Piątek- rozruch 6,3km w tym 5x30"/1' Sobota- TEST 5000m na stadionie- 16:05. Życiówka poprawiona o 7 sekund. Samotny, równy bieg. Trening idzie w dobrym kierunku. 4,5km-rozgrz+schł
Nie spodziewałem się takiego tempa, tym bardziej, że połowa była po lasach i czasami ścieżkach wąskich na jednego buta, byłem z plecakiem, no i planowałem sporo wolniej. Mimo wszystko wyszło lekko i rekreacyjnie :D
Kolejny tydzień, który miał się kończyć walką o nową życiówke na 10km, a mianowicie coś ok. 34min. Niestety 20 stopni ciepła potrafi sponiewierać, tym bardziej że od kilku miesięcy nie widziało się takiej temperatury . Dodatkowo 2km podbieg z wiatrem w twarz i po robocie :D Skończyłem zawody z żałosnym 37:40 i 3 miejscem w kategorii wiekowej
Test na 10km- 33:23! Nieoficjalna życiówka, poprawiona o 30sek. Zawodów brak, a formę trzeba sprawdzić. Pogoda nie była zbyt sprzyjająca, wiatr i mżawka były lekkim utrudnieniem, do tego samotny bieg i brak rywalizacji nie pozwolił wykorzystać potencjału w 100% ,ale pomimo tego jestem zadowolony. Celem było złamanie 33:30 i to się udało! Jesienią na szybkiej trasie chciałabym połamać 33min. ((3,9km rozgrzewka+ schłodzenie))
@Czaczkes Dzięki( ͡º͜ʖ͡º) Na razie koncertuje się głównie na krótszych, głównie 5-10km. Na dłuższe przyjdzie czas za kilka lat jak już szybkość nie będzie do poprawy
@Starystarej Dzięki za konstruktywną krytykę.( ͡º͜ʖ͡º)Może i taka nasz natura biegaczy,że lubimy się tłumaczyć. Takie "narzekanie" przynajmniej mnie bardziej nakręca do dalszego mocnego trenowania ,bo wiem ,że mnie stać na więcej. @aukolb ma rację ,zawodów czy sprawdzianów nie biega się codziennie, więc każdy chciałby żeby w ten dzień był idelane warunki.
@bartdziur Pasek w Garminie ostatnio mi strasznie wariuje więc dziś biegałem bez, ale porównując do zawodów z jesieni pewnie było podobnie czyli około 186-188 średnie tętno
@echelon_ Dzięki! Nie robiłem badań wydolnościowych więc dokładnie nie znam progu. Biegam takie treningi na 88-90% tętna maksymalnego w tempie 3:26-28min/km.
Po miesiącu przerwy na chorowanie, wziąłem dziś rano ostatnią dawkę antybiotyku i po robocie w końcu mogłem wyjść pobiegać. Spodziewałem się tragedii, a nie było tak źle - czyli jeszcze wiem o co biega :)
Spokojna jazda na zakończenie weekendu.
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki