Altar of Plagues - Neptune is Dead z płyty Mammal (2011)
Żałuję, że zostawili po sobie tylko 3 albumy i trochę EPek (które akurat nie są jakąś wartością dodaną).
Tak jak pisałem ze 130 odcinków temu, poznałem ich przypadkiem ze spotifaja, Atmosferyczne blacki/post-blacki zawsze dobrze mi wchodziły, więc tu było nie-inaczej. Jest epickość, są melodie, jest klimat, a do tego lubię jak płyta ma 4
Mega smutny kawalek blackmetalowy. Odkrylem dzisiaj podgatunek black metalu ktorym jest atmospheric black metal i to jest to co chce obecnie sluchac. Pozdrawiam wszystkich tagowiczow.
Vemod - Venter på Stormene z płyty Venter på Stormene (2012)
Jest norwesko, atmosferycznie chłodno, true blackowo, trochę w stylu pierwszej fali z lat 90, choć wydawnictwo całkiem współczesne. To ich jedyny długograj, a kapelę o ile pamiętam sprzedał mi @AbaddonLincoln Ciekawostką jest zupełnie instrumentalna druga połówka albumu.
------------ #cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka.
@cult_of_luna: instrumentalny Black metal? Przecież to brzmi ciagle tak samo i jak nie ma urozmaicenia z jakimś wyciem lub zawodzeniem (albo chociaż jakieś trąby lub rogi) to staje nudne.
Agalloch - Faustiam Echoes z EPki o tym samym tytule (2012)
To ostatnie "wielkie" wydawnictwo panów z Agalloch, potem (The Serpent & the Sphere) były już tylko dobre, zwyczajne. Co odróżnia nieco ten materiał od poprzedzającego albumu pt. Marrow of the Spirit, a tym bardziej od jeszcze wcześniejszych, to to ze stricte metalowe fragmenty dość łatwo się tu szufladkuje. Blackowe inspiracje u nich
Erebos - The Starless Vale z płyty A Flame That Pierces with a Deadly Cold (2019)
Niszowy, jednoosobowy projekt gościa udzielającego się w kilku niszowych kapelach z kujawsko-pomorskiego. Tu akurat numer instrumentalny, choć są na płycie wokale też :) ładne leady, fajny patos, chociaż te triole w solówce nieco banalne, ale zapamiętują się :)
PS. wrzucam całą płytę ze znacznikiem czasu do tej piosnki co