@ImperatorPL: nie będę bronić adwentystów. Co do religii i tej nieomylności grup ludzi to masz rację.

Co do Biblii to się nie zgadzam. Ale to zbyt szeroka dyskusja, długa, więc nie ma co zaczynać, patrząc na Twoją przebytą drogę.

Natomiast jeśli chcesz to mogę odpowiadać.
Dodatkowo jakbyś akurat był blisko Pszczyny to zapraszam do muzeum Biblii, tak o Biblii można tematycznie porozmawiać bo jest tam historia Biblii od Tory do czasów
@zycie_w_Jezusie +4
Muzeum Biblii

Zapraszam wszystkich do zwiedzania Muzeum Biblii. Warto się wybrać, jeśli macie blisko albo będziecie przejazdem. W większej grupie najlepiej umówić się z przewodnikiem — wtedy jest o wiele ciekawiej. Jakby ktoś miał jakieś pytania to pisać śmiało na PW. 😇

Wstęp i zwiedzanie są darmowe. 🕊️

Po
  • Odpowiedz
Troche filozofowania: wyobrażając sobie chwilę rozciągniętą do wieczności ( np.
jako przekraczanie horyzontu zdażeń czarnej dziury ) jedynym rozsądnym stanem jest wewnętrzny stan miłości. Każdy inny stan emocjonalnyn i mentalny w perspektywie rozciągającej się w kierunku wieczności stanie się w końcu piekłem.
Tylko miłość w sensie indywidualnym i społecznym może być czymś co warto przeżywać codzień i codzień i codzień ... i loop to Infinity ♾️
Podobnie jak z manewrowaniem w kosmosie,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ja wierzę - oni tańczą wciąż. Oni żyją swoim życiem I dopłyną tam gdzie chcą. I wierzę w ich podwodny świat. A orkiestra, która grała Do tej chwili gra Piękna aktorka Mierzy kolię swą Kelner się potknął Pada twarzą w tort Nieprawda, że już nie ma ich Oni płyną, tylko wolniej Tak jak wolno płyną sny I nieprawda, nie znajdziecie ich Tyle mil już przepłynęli Tyle przetańczyli dni Młody milioner Dziś zakochał
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#kosmos #wszechswiat #rozkminy #nieskonczonosc
Taka mnie naszła rozkmina. Obecnie w temacie (nie)skończoności wszechświata najbardziej prawdopodobne są dwie wersje:
1. Wszechświat jest nieskończony.
2. Wszechświat jest skończony ale nie ma krawędzi - zapewne ma kształt hiperkuli (czyli lecąc przed siebie odpowiednio długo, dolecisz do punktu startu).

  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@IamHater: @Dawidinho8: no wiem, że to eksperyment myślowy, ale jest źle zaprojektowany, bo jest bardzo ważne to na co trafisz wcześniej. Oczywiście w ramach eksperymentów myślowych można dowolnie dobierać mniej lub bardziej realistyczne rozwiązania zadanego problemu, ale to nie znaczy, że dowolne odpowiedzi zawsze mają sens.

Bo oczywiście macie częściowo rację - w przypadku faktycznie nieskończenie wielkiego kosmosu, szansa na powtórzenie się dowolnej konfiguracji zbliża się do 1. Jednak
  • Odpowiedz
@Dawidinho8:
Odróżnisz klon bo nieboskłonie. Spojrzysz na gwiazdy wokół. Widzimy gwiazdy odległe o nawet 9 mln ly, a galaktyki nawet 30 miliardów lat świetlnych od nas.

Więc nie tylko Ziemia musiałaby się zgadzać, ale i otoczenie w obrębie 30 mld ly.
Dalej teoretycznie możliwe, jeśli podróżujesz nieskończoną ilość czasu. Problem w tym że jakiekolwiek się zabezpieczysz to prawdopodobieństwo spotkania meteorytów czy wrogich cywilizacji o wiele potężniejszych i na wyższym poziomie
  • Odpowiedz
@LubieDlugoSpac: Naprawdę mistrzostwo. Zdumiewa mnie to jak Hugh Woodin'a ma przemyślany temat szeroko rozumianej "nieskończoności". Moim zdaniem niebagatelną rolę gra tam "język" jakim się posługuje. Sam wspomniał, że nie jest "neuroscientist" i nie będzie się zagłębiał w to, jak te wypociny na kartce wiążą się z jego rozumowaniem. Jednak ja jestem zdania, że aby coś zrozumieć w sposób w który nikt jeszcze przed nami nie zrozumiał, to trzeba sobie wypracować
  • Odpowiedz