@AdamES: żaden problem w gąszczu tysięcy klientów właśnie takich się zapamiętuje - sam pracuje w hotelu który łącznie ma 400 miejsc( )
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@robsosl na to już czasu nie było. O północy filmem w hotelu. Od 8 u klienta a o 4 musiałem wracać żeby zdążyć na samolot.

Ale 9 biegów i tryb sport na górskich serpentynach jest fajny. Nawet jeżeli nie przekraczałem 70-80km/h na prostych to emocje zajebiste. I hamulce strasznie śmierdziały ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
Co typowo polskiego jeśli chodzi o przekąski, słodycze etc kupilibyście Meksykańcom lub Hiszpanom? Mieliśmy delegację w pracy i jutro są ostatni dzień, chcemy im kupić coś tego typu, co spokojnie będą mogli zabrać do samolotu, np bardzo smakowały im nasze Jeżyki i to już jest na liście

#polska #praca #delegacja #emigracja #slodycze #pracbaza #korposwiat #prezent #
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki, jeżeli jadę w delegację i idę na kolację z klientem i okazuje się, że klient stawia, to czy pracodawca ma prawo odliczyć ten posiłek z diety? Wg mnie nie, bo pracodawca nie zapewniał go pracownikowi. Jeżeli ktoś zna przepis, który o tym stanowi, bardzo prosiłbym o podrzucenie. #prawo #prawopracy #pracbaza #delegacja
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@belong: Nie mogą odliczyć Ci delegacji ponieważ to nie pracodawca zapewnił Ci posiłek. Jeśli nie masz faktury / rachunku za zakup pożywienia to nie ma podstaw do niewypłacenia delegacji.
  • Odpowiedz
@kptant: W latach intensywnego "trenowania" to tyle w jeden dzień potrafiłem wyduć. Stąd moje pytanie. Postanowiłem rzucić "trenowanie", bo organizm nie wytrzymywał obciążenia i byłem już zawodowym "sportowcem" na krawędzi "przetrenowania". Zdrowia życzę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Jestem sobie na delegacji w pewnym dużym zakładzie w małopolsce. Dostaliśmy zlecenie na pomiary rozdzielnicy 6kV i baterii kondensatorów (też 6kV). Zasilanie ze 110kV, fajne ogromne transformatory, ale sama rozdzielnica i bateria mają tak po 30 lat. Kolesie nas wzywają głównie dla papierów. No i tym razem się zdziwią, bo jak na razie mają do wymiany:
- linię kablową średniego napięcia (a nawet kilka!),
- wyłącznik na zasilaniu,
- dwie baterie kondensatorów (konkretnie dławiki rezonansowe),
- kilka przekładników napięciowych (pierwszy raz widziałem wytopione przekładniki),
- dwa albo trzy styczniki.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@soadfan: SMAZy w niektórych polach, ale w większości MiCOM P139. Docelowo mają we wszystkich polach takie mieć. A w tym zakładzie jest taki syf, że jestem cały czarny po dniówce. xD
Nie nadążam z praniem ubrań roboczych w weekendy.
  • Odpowiedz
@kptant: o Panie to się szarpnęli - najgorsze przekaźniki do programowania. Ja widziałem strzelony przekładnik napięciowy na 6kV i wybuchający prądowy na 400kV
  • Odpowiedz
Uwielbiam dobór noclegów delegacyjnych w mojej firmie. Oczywiście odbywa się to zgodnie z zasadą, że im taniej tym lepiej. xD
No i trafiliśmy na trochę do Nowego Sącza. W sumie spanie blisko pracy, więc okej. Przyjeżdżamy, wchodzimy do pokoju na poddaszu i oto co widzimy:
- ściany wyglądające tak, jakby ktoś pobił kogoś na śmierć używając ścian właśnie xD
- szumnie zapowiadane WiFi, które nie działa,
- skos tak duży, że przy aneksie kuchennym trzeba się mocno pochylić, żeby zrobić cokolwiek
- podczas korzystania z łazienki trzeba się odchylać xD
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Obserwacje behawioralne #2:
Sprawy zostaną lepiej i szybciej załatwione, jeżeli pokażemy się osobiście u kontrahenta / w urzędzie itp. znajdującego się w dużej odległości.

Przejechanie kilkuset kilometrów po Polsce wzbudza u rozmówcy współczucie, poczucie winy, sympatię do naszej osoby.
Te pozytywne odczucia rosną wprost proporcjonalnie do przebytej odległości. Również im gorsza pogoda w danym dniu (śnieżyca, deszcz, szybko zapadający zmierzch) tym większa empatia.

Przemyślenia
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Hej!
Potrzebuję porady w rozliczeniu #delegacja

Rozpoczynam pracę od godziny 7:00-15:00.
Delegacja zagraniczna
Wylądowałem w miejscu docelowym o 11:00 (po 20h lotu).
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Witam mireczków i mirabelki z samego rana i od razu atakuję pytaniem : czy da się uzyskać od Traficara fakturę za przejazd wystawioną na firmę w której pracuję, aby rozliczyć przejazd służbowy? Mam dzisiaj małą delegację a nie chcę brać złotówy. Rozliczaliście się z tego typu transportu? Jak to wygląda? #traficar #carsharing #faktura #delegacja @Traficar
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#pracbaza #delegacja

Mirki! Pytanie do osób pracujących często w delegacjach. Jak spedzacie wieczory? Mozna czasem jajko zniesc w hotelu z nudów i się zastanawiam jak żyją inni
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@gravelet gadasz ze znajomymi i obcymi, zwiedzasz miasto, jakieś prywatne porzadki na komputerze, film, siłownia/sauna/basen w zależności co daje hotel, ew. piwko/winko
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
#delegacja #swieta #bozenarodzenie #rodzice #rodzina

Jestem sierotą. I to nie tylko życiową, ale tak jakby nie mam też żadnej rodziny, od rodziców zaczynając.

Co roku na wigilię zapraszają mnie do siebie rodzice różowej. Szykujemy z dziewczyną prezenty, pakujemy je, ogarniamy jedzenie na wspólny stół. Naprawdę uszczęśliwia mnie to że mogą spędzić święta razem i cieszą się swoją obecnością. Tylko ja tam nie pasuję. Czuję się jak ten głodny który przychodzi i pyta się czy może zająć to wolne krzesło, wpychając się między obcych.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Kwestia przyzwyczajenia się ¯\_(ツ)_/¯ Moim zdaniem ucieczka nic nie załatwi na dłuższą metę. Nie ma sensu uciekać, bo w ten sposób sam sobie odbierasz szanse na oswojenie się z tymi ludźmi. Nie musicie przecież całych świąt przesiedzieć u rodziców Różowej, przyjedźcie na Wigilię a resztę czasu spędzajcie po swojemu.
  • Odpowiedz
Witam Mirki i Mirabelki, mam pytanie do was. Jak wygląda sytuacja z delegacjami. Jeśli dobrze rozumiem, że jakbym podjął się pracy delegacyjnej zagranicznej, to pracodawca mi zapewnia transport, kwaterę i dietę według danego kraju. A jak wygląda sytuacja z jedzeniem? We własnym zakresie czy pracodawcy wam zapewniają jedzenie. Jakby ktoś odpowiadał i bazował się na swoim doświadczeniu byłbym wdzięczny o podanie miasta lub województwa. Z góry dziękuje Mirki i Mirabelki( ͡°
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dziwnyprogramista: raczej dziwnie bo ceny w większości to 1:1 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Za bułki w Netto płaciłem chyba 0,19€, za 10 jajek 0,99€, cebula i szczypiorek to jakieś grosze a jajecznica na śniadanie była.
Obiady jadałem na mensie. Też jakieś śmieszne pieniądze między 5 a 10 €.

Ogólnie to mi by się nawet nie chciało niczego ciągać z Polski. Wręcz przeciwnie, niektóre rzeczy ciągałem z
  • Odpowiedz