Czołem mirki i mirabelki!
Mam taką sprawę. Rower to Lazaro Integral V3, koła 28', v-brake i tak dalej. Przejechane nieco ponad 4 tysiące kilometrów, póki co bez większych problemów. Ale od zeszłego roku musiałem wymienić w nim już chyba z 6-7 szprych w tylnym kole, z czego 2 w ciągu ostatniego miesiąca. Urywa, a to przy nyplu, a to przy piaście. Ogólnie zaczyna mnie to coraz bardziej denerwować, bo stopuje mnie to
@balticporter najpierw daj do jakiegoś dobrego serwisu, żeby nie tylko wycentrowali, ale też wyrównali naciąg szprych. Jeżeli nie są równo naciągnięte, to wtedy całe obciążenie może przejąć jedna szprycha i faktycznie można łatwo coś uszkodzić. Jeżeli jest równo naciągnięte to serio nie jest tak łatwo urwać szprychę przy normalnej jeździe.
Obstawiam że musisz to jawnie powiedzieć przy oddawaniu i zapłacisz za to więcej, bo wyrównywanie naciągu zajmuje więcej czasu niż samo wycentrowanie,
  • Odpowiedz
@morgiel:
Spójrz na rogi tych dwóch kart. Ja jestem w stanie je odróżnić. Są przycięte w innym miejscu.
Czy ta jedna karta jest obrócona o 180 stopni? Jeśli tak, to pół biedy, choć w kasynie by nie przeszło. Jeśli nie, to taką talię uważam za śmieć - można oszukiwać w pokerze.
deryt - @morgiel: 
Spójrz na rogi tych dwóch kart. Ja jestem w stanie je odróżnić. Są...

źródło: Bez nazwy

Pobierz
  • Odpowiedz
Mircy, chce kupić rower do 1000zł. Na rowerach sie nic nie znam. Chciałbym żeby przedni amortyzator nie był tylko zwykłą sprężynką i tak naprawde nic nie tłumił. Chciałbym żeby rowerek był lekki. Aha - no i MTB bo zamierzam jeździć zarówno po szosie jak i lesie. Polecacie coś? Póki co wpadł mi w oko taki rower:

http://allegro.pl/rower-gorski-arkus-beryl-260-disc-promocja-i6115265137.html#thumb/1

#rowery #sport #bicycle #rower #mtb
@normanos: Ale przy rolkach bardziej naturalne ruchy (doznania ?:D) jak podczas normalnej jazdy. A w drugim przypadku to takie sztywne kręcenie. Nie wiem, nie miałem okazji na rolkach pojeździć ale chętnie spróbowałbym.

Tak czy siak, ważne, że się kręci!
  • Odpowiedz
@normanos: No wiadomo, trenażer ma sporo plusów - nie trzeba ubierać zimowych ciuchów, ani czyścić roweru po jeździe. Jednakże warto od czasu do czasu wyjść na śnieg, bo to świetne ćwiczenie na technikę. Na pierwszym błocie widać, kto jeździł na trenażerze, a kto nie.

Do jazdy na trenażerze trzeba poro motywacji, zeszłej zimy jeździłem po 45-50 minut, a tej zimy godzinka mi szybko zlatuje, a do 70 minut dokręcam patrząc się
  • Odpowiedz