W okresie wakacyjnym pomagam rodzinie prowadzić bar nad jeziorem. Mała gastronomia, budynek wielkości szopy, moi dziadkowie zajęli się tym żeby nie nudzić się na emeryturze. Coś do zjedzenia, piwo, słodycze, lody. Tanio, czysto, schludnie - zależy im na opinii, nie na zarobku, bo pieniędzy i tak dorobili się za czasów normalnej pracy.

Ja pracuję tam jako barman/sprzedawca, czyli obsługuję klientów. Ilość debili tam przychodzących idzie w dziesiątki, jak nie setki.

Choćby ostatnio.
@kubakabana: dzwonie dziś na uczelnie w sprawie rekrutacji na studia ze i pytam czy musze składać papiery osobiście, bo mnie w polszy nie ma. Mówią spoko tylko musisz mieć ksero dowodu od organu który to wydał czyli urząd miasta mojego, jadę do urzędu żeby robić ksero, mówią ze nie maja uprawnień i nie mogą i każą mi jechać do szkoly, #!$%@? do szkoły sekretariat do 13:00, a jest 13:05 wbijam jak
W lutym bylem z moim #rozowepaski w Barcelonie i wyslalem kartke do rodzicow (najzwyklejsza poczta, zaden priorytet czy samolot), do #cebulandia. Zaginela w walce wraz z innymi ktore wyslalem tego samego dnia. Kilka dni temu (po 4 miesiacach) pojawila sie jednak w skrzynce mojej mamy z stemplem z Malty (#wtf) i kilkoma innymi ktorych nie sposob odczytac. Inne kartki jeszcze nie doszly ale trzymam kciuki. Ciekawe jaka trase pokonala, pewnie
@Tapirro: dzieki za info, dziwne ze kolo mnie zawsze mieli wczesniej, a teraz zaprzestali sprzedawac :( ale teraz przy zakupie pocztowek zawsze bede kupowac znaczki :)

no nic, dzieki i pozdrawiam :)
Długa zastanawiałem się czy napisać swoją historię na mirko, jednak w końcu wziąłem się w garść. Być może kogoś ustrzegę od błędów, być może ktoś da mi dobrą radę. Zaczynamy. Proszę tych co mają czas i doświadczenie o przeczytanie chociaż TL:DR na samym dole. Tam napisałem najważniejsze moim zdaniem rzeczy, które być może pozwolą Wam mnie ocenić i mi pomóc.

Wszystko zaczęło się na studiach, przynajmniej tak mi się wydaje. Chociaż pewne
Ostatnio na mirko

Przez takich ludzi jak @Pan_Kaktus wstyd mi za Polaków w Skandynawii. W ogóle za Polaków #zagranico którzy zamiast wcześniej sobie załatwić pracę i mieszkanie to jadą na krzywy ryj z namiotem, paczką wafli ryżowych i #!$%@? oczywiście z laptopem i smartfonem, żeby być w kontakcie z #cebulandia


Nawet mi was nie żal.


To pisałem ja, mieszkaniec Kopenhagi, #wygryw z pracą i mieszkaniem, który nigdy nie mieszkał na ulicy,


Kniazlama
#kaktuswnorwegii

Przez takich ludzi jak @Pan_Kaktus wstyd mi za Polaków w Skandynawii. W ogóle za Polaków #zagranico którzy zamiast wcześniej sobie załatwić pracę i mieszkanie to jadą na krzywy ryj z namiotem, paczką wafli ryżowych i #!$%@? oczywiście z laptopem i smartfonem, żeby być w kontakcie z #cebulandia

Nawet mi was nie żal.

To pisałem ja, mieszkaniec Kopenhagi, #wygryw z pracą i mieszkaniem, który nigdy nie mieszkał na ulicy,

Kniazlama
Siedzę sobie i szykuję się do wyjazdu do Poznania, a tu ktoś dzwoni do drzwi. Listonosz mówi, że przyniósł paczkę, ale ma w samochodzie i mam poczekać. Po chwili wrócił z wielgachnym kartonem i mówi do mnie: USUŃ KONTO


Przyjrzałam się lepiej i okazało się, że paczka znajduje się w kartonie po cejlońskiej herbacie #wykopteaclub

Ale to było tylko dla zmyły. Otworzyłam karton, który był bardzo solidnie zabezpieczony taśmą i oczom moim
Pobierz HorribileDictu - Siedzę sobie i szykuję się do wyjazdu do Poznania, a tu ktoś dzwoni ...
źródło: comment_G7qPosiEltBZs1v32ffvHOrVA83Fq34Z.jpg