Składam sobie takiego miejskiego commutera i mam rozkmine.
Chce żeby był na nexusie tylko nie wiem czy z hamulcem torpedo czy bez.
Plan był na na rower max minimalistyczny i denerwuje mnie syf z kloców V brake więc chciałem z torpedo ale nie ma fajnych kół.. same jakieś no name .
Znalazłem fajne na łożyskach maszynowych ale nie ma w nich torpedo.
Używa ktoś nexusów ?
Jak z żywotnością tych przekładni ?
Chce żeby był na nexusie tylko nie wiem czy z hamulcem torpedo czy bez.
Plan był na na rower max minimalistyczny i denerwuje mnie syf z kloców V brake więc chciałem z torpedo ale nie ma fajnych kół.. same jakieś no name .
Znalazłem fajne na łożyskach maszynowych ale nie ma w nich torpedo.
Używa ktoś nexusów ?
Jak z żywotnością tych przekładni ?
Mordeczki mam pytanie. Czy to normalne, że w rowerach Kross nie stosują praktycznie nigdzie smaru? XD przyznam się, że trochę zgłupiałem. W samolocie gdzie tylko się da, do czysto mechanicznych rzeczy dajemy wszędzie smar, w moim marinie tak samo, gdzie dam radę to smaruje łożyska itd., a tu dziewczynie wymieniam pancerzyk od linki hamulca, ściągnąłem trochę widelec i jest sucho jak pieprz XD,
Spoko, dzięki za rady. Rozebrać rower to dla mnie pestka, codziennie zajmuje się samolotami, więc mam te tematy obcykane, ale ten brak smaru w takich miejscach to po prostu przykład złych praktyk i obcinania kosztów względem klienta.. Żałosne, że cygani się na dosłownie 50g smaru XD, to po prostu naganny brak kultury technicznej.
#kross c--j wam w c--e Wy skąpe lambadziary XD
Kross to typowi janusze co potrafią do fulla wsadzić dwutłoczkowe zaciski i tarcze kompatybilne tylko z żywicą. Nie jestem zdziwiony całkowitym brakiem smarów (choć kurde, stery, support - tam smar jest przecież fabrycznie xD)
Inna sprawa, że jak wyżej pisali - to jest trochę problem całego rynku. Smarów zwykle jest mało, nawet w dobrej klasy komponentach bywa z tym problem. Ułatwia produkcję, a że zepsuje się dopiero po gwarancji