Blut Aus Nord - Disciple's Libration (Lost in the Nine Worlds) z płyty pt. Memoria Vetusta II: Dialogue With the Stars (2009)
Mam trochę ambiwalentny stosunek do ich twórczości z powiedzmy środkowego okresu działania, ale ten album wszedł dobrze. Z brzmienia i struktury riffów bije jakaś surowa skandynawskość, nie ma tu jeszcze wielkiej awangardy, dysonansów, industrialu, jest za to kupa melodyjnych patentów, które daje się dobrze zapamiętać. Np.
Ciąg dalszy badania co w polskim bm w tym roku. Typ z Dagorath na wokalu, więc od razu wiedziałem czego się spodziewać. Jest kvlt, taki bm najbardziej lubię i szanuję, epka mocne 8/10.
Dobre to zdecydowanie bardziej mi się podoba od Hauntologist w temacie polskiego BM w tym roku, a to jedyne dwie rzeczy których słuchałem. Takie pagan klimaty torchę, ale bez robienia tańców ludowych.