to kobiety częściej cierpią przez mężczyzn niż mężczyźni przez kobiety


@Feministka2000: Nie ma to jak mieć porypanych starych i przez ten pryzmat całe życie postrzegać rzeczywistość Czy patriarchat jest z tobą teraz w pokoju?
  • Odpowiedz
@amozetoostatniraz: ta na pewno. Kto obmacuje osobę poznaną 15 min wcześniej? Trafiłaś po prostu na spermiarza, a patrząc na to co Arabowie i Hindusi odpierda lają w necie to wygląda na to, że tam takich nie brakuje xD
  • Odpowiedz
@wiecznysingiel97trt: Jak ktoś ma do czynienia z kobietami to przyzna (jeżeli nie ma #!$%@? na oczach) że normą u kobiet jest takie toczenie śluzu, że najbardziej zdesperowany spermiarz wypada przy nich na opanowanego.
Kobiety takie podejście przejawiają do bardzo wąskiego grona mężczyzn, ale gdy już będą miały z takim kontakt, albo po prostu ktoś taki pojawi się w ich otoczeniu (a nawet zostanie wspomniany), to zaczyna się ballada zachwytu nad tym jaki ten ktoś jest "przystojny, hot, piękny, przysto" i inne. Oczywiście nie można zrezygnować z zaznaczenia, że chciałoby się z nim uprawiać seks, mówić o tym co by się robiło z jego penisem, jak i snuć dywagacje na temat przyrodzenia tego mężczyzny. Jeżeli znany jest kontekst i ten chłop ma partnerkę, to również pojawiają się rozważania jakby to się go chciało przekonać do zdrady, itd. itp.
I to wszystko w miejscach publicznych, często w towarzystwie osób, których się nie zna, a co gorsza kobiety same przyznają, że w gronie samych dziewczyn rozmawiają jeszcze bardziej bezpruderyjnie. Jak one to określają - "jak faceci o kobietach" (czyli znowu aproksymacja zachowań najbardziej skrajnej, wulgarnej grupy uprzywilejowanych mężczyzn, którzy mogą w taki sposób traktować kobiety).
I to o czym ja piszę to norma. Spotkałem się z tym u wielu kobiet z różnych środowisk jak i o różnych atrybutach pokroju inteligencji, osobowości, itd. Różniły się te wypowiedzi szczegółami, ale zawsze było tak, że toczyły śluz na potęgę.

I taka jest natura kobiet, której dodatkowo hołdują - kobiety faktycznie podporządkowują całe swoje życie pod "narządy rozrodcze" i jak prymitywny mózg wyczuje, że w pobliżu znajduje się samiec, którego geny powinny znaleźć się w waginie delikwentki, to stopień śluzarstwa, a wręcz upodlenia
  • Odpowiedz
Bob był szczęśliwy, będąc sobą - nosząc swoje ulubione koszulki z kreskówkami i ciesząc się życiem. Ale Sarah miała inne plany. Zaczęło się od "małych" sugestii: zmień koszulkę, ogól się, zetnij włosy. Bob, chcąc jej zaimponować, zmienił się całkowicie. I co na to Sarah? Odeszła, bo "już nie był tym samym człowiekiem".

To jest właśnie powód, dla którego mężczyźni wybierają własną drogę - być sobą bez presji zmieniania się dla kogoś innego.
MGTOWPL - Bob był szczęśliwy, będąc sobą - nosząc swoje ulubione koszulki z kreskówka...

źródło: 44676687_764062930601743_6008105445430919168_n

Pobierz
@wiecznysingiel97trt ciekawe czy jak jakiś Normik/Oski mówi do przegrywa "wyjść do ludzi" to w głębi duszy ma nadzieję że stanie się to co na obrazku? Nie mówię że tak jest po prostu jestem ciekaw czy tak może być czasami
  • Odpowiedz
@power-weak Nie, oni po prostu nie wierzą, że ktoś może nie mieć powodzenia u k0biet, jak oni od zawsze nigdy nie mieli z tym problemu i zawsze jakaś im wskoczy do wyra to nie zrozumią pespektywy kogoś, od kogo jak próbował zawsze lochy uciekały jak od trędowatego...
  • Odpowiedz