Jest bardziej szkodliwy według was społecznie zawód/zajęcie dla zarobku od flippera? W sensie, człowiek taki nie produkuje kompletnie żadnej wartości swoją "pracą", przez jego niebyt całe społeczeństwo by zyskało, a tak to wszyscy inni przez takie pijawki muszą płacić więcej za mieszkania, czyli coś co jest absolutnie niezbędne do życia człowiekowi.
Ostatnio kłóciłem się z kolegą - twierdził on, że dzięki fliperom na rynku w ogóle pojawiają się nowe mieszkania, bo gdyby
Ostatnio kłóciłem się z kolegą - twierdził on, że dzięki fliperom na rynku w ogóle pojawiają się nowe mieszkania, bo gdyby
jest możliwość że będę zarabiał 15k brutto na UoP i chciałbym przejść na b2b u tego samego pracodawcy, jaką kwotę netto powinienem rzucić żeby było podobnie?