@AlfPaczino: Możesz, chociaż ja najbardziej lubię takie świeżutkie :) Zrób jutro, ugotuj (ciasto nie może czekać, bo straci konsystencję), przepłucz dosłownie moment zimną wodą (tego oczywiście przy spożyciu zaraz po zrobieniu się nie robi, bo stygną :P), niech leżą na talerzu w takich odstępach, żeby się nie posklejały i do lodówki. W czwartek podsmaż na maśle (najsmaczniejsze na maśle, możesz dodać ciut-ciut oleju, żeby masło nie zaczęło się palić i osiągać
@kaef: świeże. Ostatnio zapiekłam je obwinięte w szynkę parmeńską, na to poszedł ser niebieski i oliwa. Było rewelacyjne, ale jeszcze coś by się przydało. Jutro chcę właśnie spróbować z gorgonzolą i mascarpone + trochę octu balsamicznego. Albo sos balsamiczny na miodzie. Ewentualnie jakieś orzechy. Będę kombinować.
@kaef: figi wyszły rewelacyjnie. Faktycznie dobry pomysł z marmoladą z czerwonej cebuli - koniecznie muszę zrobić i następnym razem połączę. Deser też bardzo dobry, choć za mało dodałam wanilii, a za dużo żelatyny - ale smak super:) zrobiłam wersję z mlekiem. Generalnie - kulinarnie wszystko wyszło prawie idealnie :))