Wydarzenia z niedzieli 17 września 1939 roku mimo upływu tylu lat po dziś dzień budzą wiele emocji. Zwykle jednak procesy, które rozpoczęły się tego dnia rozpatrujemy w kategoriach wielkiej polityki i wojskowości. Jednak jak wszystko w historii 17 września miał też swoją „ludzką” stronę. Warto przyjrzeć się, zatem temu jak na wkroczenia Armii Czerwonej w granice II RP zareagowali zwykli cywile.
Link do znaleziska - Strach i nadzieja. Reakcje ludności cywilnej na sowiecką inwazję
Poniżej
Na poboczu drogi z Kosiny do wsi Białobrzegi na Podkarpaciu, oddział IPN w Rzeszowie, odnalazł szczątki żołnierza Wehrmachtu, którego historia była świetnie znana w całej wsi. Od 75 lat, miejscowa społeczność wspominała lipiec 1944 roku, kiedy Michał Szydłowski, pochodzący ze Śląska żołnierz Wehrmachtu, uratował przed egzekucją 13 Polaków. Sam przypłacił to życiem, zabity strzałem w tył głowy, przez innego żołnierza, prawdopodobnie swojego dowódce, któremu nie spodobało się zachowanie szeregowca i niewykonanie rozkazu. Pogrzeb odbył się 5 września w Kosinie, w obecności lokalnych władz oraz potomków ocalonych Polaków.
Link do znaleziska - Żołnierz Wehrmachtu, który ocalił 13 Polaków został pochowany w Kosinie
Poniżej
Wrzuć czarnobiałe zdjęcie.