@Aleale2: Ja to nienawidze tej calej ogrodzeniozy. Rozumiem ze ktos chce se ogrodek ogrodzic zeby mu sarny drzewek nie obgryzaly, no ale bez presady - Polska jest cala pocieta siecia ogrodzen. Jak sobie pojdziesz tak o przed siebie, to predzej czy pozniej natrafisz na jakies ogrodzenie ktore nie ma obejscia w zasiegu wzroku.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
siema, to będzie trochę #!$%@? na bezczelnych żebraków i cwaniaków, których można spotkać w #krakow

Generalnie mam taką wadę, że jestem pomocny i ciężko mi obrócić głowę jak ktoś mnie prosi o pomoc. Wiele razy jej faktycznie udzielałem, bo wierze, że z natury nie wybiera się życia w bezdomności/narkomanii, ale osobiście mam już dość ...
Kiedyś Ci menele, albo naciągacze mieli chociaż jakąś kulturę wymowy, dziękowali pozdrawiali itd nawet jak odmówiłeś, a teraz?
Jakiś gość zagaduje do Ciebie. Ty mu grzecznie odpowiadasz, że nie chcesz gadać, albo po prostu kręcisz głową a on co? Drze morde na Ciebie, że jak śmiesz nie pogadać z nim i nie dać mu tego czego chce, bo on jest pępkiem świata i jemu się należy. Parę akcji ostatnio:
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kiedyś Ci menele, albo naciągacze mieli chociaż jakąś kulturę wymowy


@mirko_anonim: błąd poznawczy zwany dowodem anegdotycznym.
Nie, nigdy nie mieli ani kultury ani oporów przed niczym, zawsze zaczepiali, zawsze kłamali i zawsze naciągali.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: nie wracam na nich uwagi, z reguły odpowiadam "nie dzięki" jak już coś bliżej zagadają xD
A gdyby trzeba było to powiem właśnie tak jak piszesz "spie%$alaj".
Nie interesuje mnie na co kto zbiera, to w 99% oszuści, a temu 1% przekaże z podatków albo prywatnych datków na jakieś dzieciaki
  • Odpowiedz
Idę sobie dziś do biedronki, robię spokojnie zakupy w kasie samoobsługowej, po czym odchodzę już od kasy i zatrzymuje mnie pracownica, jakaś Ukrainka w średnim wieku, i prosi o okazanie paragonu. Spoko, wyciągam z torby, pokazuję, ta się uważnie przygląda i prosi o pokazanie pomidorów. No dobra, szukam, podaję jej torebkę z pomidorami, a ten babsztyl zaczyna mi te pomidory wyciągać, bierze gołymi, brudnymi łapami i pokazuje kasjerce pytając, czy to te
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co byście zrobili w takiej sytuacji.

Idziesz se kulturalnie chodnikiem, mijasz chłopa z wielkim psem włochatym i pies rzuca Ci się na plecy (lekko tyrpie, nic powaznego).

Ja się zatrzymałem i pytam chłopa jak on tego psa pilnuje, a on zamiast przeprosić to jeszcze zaczął do mnie pyskować.
Powiedziałem, że ktoś mu w mordę strzeli kiedyś za to i zapytałem czy jest ze wsi.
#pies #chamstwo #warszawa
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@aczutuse Jak tagujesz Warszawa, to pewnie jest. Mi się w dupie nie mieści. Sam miałem wilka i nigdy w życiu nie przyszła by mi albo jemu do łba taka sytuacja. A pies po 4 latach do mnie ze schronu trafił bo był "trudny".
  • Odpowiedz
Zapraszam wszystkich do #wykopzabawa pod tytułem "chamska wiejska przyśpiewka".

Zabawa polega na dopisywaniu w komentarzu kolejnych zwrotek sprośnej przyśpiewki typowej swojego czasu dla wsi na pograniczu świętokrzyskiego i mazowieckiego. Przyśpiewki takie zazwyczaj śpiewane były na suto zakrapianych alkoholem imprezach, głównie weselach przez ludność wiejską o raczej niskim statusie społecznym i słabym wykształceniu - tym bardziej należy docenić kreatywność autorów tych słów. Tekst przyśpiewki najczęściej w rubaszny lekko nawet wulgarny sposób nawiązywał do spraw damsko męskich, do seksu, ale też zabawy, życia codziennego, etc. Motyw seksualny zazwyczaj był jednak przewodni. Zwrotki często wymyślane były na poczekaniu, przez biesiadników.

Zapraszam zatem do zabawy zaczynając kilkoma wersami przyśpiewki utrzymanej w tym jakże oryginalnym stylu:

Łatwo
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach