Wpis z mikrobloga

Troche filozofowania: wyobrażając sobie chwilę rozciągniętą do wieczności ( np.
jako przekraczanie horyzontu zdażeń czarnej dziury ) jedynym rozsądnym stanem jest wewnętrzny stan miłości. Każdy inny stan emocjonalnyn i mentalny w perspektywie rozciągającej się w kierunku wieczności stanie się w końcu piekłem.
Tylko miłość w sensie indywidualnym i społecznym może być czymś co warto przeżywać codzień i codzień i codzień ... i loop to Infinity ♾️
Podobnie jak z manewrowaniem w kosmosie, manewr ustawiania się do wieczności należy wykonać z niebywałą precyzją, każde odchylenie może pokierować w nie(do końca) właściwym kierunku.

#chrzescianizm #wiara #nieskonczonosc
  • Odpowiedz