliskich czuję, że nie jestem im winien nic. Wiem jak bardzo cierpią, ale nie potrafię żyć dla nikogo, bo
„Kto rano wstaje, ten ma przed sobą cały dzień udręki”

O ile pisząc dla Was teksty często mam problem ze znalezieniem dobrego obrazka, tak tutaj cierpię z powodu klęski obfitości. Artur Schopenhauer, pół-filozof, pół-mem, kochany przez internety, szczególnie w poniedziałkowe, zimowe i mroźne poranki. A już najbardziej pod koniec miesiąca.

Jednak wokół Schopenhauera narosło sporo mitów

Schopenhauer nie namawiał do samobójstwa, a największe co mu można zarzucić to hipokryzja, gdyż sam swe
loginnawykoppl - „Kto rano wstaje, ten ma przed sobą cały dzień udręki”

O ile pisz...

źródło: comment_DcubzJ8Y6bUmj8h3DwX48dxoNth6Obl1.jpg

Pobierz
@loginnawykoppl: Jasne, choć może i samobójstwa nie pochlebiał (jego uczniowie już tak - chociażby Mainlander w swojej metafizyce śmierci) to czytając go momentami ma się ochotę na złoty strzał. Stąd i pewnie wzięły się Schopenhauerowe memy.

~Jakiż jednak jest odstęp między naszym początkiem i końcem, tamtym w obłędzie żądzy i zachwycie rozkoszy, tym w zniszczeniu wszystkich organów i zapachu zgnilizny zwłok. Jeśli idzie o dobrobyt i radowanie się życiem, droga prowadzi