Co jakiś czas sprawdzam OLX bo chciałbym adoptować kota, znalazłem ogłoszenie i zadzwoniłem i wtf, babka bite 20 minut mnie nawawiała żebym go wziął, mimo że tłumaczyłem że ja tylko pytam i chciałbym tylko wiecej zdjęć. A ta mi o umowie adopcyjnej i czy się zgadzam żeby sprawdzała jak mu się żyje. I że karmę będzie mi przywozić. Jeszcze się pyta ile mam pokoi w mieszkaniu, czy kotu nie będzie ciasno? Czy
Pobierz
źródło: image;s=1000x700
Jaki polecacie niedrogi (bo na raz) transporter dla energicznego kota, ktory zachowuje sie jak dzikus przez to że od czasu sterylizacji nie moze wychodzić z domu i nie ma jak sie sie wyżyć, a co za tym idzie bedzie trudny do zagonienia w trasnporter lub trzymanie w rękach i samochodzie?

#kot #koty #zwierzeta #zwierzaczki
@kasiknocheinmal: Tylko u mnie jeszcze dochodzi taka kwestia, ze ten kot moze nie chceć wejsc do tego transportera. A jesli raz sie uda dzieki jakiejs przynęcie, to za drugim juz raczej nie
@essos: nie chce, bo nie jest przyzwyczajony i źle mu się kojarzy. Koty a szynszyle to zupełnie różne gatunki, ale może tu mają podobną taktykę- moja szynszyla zaczęła chętnie wchodzić dopiero do mniejszego niż tamten transportera, wystawiałam otwarty, żeby zwierzak mógł w każdej chwili wejść i wyjść z niego, a w środku czekały na niego przysmaki, żeby wyrobić dobre skojarzenie. Teraz wskakuje bez problemu. Spróbuj, może też podziała.

Co do różnic-
W jaki sposób przenosicie koty do weterynarza? Transporterem? Nie wiem czy opłaca mi sie kupwoac na jeden raz, a po drugie jest bardzo niskie prawdopodobnieństwo że tam wejdzie. A nawet jakby jakims cudem sie udalo, to na pewno nie drugi raz po wizycie i nie wiem jak to rozwiazać.

Mój kot mało sie nie zesra żeby wyjsć na zewnatrz, ma zrobioną sterylizacje i zachowuje sie jak dzickus np. skacząc z okna jednego
#koty #zwierzeta

Mam żonę kociarę, przynajmniej za taką się uważa. Właśnie wprowadziliśmy się do domu z małym podwórkiem, więc naturalnie pojawił się temat przyganięcia kotka. Ja zwierzęta lubię, więc dla mnie to nie problem. Zastanawia mnie co innego, podejście żony do posiadania kota.

Otóż chce mieć ona kota znajdującego się tylko na zewnątrz, bez wstępu do domu. Na podwórzu buda dla kota, tam karmiony itp. Myślicie, że to jest ok? Podchodzi do
@TheSleeper22 no trochę to głupi pomysł po mojemu. On raczej się zawinie potem do kogoś kto da mu lepsze warunki ( ͡º ͜ʖ͡º)
Raczej trzeba się liczyć z tym żeby siedział w środku. Koty wychodzące miewają wypadki i ogólnie to szkodniki dla przyrody. A mając znajomych to nie problem aby wpadli nakarmic sierścia raz na dwa dni i opróżnić mu kuwete. Lepiej sobie darować przygarnianie z takim