Czołem mirki i mirabelki!
Mam taką sprawę. Rower to Lazaro Integral V3, koła 28', v-brake i tak dalej. Przejechane nieco ponad 4 tysiące kilometrów, póki co bez większych problemów. Ale od zeszłego roku musiałem wymienić w nim już chyba z 6-7 szprych w tylnym kole, z czego 2 w ciągu ostatniego miesiąca. Urywa, a to przy nyplu, a to przy piaście. Ogólnie zaczyna mnie to coraz bardziej denerwować, bo stopuje mnie to
Mam taką sprawę. Rower to Lazaro Integral V3, koła 28', v-brake i tak dalej. Przejechane nieco ponad 4 tysiące kilometrów, póki co bez większych problemów. Ale od zeszłego roku musiałem wymienić w nim już chyba z 6-7 szprych w tylnym kole, z czego 2 w ciągu ostatniego miesiąca. Urywa, a to przy nyplu, a to przy piaście. Ogólnie zaczyna mnie to coraz bardziej denerwować, bo stopuje mnie to
Ale to motocykl jest.