W dzielnicach biedy brazylijskiego Rio de Janeiro doszło do najkrwawszej operacji policji w walce z mafią. W ciągu kilkudziesięciu osób zginęło tam przeszło 130 osób - nie tylko podejrzanych, ale też przypadkowych mieszkańców. Świadkowie mówią o brutalności i nadużyciach ze strony funkcjonariuszy.

Brutalny atak piżmowoła. Potężnym łbem wali, aż słychać trzaski.

Mieszko R., student prawa podejrzany o brutalne zabójstwo pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego, usłyszał nowe zarzuty. Dotyczą one naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji. Mieszko R. miał go ugryźć w nogę podczas zakładania kaftana bezpieczeństwa.

Tragedia dotknęła rodzinę w Warszawie. Trzyletnia dziewczynka i czteromiesięczny chłopiec trafili do rodziny zastępczej

- Mieszkam po drugiej stronie ulicy na osiedlu i znam dzieci, które uczęszczają do tej szkoły. To dla mnie ogromny szok

Gdy zaatakował szkołę w Kadzidle (woj. mazowieckie), był zamaskowany i trzymał nóż w ręku. Dziś, na sali sądowej, Albert G. ma na rękach i nogach kajdanki połączone łańcuchem. Nosi też czerwony kombinezon przeznaczony dla niebezpiecznych przestępców. Podczas pierwszej rozprawy częściowo przyznał się

Polski slasher opowiadający o grupie przyjaciół, którzy wybrali się na weekendowy wypad nad jezioro, nad którym też niestety był on. Zamaskowany morderca, który nie cofnie się przed niczym, żeby schwytać swoje ofiary i wypruć im flaki.

Zapraszam na kanał po więcej materiałów.