witam, mam pytanie bo pewnie posiadacie większą wiedzę. Chciałem zrobić sok z pigwy/syrop. Kupiłem więc 2kg pigwy, umyłem, wyciąłem gniazda nasienne, pokroiłem w kostkę i zasypalem 1kg cukru (wg jakiegoś tam przepisu z internetów). Słoik zakręciłem, odstawiłem w ciemne miejsce. Codziennie potrzasalem słoikiem i tak przez 2 tygodnie. Dziś otworzyłem słoik, zauważyłem że zaczęło gazować, wziąłem łyżkę, nabrałem syropu i spróbowałem, alkoholu nie było czuć za bardzo, a smak był slodko-cierpko-dziwny. Nachyliłem
@pstryczek_elektryczek: zawroty głowy i pochodne to nie efekt działania alko, tylko dwutlenku węgla pochodzącego z fermentacji. A że alkomat pokazał wysokie wartości, to też norma, trochę gazowego alkoholu dostało się do płuc i trzeba było mocno pooddychać, żeby wyleciał (jest cięższy od powietrza). Malutka ilość alko się wchłonęła i potrzebowała dłuższej chwili, żeby rozejść się po organiźmie i w tym czasie przekłamywała alkomat - wyższe stężenie w płucach niż w krwiobiegu.
  • Odpowiedz
Jakiś chemik mirek potwierdza czy to kupa bzdur? Słyszałem ze tak w sumie leczyli ludzi w szpitalach jak była afera z czeskim alko ae nie wiem jak z reszta.

Istnieje teoria, która mówi, że kac powstaje, gdy w organizmie znajduje się niewielka ilość metanolu. Jak powszechnie wiadomo metanol to trucizna, którą po spożyciu organizm przekształca w powodujący ślepotę, a nawet śmierć formaldehyd. Dlatego osobom, które przesadziły z metanolem podaje się alkohol etylowy,