Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
pianinka via Wykop
- 3
najnowszy spin o rzekomym rasizmie Polaków xD
@Tytanowy_Lucjan: Tymczasem w samym tym wątku mamy odczłowieczanie każdego czarnego człowieka, pisanie o każdym per brudas, nazywanie dzieci z mieszanych par 'pokemonami', a każdą białą kobietę, która zwiąże się z czarnoskórym 'szmatą'.
Faktycznie rzekomy ten rasizm. Tak sobie lubicie wmawiać, bo z jakiegoś powodu ten całkowicie trafny opis was triggeruje, ciężko przed samym sobą przyznać jakim się jest człowiekiem. Ten twoj 'spin" nie
pianinka via Wykop
- 0
@Tytanowy_Lucjan: Typowe wykręcanie się od odpowiedzi, nie jestem lewaczką, więc strzelaj dalej byle tylko odsunąć niewygodne myśli o własnym rasizmie.
- 270
Poniższe zdjęcie przedstawia Terry Donahue i Pat Henschel, które przeżyły ze sobą 72 lata, aż do śmierci Terry w marcu 2019.
Terry i Pat wzięły ze sobą ślub w 2015, kiedy Sąd Najwyższy zalegalizował małżeństwa jednopłciowe we wszystkich stanach USA.
72 lata to ponad 10 razy więcej niż trwało pierwsze kościelne małżeństwo Władysława Kosiniak-Kamysza, który teraz blokuje związki partnerskie z powodu tak zwanej "katolickiej moralności".
#ciekawostki #neuropa #
Terry i Pat wzięły ze sobą ślub w 2015, kiedy Sąd Najwyższy zalegalizował małżeństwa jednopłciowe we wszystkich stanach USA.
72 lata to ponad 10 razy więcej niż trwało pierwsze kościelne małżeństwo Władysława Kosiniak-Kamysza, który teraz blokuje związki partnerskie z powodu tak zwanej "katolickiej moralności".
#ciekawostki #neuropa #
pianinka via Wykop
- 3
Mowia jacy to sa tolerancyjni i chca zeby wszyscy sie szanowali, ale zapodaj no PRAWDZIWE statyski przestepczosci Murzynow to zrobia wszystko zeby zaatakowac ciebie mowiacego prawde i obronic faktycznych gwalcicieli i zlodzieji.
@Prolaptop:
1. Naucz się pisać po polsku.
2. Przypomnij mi, jakie są statystyki przestępstw, morderstw i gwałtów w podziale na płeć?
pianinka via Wykop
- 1
@Prolaptop: Takie łatwe, a się nie udało, poszukaj dokładniej zamiast korzystać z chłopskiego rozumu.
- 10
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Denerwuje mnie spadek znaczenia Kościoła w Polsce. Jestem agnostykiem, ale Kościół jednak narzucał tradycyjny model rodziny i hamował postawy hedonistyczne wśród kobiet. Łatwiej by było dziś przeciętnemu Mirkowi znaleźć żonę, gdyby wpływ Kościołą był taki jak 20 lat temu.
#zalesie #religia #kosciol #zwiazki #feels #polska
─
Denerwuje mnie spadek znaczenia Kościoła w Polsce. Jestem agnostykiem, ale Kościół jednak narzucał tradycyjny model rodziny i hamował postawy hedonistyczne wśród kobiet. Łatwiej by było dziś przeciętnemu Mirkowi znaleźć żonę, gdyby wpływ Kościołą był taki jak 20 lat temu.
#zalesie #religia #kosciol #zwiazki #feels #polska
─
pianinka via Wykop
- 5
@mirko_anonim: Postawy hedonistyczne = nie branie na męża pierwszego lepszego knura alkoholika po zawodówce, bo są w stanie się już same utrzymać, no na pewno tragedia dla miernot życiowych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 0
Dopiero robiąc test rekrutacyjny z angielskiego uświadomiłem sobie, że poziom mojego angielskiego to nie jest słabe C1 tylko ledwo co B1 xD
A na rozmowach zawsze ostro lecę że niby jestem takie B2/C1 xD
#pracbaza #pracait #angielskizwykopem
A na rozmowach zawsze ostro lecę że niby jestem takie B2/C1 xD
#pracbaza #pracait #angielskizwykopem
pianinka via Wykop
- 6
@robert_blaszczykowski: No to akurat norma, wszyscy kłamią, a potem nie da się w pracy dogadać, możesz kłamać dalej, i tak nie odstajesz :p
W ogóle protip, ale ja testów z angielskiego na rekrutacjach nie miałam w ogóle odkąd zdałam certyfikat na C1, teraz od razu jest "hehe pani pewnie i tak zna lepiej angielski niż ja to pomińmy to" i wszystko leci po polsku od początku do końca xD a
W ogóle protip, ale ja testów z angielskiego na rekrutacjach nie miałam w ogóle odkąd zdałam certyfikat na C1, teraz od razu jest "hehe pani pewnie i tak zna lepiej angielski niż ja to pomińmy to" i wszystko leci po polsku od początku do końca xD a
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
pianinka via Wykop
- 2
Marzyłaby mi się z nią relacja fwb
@mirko_anonim: W sensie chciałbyś seks z młodą, atrakcyjną dziewczyną bez konieczności płacenia chociaż nic sobą nie reprezentujesz? Dziwna sytuacja, na pewno wcześniej się nie spotkała z takim czymś, daj jej znać koniecznie, pewnie jej też jest głupio tak od ciebie brać hajs ciągle.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć, może ktoś się orientuje jak wyglądają stawki w audycie w big4 w tym roku? Czy faktycznie są niższe niż w zeszłym? Szukam chociaż jakiś widełek dla A1,A2,S1.
#big4 #audyt #korposwiat #finanse #rekrutacja #korpo #praca #ey #deloitte #kpmg #pwc
─
Cześć, może ktoś się orientuje jak wyglądają stawki w audycie w big4 w tym roku? Czy faktycznie są niższe niż w zeszłym? Szukam chociaż jakiś widełek dla A1,A2,S1.
#big4 #audyt #korposwiat #finanse #rekrutacja #korpo #praca #ey #deloitte #kpmg #pwc
─
pianinka via Wykop
- 0
@mirko_anonim: Nie wiem jak teraz, ja miałam 6k brutto 3 lata temu na A1, po roku przeszłam do biznesu i od razu 2k więcej wleciało za luźniejszą robotę, big4 to żart zarobkowy przez pierwszych kilka lat.
pianinka via Wykop
- 1
@bsuuuh: Po prostu do działu księgowości innej firmy. 10k + praca 100% zdalna + brak nadgodzin, ale więcej niż te 12k nie podskoczysz, więc pytanie na czym ci bardziej zależy, długofalowej karierze czy spokoju tu i teraz. Zbieram się powoli do audytu wewnętrznego i na rozmowach rzucają stawki od razu o kilka tysięcy wyższe, ale tak mi tu wygodnie, że ciężko xD
pianinka via Wykop
- 1
@mirko_anonim: Zależy od twojej sytuacji, jakie masz inne opcje, czy dopiero wchodzisz na rynek. Tak, jest #!$%@?, w moim przypadku też mobbing, darmowe nadgodziny, siedzenie od rana do nocy, jeżdżenie po spółkach na jakieś potworne zadupia (a za dojazd ci nikt nie zapłaci oprócz kilometrówki jeśli jesteś akurat kierowcą - ale jako kierowca też obwozisz resztę zespołu do domów i rano od nowa to samo).
Jakby mnie przyjaciółka zapytała czy
Jakby mnie przyjaciółka zapytała czy
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chcę zapisać się na szybkie randki. Niestety Tinder nie działa zbyt dobrze i szczerze mówiąc, wolę poznawać kobiety w realnym życiu. Komunikacja tekstowa, przynajmniej na początkowym etapie znajomości, jest słaba.
W wieku 35 lvl praktycznie nie ma już znajomych. Ci, którzy tam są, mają rodziny od dawna. Przyjaciele w pracy prawdopodobnie nie nadają się do spotkań z potencjalnymi żonami (╥﹏╥)
Czy ktoś ma doświadczenie
Chcę zapisać się na szybkie randki. Niestety Tinder nie działa zbyt dobrze i szczerze mówiąc, wolę poznawać kobiety w realnym życiu. Komunikacja tekstowa, przynajmniej na początkowym etapie znajomości, jest słaba.
W wieku 35 lvl praktycznie nie ma już znajomych. Ci, którzy tam są, mają rodziny od dawna. Przyjaciele w pracy prawdopodobnie nie nadają się do spotkań z potencjalnymi żonami (╥﹏╥)
Czy ktoś ma doświadczenie
pianinka via Wykop
- 1
@Kitku_Karola: Ciekawe się to czyta z perspektywy kogoś, kto na randki nie chodzi, myślałam, że te randki w ciemno to właśnie spoko opcja, bo dużo ludzi na raz można poznać i odsiać, ale trochę mi otworzyłaś oczy.
A to jest taki standard wśród facetów xD Mam kilku takich niebieskich ptaków wśród znajomych/rodziny, którzy od lat nie mogą znaleźć partnerki i
Ponadto niemal wszyscy zaniedbani, na antydepresantach, a szukający dynamicznej modelki.
A to jest taki standard wśród facetów xD Mam kilku takich niebieskich ptaków wśród znajomych/rodziny, którzy od lat nie mogą znaleźć partnerki i
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki mam pytanie. Zobaczyłem u znajomej taki tatuaż jak na zdjęciu. OCR ściąga to jako słowa:
おすさん 大サ子き
お母さん 大竹子き
Nie
Mirki mam pytanie. Zobaczyłem u znajomej taki tatuaż jak na zdjęciu. OCR ściąga to jako słowa:
おすさん 大サ子き
お母さん 大竹子き
Nie
pianinka via Wykop
- 0
@mirko_anonim: Trochę wygląda jak お母さん 大好き? Kocham mamę.
pianinka via Wykop
- 1
@mirko_anonim: Nie, nie można, bo to nie jest otoosan tylko okaasan. Daj już sobie siana, bo mega creep z ciebie wychodzi.
- 42
22h bez snu, dzieciak zachoruje, a ktoś musi czuwać i pilnować. Na tym polega odpowiedzialność #wykop30plus #dzieci
pianinka via Wykop
- 23
@MajorMeme: Rozmawiasz z ludźmi, którzy z kobietą na żywo od lat nie gadali, cała sytuacja jest dla nich skrajnie hipotetyczna, a ktoś, kto dla ciebie jest najbliższą osobą i matką twojego dziecka dla nich jest "#!$%@?ą roszczeniową mamuśką". Nie dogadasz się, bo oni nie chcą zrozumieć normalnej perspektywy, a celem ich wszystkich działań i postów jest "#!$%@?ć p0lkom", a nie "dogadać się jakoś z żoną żebyśmy oboje przetrwali ten okres"
- 755
pianinka via Wykop
- 5
- 1557
pianinka via Wykop
- 1
Jak zawsze najwięcej o cnotach i wstrzemięźliwości mówią przedstawiciele najbardziej puszczalskiej i łatwiej płci xD
@SHOGOKI: Bo uga buga Polki złe, mati widzimy mem o złych Polkach dajemy plus, mniej więcej stąd.
skąd przy tym gównie 64 plusy ja się pytam.
@SHOGOKI: Bo uga buga Polki złe, mati widzimy mem o złych Polkach dajemy plus, mniej więcej stąd.
pianinka via Wykop
- 0
@proszeopmocjestemniemodry: To jacy puszczalscy są faceci przeszło do mainstreamu już dawno, więc bardzo dobrze, przynajmniej się wyrównało ʕ•ᴥ•ʔ
pianinka via Wykop
- 0
@kaminarii: Łee, łee, chady, oskarki, julki, zamki i klucze, szczęki, rozwiązłość, hipergamia, łobuzy, jak z generatora przegrywów, idealnie się wpisałeś. Odstaw ten portal i przestań wyciągać wnioski o świecie na podstawie zmyślonych historyjek podobnych frustratów, może jeszcze będzie dla ciebie jakiś ratunek.
- 212
#rozowepaski dlaczego tak nie wyglądacie?
pianinka via Wykop
- 1
@Alzena: Już polskich purchlaczków striggerowałaś, gratulacje ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ćwiczyć nie będą, bo to bez sensu jak się nie ma predyspozycji, morda jak ziemniaczek i nawet nie próbują tego ratować fryzurą i stylem, bo to dla gejów i kto ma na to hajs, charakter oczywiście taki, że własna matka ich nie lubi, a potem płacz, że młode Juleczki ich nie chcą.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czołem Mireczki i Mirabelki, ostatnio na weekendzie byłem pierwszy raz u mojej różowej w domu rodzinnym. Spotykamy się dopiero od paru miesięcy, a oboje mamy domy rodzinne po około 100km do wojewódzkiego w którym oboje żyjemy. Ja lvl26 ona lvl24, do tej pory jestem jej pierwszym niebieskim którego przedstawiła swoim rodzicom.
O ile przez większość czasu nic specjalnego się nie działo, miałem wrażenie że jej rodzice są raczej neutralni w stosunku do mnie. Ale w niedzielę wieczór szambo w y j e b a ł o, mieliśmy poważną rozmowę z jej mamą i o k u r w a.
Przez bite półtorej godziny najpierw miałem przesłuchanie o rodziców, o rodzeństwo, o rodzinną miejscowość, o plany na przyszłość, co z mieszkaniem, co z pracą, co z dziećmi. Żeby dowiedzieć się że wg niej powinienem zrezygnować z wynajmowania mieszkania bo za drogo i powinienem wrócić na studia(skończyłem wszystkie przedmioty, ale zrezygnowałem z obrony inżyniera, bo praca, brak czasu, poczucie bezsensowności i ogólna chęć buntu w obec systemu). Następnie przeszła do wychwalania swoich dzieci, zwłaszcza mojej różowej jakby chciała podkreślić że jej córka jest wymagająca. A na koniec streściła mi jak to ona miała ciężko w życiu i jak to do czegoś tam doszła.
Czołem Mireczki i Mirabelki, ostatnio na weekendzie byłem pierwszy raz u mojej różowej w domu rodzinnym. Spotykamy się dopiero od paru miesięcy, a oboje mamy domy rodzinne po około 100km do wojewódzkiego w którym oboje żyjemy. Ja lvl26 ona lvl24, do tej pory jestem jej pierwszym niebieskim którego przedstawiła swoim rodzicom.
O ile przez większość czasu nic specjalnego się nie działo, miałem wrażenie że jej rodzice są raczej neutralni w stosunku do mnie. Ale w niedzielę wieczór szambo w y j e b a ł o, mieliśmy poważną rozmowę z jej mamą i o k u r w a.
Przez bite półtorej godziny najpierw miałem przesłuchanie o rodziców, o rodzeństwo, o rodzinną miejscowość, o plany na przyszłość, co z mieszkaniem, co z pracą, co z dziećmi. Żeby dowiedzieć się że wg niej powinienem zrezygnować z wynajmowania mieszkania bo za drogo i powinienem wrócić na studia(skończyłem wszystkie przedmioty, ale zrezygnowałem z obrony inżyniera, bo praca, brak czasu, poczucie bezsensowności i ogólna chęć buntu w obec systemu). Następnie przeszła do wychwalania swoich dzieci, zwłaszcza mojej różowej jakby chciała podkreślić że jej córka jest wymagająca. A na koniec streściła mi jak to ona miała ciężko w życiu i jak to do czegoś tam doszła.
pianinka via Wykop
- 2
@mirko_anonim: Nie wiem co tu tak przeżywać, no popaplała jakieś głupoty, pociągnęła za język i tyle, nie musisz jej lubić, ona nie musi lubić ciebie, zostaniecie przy grzecznościach i wizytach od święta i tyle. Co za różnica co jakaś baba sądzi o posiadaniu lub nie ojca alkoholika, wyluzuj.
- 260
HHahha, ależ się uśmiałem dziś jak gorące przeglądałem. Było kilka wpisów odnośnie ileż to nie wynoszą zarobki w Polsce (Warszawa, Kraków, Trójmiasto, itd.)(reszta to nie jest Polska). Oczywiście oderwane od rzeczywistości wypopki piszą, że teraz 10 tys, to byle kołchoźnik ma, a wogóle to i tak grosze, niewystarczające do godnej egzystencji. Domyślam się, że takie wpisy mogły zasiać w waszych umysłach ziarenko goryczy i zwątpienia. Chciałbym sprostować te bzdury.
W Polsce powiatowej jeśli zarabiasz 4 tys na rękę, to zarabiasz BARDZO DOBRZE. Powyżej tego jesteś praktycznie bogolem. W Polsce powiatowej większość ofert pracy to minimalna, ale za to pełen szereg wymagań i kilka lat doświadczenia, oraz kilkaset osób na jedno miejsce. Idziemy dalej, po ulicach w Polsce powiatowej większość poruszających się samochodów na LOKALNYCH rejestracjach ma przynajmniej 10 lat. Po polach poruszają się 30 letnie traktory, a nowo architektocznie wykonany dom przeciąga uwagę wszystkich. Mieszkania developerskie może i się budują, lecz stoją w większości puste. Infrastruktura na wsiach czy w większości powiatowych to dziurawe drogi, stare kamienice i zapomniane przez boga opuszczone tereny.
Jeszcze w 2023 roku dominanta wynosiła 2600 zł netto!! Teraz może to być 3 tysiące. Zarobki rzędu 10 tys to mały procent realnych wypłat.
Z drugiej strony za 10 tys w wojewódzkim typu trójmiasto, posiadając swoją nieruchomość/spłacając kredyt można żyć jak pączek w maśle. Natomiast takie 5 tys w powiatowym wystarcza na praktycznie wszystko. Oczywiście to jest REALNE spojrzenie na stosunek cen do zarobków, a nie wymysły wypopków, gdzie same 2 tys miesięcznie to subskrypcje jakiś pierdół, czy wydawanie po 1000 zł na ubrania miesięcznie.
W Polsce powiatowej jeśli zarabiasz 4 tys na rękę, to zarabiasz BARDZO DOBRZE. Powyżej tego jesteś praktycznie bogolem. W Polsce powiatowej większość ofert pracy to minimalna, ale za to pełen szereg wymagań i kilka lat doświadczenia, oraz kilkaset osób na jedno miejsce. Idziemy dalej, po ulicach w Polsce powiatowej większość poruszających się samochodów na LOKALNYCH rejestracjach ma przynajmniej 10 lat. Po polach poruszają się 30 letnie traktory, a nowo architektocznie wykonany dom przeciąga uwagę wszystkich. Mieszkania developerskie może i się budują, lecz stoją w większości puste. Infrastruktura na wsiach czy w większości powiatowych to dziurawe drogi, stare kamienice i zapomniane przez boga opuszczone tereny.
Jeszcze w 2023 roku dominanta wynosiła 2600 zł netto!! Teraz może to być 3 tysiące. Zarobki rzędu 10 tys to mały procent realnych wypłat.
Z drugiej strony za 10 tys w wojewódzkim typu trójmiasto, posiadając swoją nieruchomość/spłacając kredyt można żyć jak pączek w maśle. Natomiast takie 5 tys w powiatowym wystarcza na praktycznie wszystko. Oczywiście to jest REALNE spojrzenie na stosunek cen do zarobków, a nie wymysły wypopków, gdzie same 2 tys miesięcznie to subskrypcje jakiś pierdół, czy wydawanie po 1000 zł na ubrania miesięcznie.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zacznę od tego, że chodzę do lekarzy(głównie prywatnie), bardzo często, bardzo dużo i przeznaczam sporą część dochodu na leczenie.
I irytuje mnie jak słabo idzie leczenie. Jest nieefektywne. Zastanawiam się czy ktoś ma lepszy pomysł jak do tego podejść.
Fakty/problemy zdrowotne:
Zacznę od tego, że chodzę do lekarzy(głównie prywatnie), bardzo często, bardzo dużo i przeznaczam sporą część dochodu na leczenie.
I irytuje mnie jak słabo idzie leczenie. Jest nieefektywne. Zastanawiam się czy ktoś ma lepszy pomysł jak do tego podejść.
Fakty/problemy zdrowotne:
pianinka via Wykop
- 0
a psychicznie jestem stabilny, bo od zawsze mam takie coś, że neutralizuje emocje i inne odczucia
@mirko_anonim: Ta, też neutralizowałam emocje. Śmierć bliskich, problemy finansowe, problemy rodzinne? Spoko loko luz, ja jestem jak ta tafla wody, damy radę, jest stabilnie. Aż zaczęły się skurcze brzucha, problemy kardiologiczne, problemy gastrologiczne, tysiące złotych na lekarzy żeby oberwać diagnozą: nerwica i objawy somatyczne. Jaka nerwica jak ja się niczym nie denerwuję i biorę
pianinka via Wykop
- 1
@mirko_anonim: Ale ja też tego nie robię aktywnie ¯\(ツ)/¯ Nie odczuwam silnych negatywnych emocji nigdy, wszystko po mnie spływa, tylko potem to się dobija na zdrowiu fizycznym w jakiś niezrozumiały dla mnie sposób. Psychika człowieka jest naprawdę silna, skoro tyle hajsu już wywaliłeś na szukanie przyczyn to poszukaj też w głowie, duża szansa, że większość objawów sam manifestujesz.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej mirki, potrzebuję porady odnośnie #najem #najemdlugoterminowy #umowa #wynajem
Mam podpisaną od 01.09.2023 umowę na wynajem mieszkania, jest to najem długoterminowy do datą 30.09.2024r. Umowa nie uwzględnia przypadków wcześniejszego rozwiązania jej, no chyba w przypadku, gdy lokal jest nieprawidłowo używany, u mnie jest to np. zapis o paleniu papierosów i tym podobne.
W styczniu straciłem pracę i niedługo potem napisałem do właścicielki z informacją, że będzie problem z płatnością do końca terminu najmu, bo pieniądze miałem odłożone na kilka miesięcy w przód, czyli ogromnych oszczędności nie posiadałem, ot takie zwykłe jak każdy, coś na czarną godzinę. Wtedy też poprosiłem właścicielkę o to, aby rozwiązać wspólnie ten problem i aby wystawiła ogłoszenie z ofertą, żeby kogoś znaleźć na moje miejsce.
Zostałem przekonany, żeby nie robić tego teraz, że damy sobie radę, byle bym spłacał ile mogę. Przez 3-4 miesiące tak to szło, aktualnie mam spłacone wszystko do maja.
Hej mirki, potrzebuję porady odnośnie #najem #najemdlugoterminowy #umowa #wynajem
Mam podpisaną od 01.09.2023 umowę na wynajem mieszkania, jest to najem długoterminowy do datą 30.09.2024r. Umowa nie uwzględnia przypadków wcześniejszego rozwiązania jej, no chyba w przypadku, gdy lokal jest nieprawidłowo używany, u mnie jest to np. zapis o paleniu papierosów i tym podobne.
W styczniu straciłem pracę i niedługo potem napisałem do właścicielki z informacją, że będzie problem z płatnością do końca terminu najmu, bo pieniądze miałem odłożone na kilka miesięcy w przód, czyli ogromnych oszczędności nie posiadałem, ot takie zwykłe jak każdy, coś na czarną godzinę. Wtedy też poprosiłem właścicielkę o to, aby rozwiązać wspólnie ten problem i aby wystawiła ogłoszenie z ofertą, żeby kogoś znaleźć na moje miejsce.
Zostałem przekonany, żeby nie robić tego teraz, że damy sobie radę, byle bym spłacał ile mogę. Przez 3-4 miesiące tak to szło, aktualnie mam spłacone wszystko do maja.
pianinka via Wykop
- 1
@mirko_anonim: Nie znalazłeś pracy od stycznia?
- 164
Muszę się z wami czymś podzielić bo czuję, że muszę.
Wczoraj jakoś tak bez planu wypaliłem do żony, że może pojedziemy na jeden dzień do Warszawy z dzieciakami zobaczyć to i owo. Stara chciała zobaczyć łazienki królewskie a dzieciaki Centrum Nauki Kopernik. Ja w sumie też nigdy nie byłem z Warszawie mimo, że mam 38 lat. Aha - mieszkamy w miasteczku powiatowym w Wielkopolsce i generalnie żyjemy jak pączki w maśle.
No tam zarezerwowałem pobyt w jakimś skromnym hoteliku i pojechaliśmy. Wczoraj mega duże wrażenie zrobiły na mnie wieżowce przy wjeździe a zaraz potem dzieciakom podobał się pałac kultury. Po zameldowaniu w hotelu miałem okazję pierwszy raz w życiu spróbować jak to jest jechać Uberem gdzie w aplikacji widziałem gdzie jest auto i w ogóle jakie podjedzie i jak ma na imię kierowca. Potem wysiedliśmy na Nowym Świecie gdzie mogliśmy sobie wybierać spośród wielu fajnych knajpek a dzieciaki wyczaiły sklep ze słodyczami gdzie po prostu skakały z radości jak mogły sobie na wagę ładować w torebkę żelki czy inne łakocie. Potem mega wrażenie zrobił na mnie pałac prezydencki - poczułem jakieś takie dziwne uczucie małości wobec tego co całe życie widziałem w TV. Zaraz potem naprzeciwko kolumny Zygmunta rozpościerał się fajny widok na stadion narodowy który był podświetlony jak equalizer - coś niesamowitego. Potem wróciliśmy do hotelu. Dzisiaj widziałem łazienki królewskie które na mnie nie zrobiły większego wrażenia (choć oczywiście były piękne), ale zobaczenie ich to było marzenie mojej żony. Aha i przepłynęliśmy się łódką po tym jeziorku. Potem pojechaliśmy do Centrum Nauki Kopernik i tam po prostu z dzieciakami zbieraliśmy szczęki z podłogi na każdym kroku. Jak zobaczyłem tego robota który miał mimikę twarzy jak człowiek, jak zobaczyłem tego autonomicznego Mercedesa, jak mogłem na żywo zobaczyć na globusie jak rozprzestrzeniał się COVID i jak działa sieć neuronowa w AI.
Po wszystkim poszliśmy naprzeciwko do miejsca gdzie było dużo knajpek i każdy mógł sobie zamówić co tylko chciał i dostał takie śmieszne urządzonko które piszczało i drżało jak zamówienie było gotowe do odbioru. Zjedliśmy i wróciliśmy do domu.
Dlaczego wam o tym piszę?
Czuję się jak naćpany po tym co zobaczyłem. Ciągle myślę o tym, że cały czas miałbym co robić tam nawet jakbym był zmęczony po pracy to przecież na pewno można iść na jakiś koncert czy jakaś grupa ludzi ma swoje spotkanie tematyczne związane ze swoimi zainteresowaniami. Na jednym ze słupów widziałem plakat o wernisażu na temat clubbingu w latach 90-tych. Pomyślałem sobie, że chociaż to nie moje klimaty to poszedłbym to zobaczyć bo na pewno jest to super interesujące.
Wczoraj jakoś tak bez planu wypaliłem do żony, że może pojedziemy na jeden dzień do Warszawy z dzieciakami zobaczyć to i owo. Stara chciała zobaczyć łazienki królewskie a dzieciaki Centrum Nauki Kopernik. Ja w sumie też nigdy nie byłem z Warszawie mimo, że mam 38 lat. Aha - mieszkamy w miasteczku powiatowym w Wielkopolsce i generalnie żyjemy jak pączki w maśle.
No tam zarezerwowałem pobyt w jakimś skromnym hoteliku i pojechaliśmy. Wczoraj mega duże wrażenie zrobiły na mnie wieżowce przy wjeździe a zaraz potem dzieciakom podobał się pałac kultury. Po zameldowaniu w hotelu miałem okazję pierwszy raz w życiu spróbować jak to jest jechać Uberem gdzie w aplikacji widziałem gdzie jest auto i w ogóle jakie podjedzie i jak ma na imię kierowca. Potem wysiedliśmy na Nowym Świecie gdzie mogliśmy sobie wybierać spośród wielu fajnych knajpek a dzieciaki wyczaiły sklep ze słodyczami gdzie po prostu skakały z radości jak mogły sobie na wagę ładować w torebkę żelki czy inne łakocie. Potem mega wrażenie zrobił na mnie pałac prezydencki - poczułem jakieś takie dziwne uczucie małości wobec tego co całe życie widziałem w TV. Zaraz potem naprzeciwko kolumny Zygmunta rozpościerał się fajny widok na stadion narodowy który był podświetlony jak equalizer - coś niesamowitego. Potem wróciliśmy do hotelu. Dzisiaj widziałem łazienki królewskie które na mnie nie zrobiły większego wrażenia (choć oczywiście były piękne), ale zobaczenie ich to było marzenie mojej żony. Aha i przepłynęliśmy się łódką po tym jeziorku. Potem pojechaliśmy do Centrum Nauki Kopernik i tam po prostu z dzieciakami zbieraliśmy szczęki z podłogi na każdym kroku. Jak zobaczyłem tego robota który miał mimikę twarzy jak człowiek, jak zobaczyłem tego autonomicznego Mercedesa, jak mogłem na żywo zobaczyć na globusie jak rozprzestrzeniał się COVID i jak działa sieć neuronowa w AI.
Po wszystkim poszliśmy naprzeciwko do miejsca gdzie było dużo knajpek i każdy mógł sobie zamówić co tylko chciał i dostał takie śmieszne urządzonko które piszczało i drżało jak zamówienie było gotowe do odbioru. Zjedliśmy i wróciliśmy do domu.
Dlaczego wam o tym piszę?
Czuję się jak naćpany po tym co zobaczyłem. Ciągle myślę o tym, że cały czas miałbym co robić tam nawet jakbym był zmęczony po pracy to przecież na pewno można iść na jakiś koncert czy jakaś grupa ludzi ma swoje spotkanie tematyczne związane ze swoimi zainteresowaniami. Na jednym ze słupów widziałem plakat o wernisażu na temat clubbingu w latach 90-tych. Pomyślałem sobie, że chociaż to nie moje klimaty to poszedłbym to zobaczyć bo na pewno jest to super interesujące.
pianinka via Wykop
- 6
@Poczuj_Rurznice: Idealne podsumowanie dlaczego nigdy nie zamieszkałabym w powiatowym. W wawie w tydzień obskoczę dziesięć razy więcej miejsc niż ktoś ze wsi przez całe życie, muzea, targi śniadaniowe, wystawy, koncerty, galerie, kuchnie całego świata, kursy, eventy... Nie wyobrażam sobie życia bez tego ¯\(ツ)/¯
- 1050
ALE TO JEST #!$%@? ŚMIETNIK!
Obajtek olewa wezwania policji jednocześnie biegając że starymi babami po targach i pstryka sobie z nimi fotki.
Dzisiaj miał się stawić przed komisją śledcza ale się nie stawił.
Ale o 19:30 będzie "gościem dnia" w tv republika.
To jest absurd po prostu
Nie wiem nawet jak to skomentować jak swołocz PiSu czuję się bezkarna to jest wręcz #!$%@? niepojęte
Obajtek olewa wezwania policji jednocześnie biegając że starymi babami po targach i pstryka sobie z nimi fotki.
Dzisiaj miał się stawić przed komisją śledcza ale się nie stawił.
Ale o 19:30 będzie "gościem dnia" w tv republika.
To jest absurd po prostu
Nie wiem nawet jak to skomentować jak swołocz PiSu czuję się bezkarna to jest wręcz #!$%@? niepojęte
pianinka via Wykop
- 28
ale czyja to jest wina? Dlaczego policja go nie zatrzyma i nie doprowadzi na przesłuchanie? On nie ma immunitetu. Jedyne wytłumaczenie jest takie że KO nie chce dawać PiSowi paliwa w postaci zatrzymania obajtka.
@cirspmtugp: Bo procedury na to nie pozwalają na tym etapie? Bo żyjemy w państwie prawa, gdzie rządząca koalicja nie może po prostu kazać policji aresztować kogoś bez podstawy prawnej?
Ale jasne, jedyne wyjaśnienie to że KO
Wierzycie w jasnowidzenie? Ostatnio Jackowski mówił że nad Polskę będzie coś wlatywać co nie będzie nikomu robiło krzywdy i wczoraj wleciał właśnie balon z Rosji, ponadto przepowiadał że Polska będzie z krajami bałtyckimi jako strefa buforowa i po wprowadzeniu wojska na ulicach zamkną granice? Myślicie że to prawda?
#rosja #polska #wojna #ukraina
──