Przecież kurdowie robią zamachy w Turcji jak hamas w Izraelu.


@SzycheU: Turki lubią obarczać winą za zamachy kurdów i usa jednocześnie. Dodatkowo większośc ataków kurdów wymierzona jest w wojsko lub infrastrukture energetyczną.
  • Odpowiedz
Jak jeździ się w Turcji i Iraku (samochodem)?

Już kolejny raz zrobiłem z żoną 10k+ km po Turcji. Tym razem również po irackim Kurdystanie. Pomyślałem, że może kogoś zaciekawi tamtejsza kultura jazdy lub może ktoś podzieli się tu swoimi spostrzeżeniami.

1. Turcy i Kurdowie wieczne trąbią. Wystarczy, że ktoś spod świateł ruszy 0,2 milisekundy po zapaleniu zielonego, to już ktoś za plecami zatrąbi. Czasem trabią chyba z samego faktu, że się pojawiło zielone albo mają dobry humor. W Iraku zdarza się ludziom jechać na czerwonym, gdy nikogo nie ma na drodze. Potrafią też trąbić, gdy stoją za Tobą, a Ty na czerwonym na pustej drodze nie jedziesz.

2.
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 5
@DerMitteleuropaer Kurdystan ma oddzielną wizę i nie wymaga carnet de passage. Irak właściwy może już wymagać. Poza tym wizę kurdyjską robi się online w dwie minuty. Iracka wymaga więcej zachodu.
Jeśli mowa o ubezpieczeniu OC, to rzekomo kupujesz je na granicy (przynajmniej na kurdystańskim Ibrahim Khalil), ale ja mam wątpliwości, czy te 35 dolarów, co dałem, to było za ubezpieczenie czy za jakieś podatki drogowe. Obsługa mi przytakiwała, że to "insurance for the car", ale mam wątpliwość, czy oni rozumieli o co ja pytam.

O Iraku też myślę, ale:
1. raczej poza latem. Teraz miałem po 45 stopni i jest to nieznośne.
2. Polecieć i wynająć auto na miejscu. Turcję mam już cała zwiedzoną wzdłuż i wszerz, więc tutaj mija się z celem jazda, poza tym daleko i długo. Teraz żeby tam dojechać i zmiescic się w urlopie musielismy grzać 30 godzin na zmianę bez noclegu, a i tak nie pokrylismy calej trasy. Z drugiej strony jazda z Polski autem daje dużo przyjemności, człowiek czuje się jak podróżnik, łatwiej się poza tym spakować na
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
myślisz że to trąbienie to jakaś forma komunikacji? Znalazłeś tam jakaś regułę?na przykład :Dwa krótkie przepraszam, dwa długie zjeżdżaj mi z drogi


@Nester86 Moim zdaniem nie ma żadnej. Co komu w duszy gra.

a do Nachiczewanu nie będzie można?


@kishibashi Póki co tylko lokalsi mogą z tego co czytałem, co będzie – nie wiem.
  • Odpowiedz
tak patrzę i trzęsienie ziemi to przecież było zaraz obok #kurdystan. Ma ktos jakieś informacje o tym co się dzieje w tym rejonie? NATO i organizacje humanitarne się pewnie wypną na tych ludzi, bo potrzebują wsparcia #turcja w walce z rosją ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ali Chamenei, Najwyższy Przywódca Islamskiej Republiki Iranu po raz pierwszy od wybuchu protestów w związku ze śmiercią Mahsy Amini odniósł się publicznie do sytuacji w kraju.

Chamenei nazwał obecne protesty "zamieszkami". O ich wywołanie oskarżył Stany Zjednoczone, Izrael i "zdradzieckich Irańczyków" mieszkających za granicą. Powiedział, że Iran przez wieki wielokrotnie podnosił się z kryzysów, i tak będzie też tym razem.

Ludzi protestujących na ulicach nazwał w większości "zagubionymi". Stwierdził też, że mogą oni potrzebować "ukarania" po to, aby mogli "zrozumieć swoje błędy".

Chamenei
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Iran zaatakował pociskami balistycznymi i dronami iracki Kurdystan <<< znalezisko
Irańskie media, powołując się na informację służby prasowej Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, podały wczoraj, że Pasdarani zaatakowali pociskami balistycznymi i amunicją krążącą terytorium Iraku zamieszkane przez Kurdów.

(...) Regionalne ministerstwo zdrowia w Irbilu podało w oświadczeniu, że zginęło trzynaście osób, a pięćdziesiąt osiem zostało rannych.


Zdjęcie:
BaronAlvon_PuciPusia - Iran zaatakował pociskami balistycznymi i dronami iracki Kurdy...

źródło: comment_1664542684nJZBl6wyrX4yyF4DRMcAS6.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kolejny dzień protestów w Iranie.

Rośnie liczba zabitych. Oficjalnie państwo mówi o 17 osobach, ale niezależne źródła podają, że jest przynajmniej 36 ofiar. Wśród zabitych ma być co najmniej pięć funkcjonariuszy służb porządkowych.

Wsparcie dla protestujących przyszło ze strony słynnej grupy hakerskiej Anonymous. Hakerzy przypuścili atak na szereg stron rządowych, które miały przestać działać na kilka godzin. W chwili kiedy to piszę wydaje się, że większość portali została już przywrócona. Nie działa jedynie oficjalna strona ajatollaha Alego Chameneiego, Najwyższego Przywódcy Republiki Islamskiej. Hakerzy zaatakowali też systemy monitoringu w kilku miastach.

Rodzina
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@caalkiem_nowe03: Najpierw był zawał serca, potem komplikacje po operacji z 2007 roku, a w ogóle to ona była kurdyjską separatystką i szkoliła się za granicą. W tych tłumaczeniach władz to się można pogubić, szkoda gadać.
  • Odpowiedz
Irańskie media państwowe raczej milczą na ten temat, ale w całym kraju nadal trwają intensywne protesty w związku ze śmiercią Mahsy Amini.

W sieci od kilku dni pojawiają się różne materiały od protestujących - m.in. nagrania, na których kobiety na znak protestu zrywają z głów chusty i wrzucają je do ognia.

Protesty są szczególnie intensywne w irańskim Kurdystanie, skąd pochodziła Amini. Pozostałe części kraju też nie są spokojne. Na ulicach Teheranu pełno jest dzisiaj policji i wojska.

Z
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RomantycznyRoman: Dzięki za te słowa! :) Jeśli chodzi o aspekt etniczny, to on się pojawia - Amini była Kurdyjką, największe protesty na początku były właśnie w Kurdystanie. Ale z drugiej strony, przyczyny są o wiele bardziej ogólnokrajowe, i oczywiście protesty rozlały się na inne, nie-kurdyjskie regiony. Więc raczej ta wspólna sprawa stoi ponad kwestiami etnicznymi.

A czy protestujący mogą coś osiągnąć? Tak szczerze, ja jestem sceptyczny. W Iranie przede wszystkim
  • Odpowiedz
@u-kill-u-homo: Poczekałbym jakieś dwa - trzy tygodnie, jeśli powtórzy się scenariusz protestów z ostatnich lat, to do listopada będzie raczej spokojnie. Póki co na ulicach jest ciężko, choć z tego co wiem, głównie w konkretnych miejscach i dzielnicach. Osobiście gdybym miał choćby na jutro zaplanowany wyjazd to raczej nie rezygnowałbym, ale trzeba mieć świadomość oczywiście jaka jest sytuacja i że trzeba być 100x bardziej ostrożnym.
  • Odpowiedz
Chyba Szwecji nie będzie w NATO. Tamtejszy rząd się utrzymał dzięki poparciu Szwedki kurdyjskiego pochodzenia, która chciała, by Szwecja wspierała Kurdów w Syrii.
#nato #szwecja #kurdystan
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Podobieństwo działań Turcji w Kurdystanie i Rosji w Ukrainie jest aż nazbyt uderzające.
W jednym i drugim przypadku kraj-agresor:
– jest państwem autorytarnym, dla którego przykład demokratycznego społeczeństwa pod nosem jest niepożądany, bo grozi tym, że społeczeństwo zacznie się burzyć,
– szerzy rasistowską ideologię wobec atakowanego narodu, negując jego prawo do samostanowienia,
– oskarża kraje pomagające ofiarom: Turcja o terroryzm (przypadek Finlandii i Szwecji), Rosja o nazizm,
– wobec swych ofiar sam robi dokładnie to, o co oskarża innych (patrz powyżej),
r....._ - Podobieństwo działań Turcji w Kurdystanie i Rosji w Ukrainie jest aż nazbyt...

źródło: comment_1653153350M8rB3PriBNd1Si7kNwrZV7.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@revslav_: no niestety Turcja jako władająca Bosforem i kraj "Rimlandu" jest potrzebna NATO. Istnieje też niezerowa szansa, że zajdą tam kiedyś jakieś demokratyczne przemiany. Kurdów szkoda strasznie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz