Troche filozofowania: wyobrażając sobie chwilę rozciągniętą do wieczności ( np.
jako przekraczanie horyzontu zdażeń czarnej dziury ) jedynym rozsądnym stanem jest wewnętrzny stan miłości. Każdy inny stan emocjonalnyn i mentalny w perspektywie rozciągającej się w kierunku wieczności stanie się w końcu piekłem.
Tylko miłość w sensie indywidualnym i społecznym może być czymś co warto przeżywać codzień i codzień i codzień ... i loop to Infinity ♾️
Podobnie jak z manewrowaniem w kosmosie,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ja wierzę - oni tańczą wciąż. Oni żyją swoim życiem I dopłyną tam gdzie chcą. I wierzę w ich podwodny świat. A orkiestra, która grała Do tej chwili gra Piękna aktorka Mierzy kolię swą Kelner się potknął Pada twarzą w tort Nieprawda, że już nie ma ich Oni płyną, tylko wolniej Tak jak wolno płyną sny I nieprawda, nie znajdziecie ich Tyle mil już przepłynęli Tyle przetańczyli dni Młody milioner Dziś zakochał
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#kosmos #wszechswiat #rozkminy #nieskonczonosc
Taka mnie naszła rozkmina. Obecnie w temacie (nie)skończoności wszechświata najbardziej prawdopodobne są dwie wersje:
1. Wszechświat jest nieskończony.
2. Wszechświat jest skończony ale nie ma krawędzi - zapewne ma kształt hiperkuli (czyli lecąc przed siebie odpowiednio długo, dolecisz do punktu startu).

  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@IamHater: @Dawidinho8: no wiem, że to eksperyment myślowy, ale jest źle zaprojektowany, bo jest bardzo ważne to na co trafisz wcześniej. Oczywiście w ramach eksperymentów myślowych można dowolnie dobierać mniej lub bardziej realistyczne rozwiązania zadanego problemu, ale to nie znaczy, że dowolne odpowiedzi zawsze mają sens.

Bo oczywiście macie częściowo rację - w przypadku faktycznie nieskończenie wielkiego kosmosu, szansa na powtórzenie się dowolnej konfiguracji zbliża się do 1. Jednak
  • Odpowiedz
@Dawidinho8:
Odróżnisz klon bo nieboskłonie. Spojrzysz na gwiazdy wokół. Widzimy gwiazdy odległe o nawet 9 mln ly, a galaktyki nawet 30 miliardów lat świetlnych od nas.

Więc nie tylko Ziemia musiałaby się zgadzać, ale i otoczenie w obrębie 30 mld ly.
Dalej teoretycznie możliwe, jeśli podróżujesz nieskończoną ilość czasu. Problem w tym że jakiekolwiek się zabezpieczysz to prawdopodobieństwo spotkania meteorytów czy wrogich cywilizacji o wiele potężniejszych i na wyższym poziomie
  • Odpowiedz
Jeśli nieskończona liczba małp przez nieskończony czas uderzałaby losowo w klawiaturę, stworzyłyby w końcu wszystkie dzieła Szekspira.
Mało prawdopodobne? No mało. Oszacujmy sobie jakie są szanse na losowe stworzenie frazy: "To be or not to be". Mamy 27 opcji - 26 liter alfabetu łacińskiego + spację. Szansa na wylosowanie "T" wynosi 1/27. Szansa na "TO" wynosi 1/27*1/27=1/729. Na stworzenie całej frazy składającej się z 18 znaków szansa jest jak 1 do 5,8*10^25 -
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LubieDlugoSpac: Naprawdę mistrzostwo. Zdumiewa mnie to jak Hugh Woodin'a ma przemyślany temat szeroko rozumianej "nieskończoności". Moim zdaniem niebagatelną rolę gra tam "język" jakim się posługuje. Sam wspomniał, że nie jest "neuroscientist" i nie będzie się zagłębiał w to, jak te wypociny na kartce wiążą się z jego rozumowaniem. Jednak ja jestem zdania, że aby coś zrozumieć w sposób w który nikt jeszcze przed nami nie zrozumiał, to trzeba sobie wypracować
  • Odpowiedz