#anonimowemirkowyznania
#zwiazki #bolecnaboku #przegryw #zdrada
Wlasciwie nie wiem od czego zaczac. Spotykalem sie z dziewczyna od roku. Na poczatku poza mna byl ktos jeszcze. Niby nie bylismy z zwiazku wiec dziewczyna spotykala sie na dwa fronty (dla mnie to #!$%@? wytlumaczenie ze nie bylismy w zwiazku, co to kurna gimnazjum zeby pytac po ruchaniu o chodzenie?)
Gowno wyplynelo, chwila drak ale w koncu zostala ze mna. Tak wiem debil. Jakos tak sie stalo, ze poznalem osobiscie tego drugiego czlowieka, kazdy z nas chcial sie dowiedziec kilku rzeczy. Bardzo spoko typ. Mija dluzszy czas, dziewczyna ma podobno totalnie #!$%@? w goscia itp, jest nam dobrze, bez spin itp. Ktoregos dnia gosc do mnie napisal czy sie zlapiemy na piwo. Reakcja rozowego - albo zrywam kontakt albo ona sie wyprowadza.
...
Pomijam fakt, ze jak ma sie w kogos #!$%@? czy zostawia pewien etap za soba to po prostu.. ma sie #!$%@?. A tym czasem ona ciagle mi takim zachowaniem pokazuje, ze ten czlowiek wciaz jest dla niej wazny/teskni itp. #!$%@? mnie to.
#zwiazki #bolecnaboku #przegryw #zdrada
Wlasciwie nie wiem od czego zaczac. Spotykalem sie z dziewczyna od roku. Na poczatku poza mna byl ktos jeszcze. Niby nie bylismy z zwiazku wiec dziewczyna spotykala sie na dwa fronty (dla mnie to #!$%@? wytlumaczenie ze nie bylismy w zwiazku, co to kurna gimnazjum zeby pytac po ruchaniu o chodzenie?)
Gowno wyplynelo, chwila drak ale w koncu zostala ze mna. Tak wiem debil. Jakos tak sie stalo, ze poznalem osobiscie tego drugiego czlowieka, kazdy z nas chcial sie dowiedziec kilku rzeczy. Bardzo spoko typ. Mija dluzszy czas, dziewczyna ma podobno totalnie #!$%@? w goscia itp, jest nam dobrze, bez spin itp. Ktoregos dnia gosc do mnie napisal czy sie zlapiemy na piwo. Reakcja rozowego - albo zrywam kontakt albo ona sie wyprowadza.
...
Pomijam fakt, ze jak ma sie w kogos #!$%@? czy zostawia pewien etap za soba to po prostu.. ma sie #!$%@?. A tym czasem ona ciagle mi takim zachowaniem pokazuje, ze ten czlowiek wciaz jest dla niej wazny/teskni itp. #!$%@? mnie to.
Kochajaca dziewczyna od kilku lat. Ugotuje, posprzata, przygotuje niespodzianke (obowiazkami domowymi i tak sie dzielimy, ale jak jedna strona nie ma czasu to druga jej pomaga).
Problem pojawil sie od jakiegos czasu. Otoz brak tych slynnych #seks. Tlumaczy sie, ze dla niej teraz licza sie glownie te rzeczy(wspolny spacer, spedzenie czasu) i nie ma takiego parcia jak kiedys za malolata.
Czy to normalne? Dodam, ze #bolecnaboku jest nie mozliwy. Innych zmian w zachowaniu nie zauwazylem, jest wszystko tak samo. Sielanka zwiazkowa, ale jednak nie ma tych seksow (czasem raz na tydzien, czasem
Kazdy tak mowi