Jak się nazywała ksiażka, "najpewniej lektura" o obozach śmierci, gdzie kazano bochaterowi niesc co bardzo ciezkiego, tylko po to żeby musiała to odłozyc na mniejsce po ciazkim dniu pracy.
Ksiazaka kojarzy mi się jeszcze z awitaminozą, "kanadą - w obozie jest co jeść" i "muzełmanami - ludzi którzy starcili ducha".
#ksiazki #2wojnaswiatowa #obozykoncentracyjne #historia
Ksiazaka kojarzy mi się jeszcze z awitaminozą, "kanadą - w obozie jest co jeść" i "muzełmanami - ludzi którzy starcili ducha".
#ksiazki #2wojnaswiatowa #obozykoncentracyjne #historia
#friz