@hatterka: brawo, tak trzymaj :) Generalnie śmieszne uczucie jak człowiek sobie ot tak już biega i pamięta jak po 100m biegu do autobusu wypluwał płuca...
  • Odpowiedz
107430,35 - 12,53 = 107417.82

Dzisiaj znowu pokazałam swojej przyjaciółce, że może biegać wolniej, nawet te 7:55. Przez pierwsze 4km musiałam ją upominać, żeby mnie nie goniła. Sama była zdziwiona, że dała radę 7, potem 10, 12km i nawet nie jest zmęczona jakoś bardzo, bo warunki dzisiaj były ideolo.
Więc mam z kim biegać! Swoją drogą ona też #biegajzastma
Jest 12,5/10 Mirki ()(
hatterka - 107430,35 - 12,53 = 107417.82

Dzisiaj znowu pokazałam swojej przyjaciół...

źródło: comment_z034EXE3OHTdIayOIFZxyqxWXBjLzGDD.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

107 698,61 - 7,31 = 107 691,30

Wraz z przyjaciółką dzielnie walczyłyśmy z fruwającymi pyłkami, bo pogoda była piękna. Nawet się za bardzo nie zmęczyłam. Czuje wygryw motzno.
#biegajzastma

#sztafeta
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

111361,64 - 12,1 = 111349,54

Mirki co to sie o------o dzisiaj, proszę pijcie ze mno kompot. #biegajzastma naprawdę się udało!!! () Nie sądziłam, że kiedykolwiek mi się uda.

Nafurana połową kawy po całym dniu na uczelnii poszłam na krótki truchto-spacer z moim #smiesznypiesek. Po 3km pobiegliśmy do domu, bo się dobrze rozgrzałam.
Fifke został a ja poleciałam przed siebie na tyle daleko, przez obwodnicę, lasek i dalsze osiedle, żeby nie tak łatwo było wrócić do centrum, które później i tak okrążyłam. Pogoda taka piękna, powietrze takie piękne,
hatterka - 111361,64 - 12,1 = 111349,54


Mirki co to sie o------o dzisiaj, proszę...

źródło: comment_qa3nocXPWcqMKmbhuevxyRh3HyNeOiaF.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

112 600,85 - 4,20 = 112 596,65

Pogoda jest przepiękna, ale #biegajzastma było dzisiaj dużym wyzwaniem.
Przygotowanie do wojny z pyłkami : 3 chusteczki w rękawach bluzy, dwie w kieszeni w spodenkach, trzy w saszetce i jedna całkowicie awaryjna w ściągaczu skarpetek. Zapłakana, zasmarkana, ledwo łapiąc oddech chciałam wrócić do domu po 2 km. XD Może jutro będzie lepiej, jak trochę popada. ( )

#
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

113690,97 - 5 = 113685.97
Test nowych butów do biegania, nike flex run 2015, o których rozmawiałam z kilkoma osobami (dzięki @salet i @wygibus :) ). Trochę się rozczarowałam jak przyszły, bo jeden jest węższy od drugiego, ale nie poczułam tego podczas biegania. Amortyzacja moim zdaniem jest duża (biegam po asfalcie), a są dużo lżejsze od moich gel nimbusów, nic mi nie ciąży. :D Mimo wszystko trochę grzeją, nie powiedziałabym,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

113 942,10 - 3,50 = 113 938,60

Wróciłam! Pierwsze #biegajzastma po zimie i chorowaniu. Ostatni tydzień przez ładną pogodę gdy nie mogłam truchtać naprawdę mnie dobijał, nie sądziłam, że aż tak będzie mi tego brakowało.

#sztafeta #bieganie
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@hatterka: o cholera, a ja też sie w sobie zbieram żeby wrocic po roku i widzę Twój wpis :) chyba znak. Gratuluję pierwszego biegu!

  • Odpowiedz
141 754,02 - 5,00 = 141 749,02

To, że miałam przerwę nie znaczy, że się poddałam co do #biegajzastma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mało rzeczy tak cieszy, jak bieganie w tak piękną pogodę, bez poganiającego endo i myśl, że bieganie całe wakacje jednak coś dało.
Cudownie jest Mirki!
Wesołego jajka! Bo pogoda wskazuje na
hatterka - 141 754,02 - 5,00 = 141 749,02

To, że miałam przerwę nie znaczy, że się...

źródło: comment_XD9O2aQtJVnJc3gY4oi9K25heyyl5yXB.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

150 505,71 - 3,5 = 150502,21

Zapomniałam dodać, bieganko z niedzieli. Wolniej niż zawsze, ale było pięknie. Pic real. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Studbaza i pogoda mi żyć nie daje, powietrze gęste u mnie prawie jak w Krakowie ( )
i tak #neversurrender , jak się nie zrobi cieplej to może czas na siłkę i
hatterka - 150 505,71 - 3,5 = 150502,21

Zapomniałam dodać, bieganko z niedzieli. W...

źródło: comment_By5EKwJi1fxkJiE6ddEMPtPY1Er30x0B.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tak chciałoby się dodawać coś dalej do #biegajzastma . Zrobić coś pożytecznego, fajnego, dla siebie.
Ni ma jak, bo znowu mocno into #choroba . Takich sobie nadziei narobiłam, że zmieniając styl życia przez pół roku wzmocnie sobie odporność, nie będę już tak chorować, bieganie zimą, w przyszłym sezonie regularne 10km, nie będzie gównobiotyków, bo to więcej mi szkodzą niż pomagają.
2 tydzień nowego semestru, 4 dzień zdycham z
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

157 086,33 - 4,2 = 157082,13
Pogoda jest 9/10 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chciało mi się dzisiaj biegać więcej, ale trochę strach. Zatoki znowu mi się popsuły. :c Nadziejam, że to nie ostatnie bieganie w tym roku.
#biegajzastma
#sztafeta
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

161488,50 - 7,3 = 161481,2
Pierwszy raz biegłam z pulsometrem pożyczonym od niebieskiego, chyba nie jest jakoś super.



#pdk ( ͡° ͜
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@enron: a nie jest to kwestia tego, że masz kondychę, a ja nie?


@hatterka: nie wiem :) Ale z jakiegoś powodu wzory na HRmax zawsze opierają się na wieku, a że u mnie prawie 40 wiosen na karku to w sumie by się zgadzało... Tylko raz mi pulsometr pokazał 180 a czasami biegam w trybie "ucieczka przed głodnym tygrysem" :)
Chętnie bym kiedyś z ciekawości poszedł na wysiłkowe
  • Odpowiedz
162 637,58 - 8,2 = 162629,38
Dwa tygodnie był smuteczek bo byłam chora, potem nie dawałam rady, a dzisiaj taka niespodzianka. Coś czuję, że ta 10tka do końca września o której żartowałam 3 miesiące temu może jednak nie jest aż tak nierealna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A zachód słońca na górce nad pustą drogą dzisiaj był 10/10
Czuje bardzo dobrze, człowieki. ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

167 993,33 - 7,12 = 167986,21

Miraski, mówiłam, że od dzisiaj będzie lepiej a tu pierwsze 7 km! (ʘʘ)
Przestałam lubić klepanie kółek po parku - strasznie zdemotywowaly mnie dzisiaj te tłumy wyprzedzających mnie probiegaczy i myślenie o tym, ile jeszcze okrążeń przede mną.
Pobiegłam przed siebie pozwiedzać puste miasto aż mi się znudziło - bez spiny, że mam tempo nie dużo lepsze niż jeże, które mijałam. Znowu bieganie było mega
hatterka - 167 993,33 - 7,12 = 167986,21

Miraski, mówiłam, że od dzisiaj będzie le...

źródło: comment_iUtC3N56j8wPTB0Uz2R39AocSA3Nn5GY.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hatterka: i właśnie o to chodzi - spokojne tempo, przy którym odczuwasz pełną przyjemność z biegania :) Owszem, fajnie czasami ostro przyspieszyć dla satysfakcji że się potrafi - ale najfajniejsze są właśnie te biegi w "comfort zone" :) Gratulacje!
  • Odpowiedz