Kocham ten kraj - list bezrobotnego
Udałem się do Urzędu Pracy celem zarejestrowania się. Urzędniczka Krystyna P., która poprzedniego dnia pognała mnie na cztery wiatry ze względu na niedoskonałości biurokratyczne trawiące bezwzględnie moją dokumentację, tym razem przyjęła mnie zapraszającym mruknięciem, wskazując jednocześnie nosem krzesło.
z- 120
- #
- #
- #
- #
- #