@Jestem_tu_nowy: Wbrew temu, co czasem piszą w necie, to wcale nie jest taka prosta trasa. Do tej pory byłem na MSC 2 razy i 2 razy lekko pobłądziłem. Kopczyki są, nawet sporo, ale mam wrażenie, że nie zawsze przemyślane i czasem wręcz utrudniają niż pomagają.
Zresztą teraz już chodząc poza szlakami staram się nie opierać na kopczykach, tylko dobrze się obkuć z topo.
  • Odpowiedz
  • 1
@lotos10
@hard1 największą trudnością jest dojście do półki zaraz za mięguszowiecka turniczka. Trzeba tam wbic po płycie na której nie ma chwytów. Opcja B która wybrałem, dzidowalem pierwszym żlebem za turniczka prawie do samej grani a później trawersowalem. Ps na drodze od hinczowej jedyna pewna wskazówka są ringi zjazdowe
  • Odpowiedz
#turystyka #gory
Potrzebuję czegoś przeciwdeszczowego na wypady. Mam wiatrówkę z Gore-Texu na lekki deszcz i wiatr ale potrzebuje lekkiej i pakowanej kurtki typowo na deszcz. Ostatnio lało 3 godziny i byłem cały mokry xD
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rouksa https://www.regatta.pl/meska-kurtka-przeciwdeszczowa-meska-pack-it-jkt-iii-rmw281-8ak/

Ja mam coś takiego.
Kosztuje grosze, co prawda ulewy stulecia może nie wytrzymać, ale normalne deszcze nie robią na niej wrażenia. Składa się do pokrowca w pakunek wielkości pięści.

Jeśli kurtka z membraną Gore Tex przepuszcza wodę po trzech godzinach deszczu to oznacza że albo to nie gore tex, albo też masz uszkodzoną membranę.
  • Odpowiedz
Hej, będziemy z #rozowypasek ruszać z Pomorza w stronę Karkonoszy. Akcja na maksa spontaniczna. Przyjmę wszystkie wskazówki bądź agregatory wiedzy na temat samych Karkonoszy (lepiej zostać po Polskiej czy Czeskiej stronie), potencjalnych wycieczek i rzeczy wartych zobaczenia. Chętnie też przyjmę informację co warto zobaczyć po drodze, jedziemy w łasnym autem więc możemy kluczyć i meandrować. Jeśli ktoś pokonywał podobną trasę, może będzie chętny podzielić się doświadczeniami. Z góry dzięki.
#
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@StalowyRoman: 1. To tutaj Ci nie odpowiem. Ale polecam np. zamek Książ, lub zamek w Jaworze. To co mi wpada do głowy
2. To polecam uciekać od Karpacza/Szklarskiej. Przesieka/Borowice - chyba najlepsze miejsca do startu w góry i dość odludne. Np. z Borowic można iść przez Karpacz na Śnieżkę przez np. Kościół Wang. Akurat spacer na jeden dzień. Z Borowic też można wyskoczyć na schronisko Odrodzenie. W okolicy schroniska przy
  • Odpowiedz
@StalowyRoman wczoraj właśnie wróciłem ze Szklarskiej, mnóstwo ludzi łazi po mieście, szczególnie teraz w weekend. W centrum nie ma miejsc w knajpach i ludzie czekają nawet w kolejkach..
W 5 dni zrobiłem 125km na szlakach, polecam omijać te główne bo łazi na nich sporo ludzi. Ze Szklarskiej jeździ pociąg do harrachov, polecam, bardzo przyjemne miasto i fajne knajpki a ludzi połowę mniej niż w Polsce. Z Jakuszyc są szlaki w góry
  • Odpowiedz
#tatry #zakopane #gory
Witam przyjaciele. Własnie sie dowiedziałem, że bilet na parking do moko można już tylko kupować online. Właśnie czytam o tym i wydaje mi się to generalnie spoko opcją, ale mam pytanie na które nie moge sam znaleźć odpowiedzi.
Zamierzam podjechać tam miedzy 4-5 rano. Czy o tej godzinie będzie już tam pracownik parkingu, któremu bede mógł pokazac bilet w telefonie, żeby mnie wpuścił
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@astri: nie szedłem tego na raz, tylko kilka kilkudniowych wycieczek. Namiot jest potrzebny jedynie w Beskidzie Niskim, w reszcie pasm są dogodne schroniska oddalone od siebie te 25-30km, czyli w granicach dziennego dystansu.

Plecak z namiotem ważył około 16kg. Na pewno warto mieć kijki trekkingowe i buty za kostkę. Rozważyć można palnik, jeśli ktoś lubi zaczynać dzień od ciepłego napoju
  • Odpowiedz
282710,48 - 32,00 = 282678,48

Jak to mawia trener Piechniczek: "Czasem zawsze się wygrywa, a czasem nigdy". Wczoraj Tatranska Selma Ultra no i pierwszy raz w życiu DNF - nie zmieściłem się w limicie na 30 km na Hrebienoku. O minuty, a sam limit dość wyśrubowany (4:35) - biorąc pod uwagę warunki - dość techniczny teren, w zasadzie cały czas trzeba patrzeć gdzie stawiać stopy (odcinek Śląski Dom-Hrebienok niby z góry -
mucher - 282710,48 - 32,00 = 282678,48

Jak to mawia trener Piechniczek: "Czasem za...

źródło: comment_1598181333BbnEa3BP0VAMyLWIf6Pmqe.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hard1: ech ja dziś mam mega moralniaka, bo patrzę na profil - kolejne podejście było spokojnie do zrobienia, długie ale dość łagodne 7 km na Rakuską Czubę. potem przemęczyć się na dół na hardkorowym zbiegu do Zielonego Stawu i już by się nie opłacało schodzić - bo stamtąd 10 km do mety albo i tak 8 km do parkingu + kombinowanie transportu. No tylko kwestia wody, taka pogoda jak wczoraj
  • Odpowiedz
  • 2
Czy jezeli Zakopane ogłoszą czerwoną strefą to zamkną TPN? Wyjezdzam we wtorek do Zakopca, chciałem zdobyć parę szczytów, ale zaczynam się stresować, że chuje wszystko zamkną ( ͡° ʖ̯ ͡°) #tatry #gory #kiciochpyta
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hard1:
I słusznie.
Nie wyobrażam sobie p---------ć w masce po Gorcach lub Velo Dunajec.

W schroniskach,w miejscach zgromadzeń większej ilości osób tak ale nie na szlaku gdzie prawie nikogo nie ma.
  • Odpowiedz
Wybieram się na kilka dni w góry przy granicy czeskiej, i pewnie zdaży się kilka razy przekroczyć granicę polsko-czeską, czy wybrać się na dzień do Pragi. Na gov.pl jest napisane, że poruszając się po Czechach należy mieć

posiadania w wyposażeniu samochodu apteczki, kamizelki odblaskowej, trójkąta odblaskowego, kompletu zapasowych żarówek - po jednej do oświetlenia punktów zewnętrznych pojazdu, bezpieczników do auta - po jednym z każdego rodzaju, klucza do kół i podnośnika do
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RaVo: Ogólnie lepiej mieć to tak czy siak ze sobą, ale jest tez taki przepis - porozumienie między państwami, ze nie musisz mieć wyposażenia które nie jest wymagane u ciebie w kraju. Tylko jak ktoś będzie nadgorliwy to będzie głupia dyskusja
  • Odpowiedz
W Polsce w górach nie raz widzi się ludzi którzy pchają się na wysokie szczyty Tatr zupełnie nieprzygotowani. Bez odpowiedniego ubrania, sprzętu czy prowiantu i wody. Wbrew powszechnym heheszkom zwykle nie jest to wielki problem - tacy ludzie mają tylko większe problemy z wejściem/zejściem czy cierpią bardziej przez odciski dnia następnego. Oczywiście zdarzają się sytuacje ekstremalne i ludzie popadają w większe tarapaty i np musi interweniować TOPR albo okazjonalnie jakieś tragedie.

W Szwajcarii miałem wrażenie sytuacja jest dokładnie odwrotna. Wiele razy widziałem ludzi ubranych w bardzo profesjonalne ciuchy, wysokie drogie buty, z plecakami markowych firm, z kijkami z najwyższej półki, którzy ... wsiadali w kolejkę i jechali praktycznie na szczyt i tam co najwyżej robili krótkie spacery po przygotowanych, płaskich drogach.

Ogólnie w Alpach szwajcarskich jest bardzo dużo szlaków przygotowanych przez ludzi - jak nie wyasfaltowanych to przynajmniej wyłożonych takim żwirem. Do tego masa kolejek linowych, funikularów czy innych tramwajów czy pociągów w górach. Do tego w górach jest masa restauracji czy sklepów z pamiątkami. Ciekawe, że jakoś od niego nigdy nie słyszałem narzekań na taki stan. W przeciwieństwie do Chin, gdzie masa osób robi wielkie hurr durr jak lokalne władze przygotowują ułatwienia na szlakach czy montują kolejki linowe.

Na
kotbehemoth - W Polsce w górach nie raz widzi się ludzi którzy pchają się na wysokie ...

źródło: comment_15981813782tMIZIc603pi32Wc52mCGE.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kotbehemoth Ceny mamy praktycznie takie same. Na zachodzie te 200 euro za dobre buty to jak dla nas 200 zł. Dodatkowo kultura chodzenia po górach i same góry są inne. Z tego co obserwuję, w ostatnich latach wysoko w górach zmienia się na lepsze. Do poziomu schronisk jest rak, który co gorsza pojawia się również na Słowacji.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
Siedzę sobie na ganku i piję zimne piwko, jem serek pleśniowy, urlop przedłużony o tydzień. Nie mam żadnych potrzeb. Najdalej co widzę to jakaś choinka w obrębie światła z domku. Zapach wędzonki i dymu. Wiatr, świerszcze. Czekamy na liska. Powtarzam urlop przedłużony o tydzień. K---a miraski jest w pytę. Byłem nad jeziorem, jutro lecę do czech szukać naturala a potem zrobię ognisko i kiełbaski. Powtarzam k---a jest w pytę.
( ͡
Profil_Internetowy - Siedzę sobie na ganku i piję zimne piwko, jem serek pleśniowy, u...

źródło: comment_1598132029QyjHOEsQDjxDCBR9AcHlTv.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ktoś poleci jakieś zorganizowane święta bożego narodzenia w hotelu/pensjonacie w Górach? ktoś był na takim świątecznym urlopie kiedyś?

#podroze #gory
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach