@EntryMode: ogólnie po kilku dniach juz mozna te tabletki odstawic calikem, ale jak ktos chce rzucac na stale to lepiej brac 25 dni, wtedy na jakis miesiac dwa po przestaniu brania tabletek nadal jest efekt - nie ciagnie do fajek a po zapaleniu bardzo niesmakują

Cytyzyna w tabexie dziala w ten sposob ze blokuje receptory nikotynowe - nikotyna nie działa, a zablokowane receptory nie upominają sie o kolejne dawki nikotyny
  • Odpowiedz
Wczoraj mnie naszła rozkmina na wieczornym spacerze gdy mijałem rodzinkę z dzieckiem a mamuśka wesoło popalała sobie papierosa. Jak to jest wychowywać się w domu, gdzie się pali? Osobiście na szczęście nie mam takich doświadczeń, za to pamiętam że u kumpla zawsze dziwnie śmierdziało i dopiero po latach uświadomiłem sobie, że to fajki. Jak to jest?
#palenie #fajki #papierosy
Ponad 24 godziny już nie palę analogowych papierosów.
Cały czas korzystam z #epapieros
Z liquidem 18mg
Efekty są takie że od wczoraj już zaczął poprawiać mi się węch.
Nie czuję za bardzo tego głodu nikotynowego.
Palce u lewej ręki mam czyste a nie żółte jak przy paleniu zwykłych fajek.
@Kurajmosin: glikol, etylenowy jest trujacy, ale w liquidach jest propylenowy, w ktorym mozesz sie kapac jak tylko bedziesz mial taka chec. Cos na tej zasadzie co metanol i etanol. brak kaszlu to glownie zasluga braku substancji smolistych w oparach z efajek. woda w plucach to teoria z kategorii plaskiej ziemii i szczepionek. wg badan zleconych przez ministerstwo zdrowia w uk efajki sa o ~95% mniej szkodliwe niz zwykle i tez
  • Odpowiedz
@Momono: Według serialu wraz z Corym byli w Nowym Jorku, Trevor wsiadł do metra i tyle go widział. Kiedyś coś czytałem, że Ci aktorzy faktycznie byli traktowani jak ich bohaterowie m.in. dostawali mniejsze pieniądze.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@itterasshai O to mi chodzi. Nie mam zamiaru zastępować papierosów fajką, tylko używać jej do wieczornego relaksu z szklanką whisky ()
  • Odpowiedz
Symboliczne 500 fajeczek nie zapalonych, takie moje małe 500 plus ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie udało się odrazu po nowym roku, wystartowalem 8 stycznia.

W samym rzuceniu palenia nie ma nic trudnego, robiłem to wiele razy ale potem niepotrzebnie zaczynałem od fajka okazyjnie powrót do regularnego jarania.

Kiedyś główną motywacją były #pieniadze i #oszczedzanie, teraz też ale zacząłem sie również zastanawiać
Ksemidesdelos - Symboliczne 500 fajeczek nie zapalonych, takie moje małe 500 plus ( ͡...

źródło: comment_soppiTCsm9b14wEf8Z19cIpmdWdmxSly.jpg

Pobierz
@Ksemidesdelos: jutro będzie drugi tydzień jak nie pale, rzucam chyba szósty raz i nigdy nie było aż tak łatwo, pierwsze 2 dni które powinnny być najgorsze były dla mnie najłatwiejsze ale to chyba dlatego że byłem rozłożony przez infekcje uszu i nie miałem siły i ochoty myśleć o paleniu.
  • Odpowiedz
@Ksemidesdelos ja już dwa i pół roku chyba mam, jak ktoś wyżej napisał - najlepiej w ogóle o tym nie myśleć :) teraz zdarza mi sie raz na pare miesięcy wziąć od kogoś na imprezie, ale nigdy nie pale na trzeźwo ani sama.
  • Odpowiedz
Tak sobie przypomniałem mojego wujka, który w 2011 roku rzucił palenie po 22 latach. Pamiętam jak wtedy się tym chwalił. Na każdej rodzinnej imprezie gdy ktoś dla żartów częstował go fajka ten dumnie odmawiał i faktycznie widać że bardzo się z tego cieszy. Mówił że nie chce umrzeć na raka tak jak jego ojciec, który również palił.
Rok temu 27 stycznia zmarl na... raka płuc z przerzutami do mózgu. Do lekarza zgłosił się tuż przed swietami Bożego Narodzenia. Zmusily go do tego przewlekle ataki kaszlu, krwioplucie, a w końcu bole w klatce piersiowej, zaburzenia równowagi i postępujący niedowład lewej ręki. Oczywiście gdy lekarz przejzal wyniki z pobranego wycinka płuc i tomografii głowy nie było żadnych wątpliwości co przez 22 lata palenia wyhodowal sobie mój wujek.
Rak drobnokomorkowy płuc naciekający na żyłę główna z przerzutami do węzłów chłonnych i mózgu. Nie było już czego zbierać. Było już pozamiatane.
Ciotka wspomniała później że wujek nie mógł w to uwierzyc. No przecież rzucił palenie... Nie palił już 6 lat...
Lekarz ciotce wyjaśnił że po tylu latach palenia tak na prawdę niemal na 100 % człowiek poniesie tego skutki. Jeśli nie nowotwór to zawał lub udar. Lata palenia powodują koszmarne szkody dla organizmu. Kumulują się i nawarstwiają. Po pewnym czasie zaczyna się reakcja łańcuchowa, która w przeciągu paru lat niechybnie postawi takiego człowieka nad grobem. Po przekroczeniu magicznej granicy rzucenie palenia już nic nie da. U jednych ta granice przekracza się już po paru latach a u innych po parunastu lub nawet 20-30 latach.
Dlatego też wszystkie palce mirki i mirabelki jeśli rzuciciliscie palenie np. po kilku latach palenia to z dużą dozą prawdopodobieństwa nie odczujecie negatywnych skutków w przyszłości. Natomiast jeśli palicie min. 10 lat lub więcej wiedzcie że rzucenie palenia może was już nie uchronić w przyszłości przed rakiem, zawalem lub udarem... Ci którzy palą powyżej 20 lat mogą już nie rzucać...
Po przekroczeniu magicznej granicy rzucenie palenia już nic nie da.

Ci którzy palą powyżej 20 lat mogą już nie rzucać...


@przemek-zkielc: Merytoryczne źródła tych rewelacji inne niż "wydaje mi sie". Cancer.org i kupa badań naukowych potwierdza inną wersję.
  • Odpowiedz
@jadebowiemzewarto: Kup wrzoścową. Tanie Brogi kosztują koło 100zł; na początek polecam taką z miejscem na filtr 9mm; ale z filtrem z balsy (20 sztuk to jakieś 10 zł, a można je przeciąć na pół).

I nie oszczędzaj na tytoniu, bo zły tytoń, może Ci zohydzić całą zabawę z fajką.
  • Odpowiedz