Wpis z mikrobloga

✨️ Jak straciłem przyjaciół i co z tego wynika
*Jak łatwo stracić wieloletnich przyjaciół*

Nie wierzę już w przyjaźń między ludźmi. Zakończyłem dzisiaj znajomość z kilkoma osobami, w tym z "przyjacielem" z czasów liceum.

Mieliśmy paczkę 4 rodzin. Wspólne wakacje, ferie, jakieś wypady weekendowe. Jak nie całą grupą to ci, którym pasował termin. W sumie każdy wyjazd to pytanie na grupie, że zapraszamy, czy ktoś chce jechać itd. Do tego jakieś spotkania w weekendy, wyjścia do restauracji, kina itd. Dodatkowo dzieciaki się znają, bawią się, są w tym samym wieku. Jak ktoś potrzebował pomocy to zawsze się odkładało rzeczy mniej ważne na bok, aby pomóc.
Wczoraj spotkałem kumpla. Mówię; kurcze, dawno się nie widzieliśmy to może zgadamy się na grupie i na weekend u nas. Odpowiedź: w niedzielę byliśmy grupą u M, szkoda że nie wpadliście. Chyba często wyjeżdżacie bo u A. też nie byliście. Odpowiedziałem, że nie wiedzieliśmy no ale trudno. Zgadamy się może.
Jakieś dwie godziny później do różowej dzwoni M: jakaś sprawa zawodowa, co tam u was. W niedzielę spontanicznie się spotkaliśmy z A i R. No do was nie dzwoniliśmy, bo no spontan taki wyszedł, nie widzieliśmy czy jesteście (k---a, mieszkamy ulicę dalej). Poza tym no mieliśmy ostatnio wrażenie, że dziewczyny się nudzą i nie chcą z chłopakami się bawić (mam córki, reszta synów), ale musimy się spotkać, pogadać. Na co różowo spokojnie: tak tak, wpadajcie. Tylko zadzwoń, abyśmy byli w domu. Potem dzwoniła A. Różowa nie odebrała.
Właśnie odwołałem rezerwację na domek na sylwestra w górach, którą zrobiłem dla całej ekipy. Myślicie, że powinienem im powiedzieć wcześniej :P

A teraz na poważnie: to nawet nie jest tak, że jestem zły czy obrażony. Po prostu, po ludzku smutno. Uważasz ludzi za przyjaciół, żadnych kwasów między wami, wyjazdy udane. I nagle się okazuje, że to tylko złudzenie. Ja wiem, że zaprasza się tego kogo chce, z kim się chce, z tym się spędza czas. Tylko szkoda, że nie przeszkadzało to wpadać do nas na nasze zaproszenie, korzystać z naszego domku nad jeziorem w wakacje (rodzina M spędziła tam dwa tygodnie za free). W wieku 40 lat ciężko znaleźć nowych przyjaciół, ale nie zamierzam już utrzymywać tych znajomości. Nie wiem czy dobrze robię, rezygnując z wieloletnich znajomości, ale nie wyobrażam sobie już jakichkolwiek kontaktów z nimi.

#gorzkiezale #przyjazn

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: mkarweta

💚 Dzięki Twojej dotacji możemy utrzymać projekt i wprowadzać nowe funkcje! Wspomóż projekt

  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim a ja cię rozumiem. Ostatnio dwa razy kumple wpadli do mojego miasta z pracy i niestety ale raz wyszło beznadziejnie bo nie znaleźli czasu poza spotkaniem z ludźmi z ich roboty a drugi raz to już w ogóle nie znaleźli czasu
Więc wypisałem się z grupy
Niestety ale nie chce poświęcać czasu dla ludzi którzy ewentualnie jak mają wolny czas to się spotkają
Wolę z takimi którzy zrobią wolny czas
  • Odpowiedz
nie jest tak, że jestem zły czy obrażony.

Właśnie odwołałem rezerwację na domek na sylwestra w górach, którą zrobiłem dla całej ekipy.

nie wyobrażam sobie już jakichkolwiek kontaktów z nimi.


Mhm ( ͡° ͜ʖ ͡°) grubo przesadzasz, jak tyle lat się znacie to wypada obserwować i nie skreślać wszystkich od razu z fochem jak przedszkolak, moze faktycznie się złapali na szybko i tyle. Chociazby ci "R" brzmia jakby
  • Odpowiedz
@mirko_anonim 4 rodziny na raz to w cholerę za dużo by robić spotkania wszystkich razem. Wypadło na ciebie że jesteś tym piątym kołem u wozu, takie życie. A foch u ciebie jak u nastolatki.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
przykładny-znawca-34:

No do was nie dzwoniliśmy, bo no spontan taki wyszedł, nie widzieliśmy czy jesteście (k---a, mieszkamy ulicę dalej


@mirko_anonim: no i co z tego? Może długo się zbieracie? Ja sam się długo zbieram, potrzebuje wszystko wiedzieć wcześniej - przy spontanach się pomija takie osoby i jestem z
  • Odpowiedz
@wykopowy_brukselek: pięknie napisane. Ludzie są po prostu egoistami, skupionymi na sobie. Matka z ojcem zawsze powtarzali, że w życiu można liczyć tylko na rodzinę. Ja nie rozumiałem tego będąc młodszym, a teraz mając 29 lat, dopiero człowiek sobie to uświadomia. Taka wieloletnia przyjazn z krwi i kości zdarza się bardzo rzadko, większość to po prostu znajome twarze na pewien czas.
  • Odpowiedz