Ostatnio mam wrażenie, jakby nagle wszystkich dookoła dopadało jakieś oświecenie/przebudzenie. Nagle wiedzą o co w tym wszystkim chodzi. Chodzą, promienieją i głoszą Słowo Boże, ale nigdy nie powiedzą tak naprawdę nic konkretnego, tylko same ogólniki, albo szyfrują te swoje kazania tylko dla kumatych. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I cały czas gadają tak, jakby chcieli dać innym do zrozumienia, że poznali wszelkie tajniki życia. Nagle dotarli do Źródła i czerpią z
I cały czas gadają tak, jakby chcieli dać innym do zrozumienia, że poznali wszelkie tajniki życia. Nagle dotarli do Źródła i czerpią z
Unikaj tylko copeu a wyznacznikiem tego będzie temat jedzenia mięsa z ferm i od tego zacznij. Nie musisz przestawać jeść ale miej świadomość. Póki nie uświadomisz sobie że to wielki grzech ludzkości nie idź dalej.
Drugi