@sh2dov: Samo auto całkiem spoko, w szczególności po lifcie infotainmentu bodajże z 2016r. (Ten starszy też działa, ale powoli i dość opornie)
Silnik (3l benzyna) to dość dobra konstrukcja, wytrzymuje duże przebiegi, bazuje na jakimś silniku Chryslera na ile pamiętam.
Problemem są natomiast części i ich dostępność. W przeciwieństwie do VAG/BMW/MB zamienników jest niewiele, choćby hamulce potrafią zaboleć w kieszeni, filtrów też w byle sklepie motoryzacyjnym nie znajdziesz.
Skrzynia jest dobra
  • 0
@FenixxPl jezdze aktualnie na zf8hp. Rocznie serwis mojego auta kosztuje okolo £700/3500zl na lekko. Ostatnio wymienialem opony u siebie kosztowalo mnie to ponad £1200. Koszt hamulcow to lekko £800 wiec jezeli koszta sa podobne to spoko. Planuje to kupic jako dodatkowe auto, r6 mam juz teraz czas na v6, chce szczerze powiedziawszy kupic najtansza na rynku i doinwestowac. Zastanawialem sie co z silnikiem, czy moze lubi pic olej czy jakas padaka. Skrzynie
@Panas: ale co ty bogatych ludzi w to mieszasz, jak to kolo maserati pewnie nawet nie bylo nigdy. jakis grafik se zrobil jeden z tysiaca wygladajacych tak samo motocykli 'przyszlosci' i walnal znaczek maserati.
Ponadczasowa linia nadwozia. Przypomnę tylko, że GT miało swoją premierę już 16 lat temu.


@T1oo: Za to siedząc w środku można odnieść wrażenie, że było to 26 lat temu xD
Wietrzna turystyka włosko-francuska

czyli

Maserati Khamsin

Dawno nie było czegoś klinowego sportowego w rodzaju Volvo Tundry, Lamborghini Countacha czy innego konceptu Alfy Romeo Carabo lub Maserati Boomeranga… No właśnie, skoro o Maserati mowa – w czasach powstania wspomnianego konceptu oraz bohatera dzisiejszego wpisu włoska marka oraz francuski Citroen – ten sam od hydropneumatycznego zawieszenia, C-15 składanych w Nysie i innych kaczek 2 CV – należały do jednego właściciela, to jest
SonyKrokiet - Wietrzna turystyka włosko-francuska

czyli

Maserati Khamsin


D...

źródło: comment_1651947575waDfi0RQx3DWrWiX5TJp2b.jpg

Pobierz
@cehaujot coś za coś. Posiadanie Maserati to jeszcze problem barku części, koszmarnie drogi serwis i naprawy. No a dzięki włoskiej precyzji to się psuje... Naprawdę nie bez powodu te auta tracą mocno na wartości z czasem.
@Argonzz: Ale ja mówię o tym, że to bmw dalej jest anegdotką niezwiązaną z tematem, bo auta po tuningu kosztują praktycznie zawsze ułamek tego, co topowe seryjne wersje z podobną mocą. Więc 150k za 410KM w takim aucie to okazyjna cena, wiadomo z czym to się je, ale sama cena zakupu jest niska.