co byś zrobił w takiej sytuacji part 2

jesteś szefem w pracy, stwierdzasz że jeden pracownik jest beznadziejny, więc go zwalniasz a on wpada w szał, otwiera okno i grozi samobójstwem, mówi że jak go zwolnisz to skoczy z okna z 10 piętra

#pytanie #pracbaza #spoleczenstwo #nudzimisie
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

co byś zrobił w takiej sytuacji

jesteś szefem w pracy, stwierdzasz że jeden pracownik jest beznadziejny, więc go zwalniasz a on wybucha płaczem, kładzie się na podłodze i krzyczy na cały głos, że nie wyjdzie

#pytanie #pracbaza #spoleczenstwo #nudzimisie
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 8
@kmiclowsky odrobinkę się odkleiłeś xD To jest tylko kształt, jak każdy inny. Nic sobie nie wyobrażam, nie doszukuję się głębi, ani szerszego znaczenia w tak prozaicznej czynności jak jedzenie. ¯_(ツ)_/¯
A chwalenie się w internecie kupą dziecka nijak się ma do ciasteczek....
  • Odpowiedz
Paradoks kłamcy

Żaden to paradoks, bo kłamcy nie zawsze kłamią, nawet patologiczni kłamcy czasami mówią prawdę. A skoro kłamca może mówić prawdę, to gdy mówi czasem prawdę, dalej może być ogólnie kłamcą, jeśli uchodzi za kłamcę w opinii ludzi, ponieważ najczęściej kłamie, więc jeśli kłamca mówi szczerze, że pewne przez niego wypowiedziane zdanie jest kłamstwem, to w momencie wypowiadania zdania 1, które było kłamstwem, kłamał, ale że potem przyznał, że było kłamstwem
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
Wypowiadając zdanie "Ja teraz kłamię", kłamstwo przemija. Zdanie mogło być prawdziwe lub fałszywe w momencie, kiedy zostało wypowiedziane. Jednak słowo "teraz" odnosi się do tego, co aktualnie trwa, a kiedy to teraz czytasz, to twoje teraz jest inne niż teraz autora zdania, a więc jeśli "Ja teraz kłamię" ma pewną wartość logiczną, ale wartość zdania odczytana przez innego w innym teraz jest niezgodna z tamtym teraz, to nie ma paradoksu, bo, pomimo
  • Odpowiedz