Klimat poprzednika w miarę zachowany, Gotham prawie nadal tak samo mroczne i gotyckie, kreska w miarę podobna, dialogi miejscami jak dla dorosłych, sporo trupa. To tyle z plusów a z minusów: Batman przestał być series a zaczął być serial, czyli kolejne odcinki wpływają kolejno na siebie. Motywem przewodnim jest Dent zanim jeszcze stał się Two Face. Zmian jest bardzo dużo np. Fox nie jest naukowcem ale prawnikiem Wayna. Barbara Gordon nadal jest ruda a do tego teraz czarna (bo czarni są naturalnie rudzi) ale tatuś komisarz też jest poprawnie politycznego koloru. Nawet Pingwin jest Pingwinicą do tego morduje własnego syna na podstawie jednego niesprawdzonego słówka od wroga. Z resztą logika tutaj kuleje więcej razy jak w 6 odcinku z duchem. Jak widzicie białego mężczyznę (poza Alfredem) to możecie być pewni, że jest antagonistą. Poza tym Batman w tym serialu ma mniej czasu od femin a szczególnie najlepszej policjantki w mieście, korpulentnej latynoskiej lesbijki czyli detektyw Montoya.
Batman nie ma jeszcze komputera tylko szybę z namalowanym planem miasta na którym nic się nie dzieje - może się czepiam ale strasznie głupio to wygląda. Rozwiązywanie spraw przez Batmana to w 70% wpuszczenie wipdeorl komuś po czym śpiewa on jak z nut wskazująć ścieżkę śledztwa - nie jest to subtelne ani ciekawe.
Dla mnie stary Batman to było wymieszanie lat 20 XX wieku z tech S-F i noir a ten nowy to raczej fantasy w latach 20 (duchy, wampiry energetyczne, silne feminy, brak elektronicznych wynalazków). Przy takiej ilości zmian ciężko mówić o prequelu, Dla dzieciaków ten serial będzie nudny i przegadany (bo ewidentnie celuje w dorosłą publikę) a dorośli którzy siądą do niego są zapewne fanami starego Batmana i raczej nie woke interpretacji oczekiwali.
Samuraj Jack
Rok produkcji: 2001–2004 + 2017
https://www.imdb.com/title/tt0278238/
źródło: samurajj
Pobierz