Z okazji premiery serialu #fallout stwierdziłęm, że nadrobię jedyną grę w serii której jeszcze nie ograłem. Serio lubiałem część drugą, od któej zaczynałem przygodę z komputerowymi erpegami. Nie przeszkadzały mi uproszczenia i ton 3, wszyscy byliśmy zajarani trójwymiarowym światem pustkowii. Pokochałem New Vegas na tyle, że regularnie śledzę youtubowe teorie, wojenki, analizy polityczne dotyczące tej gry etc. W końcu przyszedł czas na Fallout 4. Akurat trafił mi się wyjazd służbowy
B.....h
konto usunięte