Jak jeździ się w Turcji i Iraku (samochodem)?

Już kolejny raz zrobiłem z żoną 10k+ km po Turcji. Tym razem również po irackim Kurdystanie. Pomyślałem, że może kogoś zaciekawi tamtejsza kultura jazdy lub może ktoś podzieli się tu swoimi spostrzeżeniami.

1. Turcy i Kurdowie wieczne trąbią. Wystarczy, że ktoś spod świateł ruszy 0,2 milisekundy po zapaleniu zielonego, to już ktoś za plecami zatrąbi. Czasem trabią chyba z samego faktu, że się pojawiło
via Android
  • 5
@DerMitteleuropaer Kurdystan ma oddzielną wizę i nie wymaga carnet de passage. Irak właściwy może już wymagać. Poza tym wizę kurdyjską robi się online w dwie minuty. Iracka wymaga więcej zachodu.
Jeśli mowa o ubezpieczeniu OC, to rzekomo kupujesz je na granicy (przynajmniej na kurdystańskim Ibrahim Khalil), ale ja mam wątpliwości, czy te 35 dolarów, co dałem, to było za ubezpieczenie czy za jakieś podatki drogowe. Obsługa mi przytakiwała, że to "insurance for
via Android
  • 1
myślisz że to trąbienie to jakaś forma komunikacji? Znalazłeś tam jakaś regułę?na przykład :Dwa krótkie przepraszam, dwa długie zjeżdżaj mi z drogi


@Nester86 Moim zdaniem nie ma żadnej. Co komu w duszy gra.

a do Nachiczewanu nie będzie można?


@kishibashi Póki co tylko lokalsi mogą z tego co czytałem, co będzie – nie wiem.
tak patrzę i trzęsienie ziemi to przecież było zaraz obok #kurdystan. Ma ktos jakieś informacje o tym co się dzieje w tym rejonie? NATO i organizacje humanitarne się pewnie wypną na tych ludzi, bo potrzebują wsparcia #turcja w walce z rosją ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ali Chamenei, Najwyższy Przywódca Islamskiej Republiki Iranu po raz pierwszy od wybuchu protestów w związku ze śmiercią Mahsy Amini odniósł się publicznie do sytuacji w kraju.

Chamenei nazwał obecne protesty "zamieszkami". O ich wywołanie oskarżył Stany Zjednoczone, Izrael i "zdradzieckich Irańczyków" mieszkających za granicą. Powiedział, że Iran przez wieki wielokrotnie podnosił się z kryzysów, i tak będzie też tym razem.

Ludzi protestujących na ulicach nazwał w większości "zagubionymi". Stwierdził też, że mogą
Iran zaatakował pociskami balistycznymi i dronami iracki Kurdystan <<< znalezisko
Irańskie media, powołując się na informację służby prasowej Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, podały wczoraj, że Pasdarani zaatakowali pociskami balistycznymi i amunicją krążącą terytorium Iraku zamieszkane przez Kurdów.

(...) Regionalne ministerstwo zdrowia w Irbilu podało w oświadczeniu, że zginęło trzynaście osób, a pięćdziesiąt osiem zostało rannych.


Zdjęcie:

Fighters with the Kurdish Komala Party inspect damage Wednesday after an attack on their headquarters in
BaronAlvon_PuciPusia - Iran zaatakował pociskami balistycznymi i dronami iracki Kurdy...

źródło: comment_1664542684nJZBl6wyrX4yyF4DRMcAS6.jpg

Pobierz
Kolejny dzień protestów w Iranie.

Rośnie liczba zabitych. Oficjalnie państwo mówi o 17 osobach, ale niezależne źródła podają, że jest przynajmniej 36 ofiar. Wśród zabitych ma być co najmniej pięć funkcjonariuszy służb porządkowych.

Wsparcie dla protestujących przyszło ze strony słynnej grupy hakerskiej Anonymous. Hakerzy przypuścili atak na szereg stron rządowych, które miały przestać działać na kilka godzin. W chwili kiedy to piszę wydaje się, że większość portali została już przywrócona. Nie działa
Irańskie media państwowe raczej milczą na ten temat, ale w całym kraju nadal trwają intensywne protesty w związku ze śmiercią Mahsy Amini.

W sieci od kilku dni pojawiają się różne materiały od protestujących - m.in. nagrania, na których kobiety na znak protestu zrywają z głów chusty i wrzucają je do ognia.

Protesty są szczególnie intensywne w irańskim Kurdystanie, skąd pochodziła Amini. Pozostałe części kraju też nie są spokojne. Na ulicach Teheranu pełno
@RomantycznyRoman: Dzięki za te słowa! :) Jeśli chodzi o aspekt etniczny, to on się pojawia - Amini była Kurdyjką, największe protesty na początku były właśnie w Kurdystanie. Ale z drugiej strony, przyczyny są o wiele bardziej ogólnokrajowe, i oczywiście protesty rozlały się na inne, nie-kurdyjskie regiony. Więc raczej ta wspólna sprawa stoi ponad kwestiami etnicznymi.

A czy protestujący mogą coś osiągnąć? Tak szczerze, ja jestem sceptyczny. W Iranie przede wszystkim nie
@u-kill-u-homo: Poczekałbym jakieś dwa - trzy tygodnie, jeśli powtórzy się scenariusz protestów z ostatnich lat, to do listopada będzie raczej spokojnie. Póki co na ulicach jest ciężko, choć z tego co wiem, głównie w konkretnych miejscach i dzielnicach. Osobiście gdybym miał choćby na jutro zaplanowany wyjazd to raczej nie rezygnowałbym, ale trzeba mieć świadomość oczywiście jaka jest sytuacja i że trzeba być 100x bardziej ostrożnym.
Podobieństwo działań Turcji w Kurdystanie i Rosji w Ukrainie jest aż nazbyt uderzające.
W jednym i drugim przypadku kraj-agresor:
– jest państwem autorytarnym, dla którego przykład demokratycznego społeczeństwa pod nosem jest niepożądany, bo grozi tym, że społeczeństwo zacznie się burzyć,
– szerzy rasistowską ideologię wobec atakowanego narodu, negując jego prawo do samostanowienia,
– oskarża kraje pomagające ofiarom: Turcja o terroryzm (przypadek Finlandii i Szwecji), Rosja o nazizm,
– wobec swych ofiar sam
r....._ - Podobieństwo działań Turcji w Kurdystanie i Rosji w Ukrainie jest aż nazbyt...

źródło: comment_1653153350M8rB3PriBNd1Si7kNwrZV7.jpg

Pobierz