#syntezatory #ttspopolsku #ivona #coolreader #ebook #audiobook

Szukam miłego dla ucha syntezatora do czytania ebooków w aplikacji np. Cool Reader.
Kiedyś korzystałem z Ivony, nawet trylogię Metro mi przeczytała w pracbazie. Jej już nie ma, a wbudowany TTS to jakaś piskliwa Karyna po mefedronie xD Co to w ogóle jest? Omijam to.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mircy, ostatnio ogarnąłem playlistę na której są chyba wszystkie dostępne przeróbki, parodie lub serie z gta sa z użyciem ivony. Łapcie linka i powspominajcie stare czasy albo zobaczcie nowsze produkcje.
https://www.youtube.com/playlist?list=PLywsmx73s1O_-jiZREuohqj7kYH5OyIdT
Ps.Jeśli wiecie (lub macie na dysku czy coś) o jakichś filmikach których na playliście nie ma to dajcie znać
#gtasa #ivona #youtube #gta
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kris95: Chyba ze 13 lat tego filmiku nie widziałem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jeszcze na starym YouTube to było, gdzie filmiki się oceniało dając gwiazdki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dzięki za wrzutę.
  • Odpowiedz
@paracwellum: Pamietam jak dawno temu ogladalismy z kolegami Pile II z wlaczana Ivona czytajaca napisy, oczywiscie wersja demo wiec czytala "o" zamiast "u" i co jakis czas odpalala sie formulka o wersji demo. Jigsaw nazywany byl "Okladanka", a najlepszy moment z formulka brzmial tak:
- Co to korwa jest?
- Jest to wersja demonstracyjna syntezatora mowy Ivona.
  • Odpowiedz
Te czasy, kiedy na YouTube wrzucali przeróbki piosenki "Rozebrali mi składaka" w San Andreas. Do dziś prawie nikt tego nie obejrzał, a typ się pewnie cieszył, że mu koledzy z podwórka nabili 300 wyświetleń łącznie z randomami. Ja miałem nieszczęście na to trafić. Po latach to g---o było tak nisko, że ciężko było mi je znaleźć. Przynajmniej zrobił coś innego, niż przeróbkę "o korwa Mietek aaaa z------i mi składaka twoja stara nie
MarcinSzabla - Te czasy, kiedy na YouTube wrzucali przeróbki piosenki "Rozebrali mi s...
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MarcinSzabla 2010 rok to jeszcze ten czas, gdzie internet był fajnym dodatkiem do życia, ale nie zabierało się go wszędzie. Na GG czy nasza klasę wchodziło sie w domu, umawialo się gdzieś na spotkanie żeby nie tracić 35gr na smsa i łazilo się później po mieście bez sprawdzania Instagrama, Messengers czy wykopu co 5 minut

Dziś całe życie się toczy w necie
  • Odpowiedz