@non-serviam: Karol pracuje teraz nad serią filmów na temat wpływu chrześcijaństwa na cywilizację. Temat na tyle obszerny i trudny, że przybrał już formę rozprawy naukowej. Na grupie patronite wrzuca co jakiś czas jakieś ciekawostki lub materiały, którymi się akurat zajmuje. Warto też zaznaczyć, że temat ten został wybrany przez patronów. Sprawa się mocno wydłużyła, ale z tego co wiem, jest już blisko zakończenia.
Ostatnio był długi live tylko dla patronów. Generalnie,
#pytanie
#langustanapalmie

Cześć mirki może ktoś przypomni sobie filmik z langusty w którym o. Adam posiłkował się przykładem zabrudzonej plaży i turystów by pokazać różnicę między przelotnymi i kiepskimi relacjami, a tymi wartościowymi, jeśli ktoś pamięta który to odcinek, proszę o linkacza, dzięki.
#anonimowemirkowyznania
[NUDNE WYZNANIE KATOLICZKI, SCROLLUJ JAK NIE MASZ CZASU]
Jestem katoliczką i oglądam o. Szustaka (kanał Langusta na Palmie). Nie zawsze z nim się zgadzam, ale uważam, że jego filmy są sensowne i mogą wielu osobom pomóc.
W zeszłym tygodniu wrzucił filmik pt. "Już po 30stce i ciągle sama, jakie to przykre..." - link https://www.youtube.com/watch?v=O1Q4Pp-xgsE&feature=youtu.be
Uważam, że nie był to dobry film. Po raz kolejny pokazuje to ludziom, a szczególnie kobietom, żeby
Normalnie powiedziałabym, że fajne wyznanie (bo to logiczne, że jak ci na czymś zależy, to powinno się aktywnie działać w tym kierunku), nie rozumiem tylko, po co podpinać do tego filmik Szustaka. Ludzie to sobie lubią dopowiadać różne rzeczy, słyszą to, co chcą słyszeć. Ten filmik nie był o tym, żeby samej/samemu nic nie robić, nie szukać i nie starać się, ale o tym, żeby nie wtrącać się bez sensu w czyjeś
Algorytmy yt nie przestawią mnie zadziwiać. Wyskoczył mi ten łysy zakonnik, co rzuca mądrości i tam ma rzeszę wyznawców, którzy o wszystkim pamiętają tylko nie o logice i wyciąganiu trzeźwych wniosków, ale to tam moje zdanie, niewazne. W każdym razie mam świadomość o jego istnieniu - wystarczy, nie przepadam za takimi naukami. Mimo tego z ciekawości kliknąłem, albowiem tytuł, wiadomo bardzo intrygujący:

Dlaczego epidemia to wielkie błogosławieństwo?


Gada to gada, trzy po
@Mastahbabuni Mnie śmieszy bardziej to, że religijni ludzie, a katole chyba w szczególności we wszystkim doszukują się jakiegoś sensu i drugiego dna. "A po co ta epidemia? A co bóg chce nam przez to powiedzieć? Czy to znak od boga?". Bo tak trudno pogodzić się z tym, że tak się zdarza i koniec, przypadek, który nic nie znaczy. Mam wrażenie, że sporo ludzi chyba balansuje na skraju szaleństwa przez myśl, że świat