Właśnie idę na tak zwaną medycynę pracy - okresowa…. I tak się zastanawiam jakby mi wystawili papier że nie nadaje się do pracy to czy ta medycyna pracy powinna w takim przypadku brać odpowiedzialność za moje życie i wypłacać mi renty za niezdolność do pracy aż zacznę być zdrowym?
No chyba o to w tym chodzi z medycyną pracy, że biurokracja została stworzona żeby martwić się o mnie ( ͡° ͜
No chyba o to w tym chodzi z medycyną pracy, że biurokracja została stworzona żeby martwić się o mnie ( ͡° ͜
Hej, mam takie pytanie: miałem w marcu badania medycyny pracy idąc do roboty (jedynie sprawdzali mi wzrok na tabliczce) i przeszedłem ją bez problemów. Ale od lipca zmieniam stanowisko (w tej samej firmie) i typ umowy (UOP zamiast praktyk) no i zastanawiałem się - jeśli mi wzrok by hipotetycznie poleciał i nie mógł bym w 100% poprawnie przeczytać tych literek, to wtedy po prostu wywalają mnie z pracy czy
Ewentualnie jak się kwalifikujesz, to może laserowa korekta?