Pierwsi goście w restauracji, parka. Wchodzą, podbijam i pytam po angielsku (bo Skandynawia jak nic) czy stolik na dwie osoby. Powtarzam dwa razy bo gościu który wlazl przed laska nie kuma. Dziewczyna zza pleców wyskakuje żeby chłopa uratować że tak na dwie osoby. Zaprowadzi ich do stołu po czym jak usiedli i zdjeli kurtki pytam czy coś do picia. Gostek minute myśli żeby powiedzieć że piwo pytam jej a ta lata po